Witam.
Noszę się z zamiarem zakupu mieszkania w nowo powstającym bloku na parterze bez piwnicy, otrzymałem informację o warstwach izolacji podłogi na gruncie:
- posadzka
- wylewka betonowa B15 zbrojona siatką dylatowana obwodowo i w polach 4x4 m 5 cm
- folia izolacyjna
- styropian EPS 100-038 10 cm
- papa podkładowa termozgrzewalna
- podkład gruntujący
- wylewka betonowa B10 zatarta na gładko dylatowana obwodowo 10 cm

Proszę o informację, czy takie zaizolowanie podłogi będzie wystarczające, aby nie ciągnęło zimnem od podłogi.

EPS min. 30 cm

A czym można byłoby poprawić ten stan, wykańczając mieszkanie? Aby zbytnio nie podnosić podłogi. O ile jest coś poza ogrzewaniem podłogowym.

Jak ktoś kupi badziewie z 10 cm izolacji do gruntu, to już niczym tego nie poprawi!!!
Taka posadzka będzie jednym wielkim mostkiem termicznym, który wygeneruje spore koszty za ogrzewanie.
Ten co projektuje dziś 10 cm styropianu do gruntu jest albo głupi, albo bardzo perfidny.
Kosztów ogrzewania nie będzie musiał przecież ponosić!

Koszt budowy będzie niższy, a leszcze same złowią się na wędkę.

co mądrzejszym wystarczy nawet 1/2 cm izolacji czyli 5mm a i tak wyjdą dużo lepiej niż ten co dał 30 cm styropianu