witam .nie wiem czy pisze w odpowiednim miejscu ale mam nastepujace pytanie.chciałbym zrobic przedscianke z płyty g/k ocieplona wełna w miiejscu gdzie od fundamentow ciagnie wilgoc.i pytanie nastepujace czy nie pogorsze sprawy .czy wełna nie bedzie ciagneła wody i czy nie zagrzybi mi sie na przedsciance.w jednym z pokoji juz mam przedscianke z płyty g/k tyle ze nie ocieplona wełna i nic sie nie dzieje.teraz klijetka chce w 2 pokojach zrobic przedscianki ale wraz z ociepleniem wełna.w jednym z pokoji przebiegaja rury do grzejnikow-czy nie zakisze tym wełny kiedy postawie tam przedscianke?
czy moze od strony sciany przyklejic folie tak by wełna nie ciagła wilgoci.wiem ze powinno sie'' leczyc ''przyczyne czyli izolacje fundamentoe od zewnatrz ale klijetka nie jest na to przygotowana .czy macie lepsza wizje na ten temat.pozdrawiam

Najpierw należy ustalić i usunąć przyczynę podciągania wody od fundamentów.
Następnie zainstalować skuteczną wentylację.
Wszystkie inne sposoby są głupotą, która skończy się kompletnym zagrzybieniem domu oraz doprowadzi do ciężkiej choroby lub śmierci mieszkających tam ludzi!!!
Wilgoć i grzyb, to jest najgorsze, co może się w domu przytrafić.

przyczyna -wilgoc wchodzi od fundamentow.klijetka na dobe obecna nie chce/nie jest przygotowana na prace na zewnatrz pomimo tego ze zostala poinformowana ze taki problem istnieje.w jednym z pokoji jak juz pisałem przedscianka została wykonana ale bez wełny.na tej sciance nie ma oznak wilgoci/zagrzybienia.chce natomiast rozebrac płyty włozyc izolacje i nakrecic nowe.w drugim z pokoi za przedscianka beda rurki grzejne do 2 pokoju i tez chce włozyc tam wełne.zastanawiam sie czy po prostu w okresie grzewczym wilgoc z fundamentow plus ciepło z rurek nie zrobia bałaganu z wełna i co za tym idzie z przedscianka.jezeli nie znajde pomysłu postawie przedscianke bez wełny oraz zwentyluje robiac otwory na dole i gorze scianki w tym przypadku.w drugim pokoju tak owej wentylacji obecnie nie ma ale nie przebiegaja tam rurki grzejne wiec wilgoc jest inaczej oddawana i nie ma zawilgoconej przedscianki.czy wilgoc/grzyb na scanie nosnej nie wiem.zastanawiam sie tez jak juz pisałem nad postawieniem przedscianki od strony sciany nosnej folia paroizolacyjna/wełna/płyta,oraz ewentualne wentylowanie sciany.moze ktos juz wykonywał takie cos i podzieli sie powodzeniem lub niepowodzeniem takiej operacji?

Nikt przy zdrowych zmysłach nie poleci takich wyczynów budowlanych. Jeżeli chcesz, to rób. Tylko daj sobie przedtem podpisać oświadczenie klientki, że to ona coś takiego zleciła i bierze za skutki tej decyzji pełną odpowiedzialność. Radzę jeszcze dołączyć do tego jakiegoś świadka, bo jak się zacznie, to baba wyprze się wszystkiego, a Ty umoczysz dupę!