Silikaty - szukam opinii użytkowników
Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl
Silikaty - szukam opinii użytkowników
Witam,
Przygotowuję się do budowy domu jednorodzinnego i zastanawiam się nad wykorzystaniem silikatów jako materiał na budowę ścian nośnych. Potrzebuję poznać opinię ludzi, którzy już wybudowali z tego materiału i mogą podzielić się swoimi doświadczeniami.
Pozdrawiam
Przygotowuję się do budowy domu jednorodzinnego i zastanawiam się nad wykorzystaniem silikatów jako materiał na budowę ścian nośnych. Potrzebuję poznać opinię ludzi, którzy już wybudowali z tego materiału i mogą podzielić się swoimi doświadczeniami.
Pozdrawiam
-
Adam Makowicz
- Aktywny

- Posty: 114
- Rejestracja: 26 cze 2007, 20:55
- Lokalizacja: Sopot
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Przepraszam w pytaniu nie mam mowy o budowie domu energooszczędnego.
Widziałem projekty typowe z planami rekuperatora, więc wentylacje mamy rozwiązaną. Pracownie projektowe biorą kasę za to, że projektują w danej technologii tak, więc większość ludzi zmienia rodzaj ścian i dachu.
Widziałem projekty typowe z planami rekuperatora, więc wentylacje mamy rozwiązaną. Pracownie projektowe biorą kasę za to, że projektują w danej technologii tak, więc większość ludzi zmienia rodzaj ścian i dachu.
Gwarancja Solidnego Domu
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Projektowanie dziś czy nawet parę lat temu domu zużywającego powyzej 70 kWh/m2 rocznie (sam od 1990 radzę 40) to wpuszczenie klienta w maliny, czyli , albo naciąganie, albo niewiedza. Proszę zobaczyć, że nawet dziś niezmiernie mało architektów podaje przy projekcie parametr zużycia energii . Np 150 kWh/m2 rocznie. Czy Pan to sobie wyobraża przy np samochodach?
-
Adam Makowicz
- Aktywny

- Posty: 114
- Rejestracja: 26 cze 2007, 20:55
- Lokalizacja: Sopot
nooo imć miszczowi budownictwa chodzi o E
pisze o 70-ciu a sam radzi 40...
wiadomo - człowiek autobus - czy jak kto woli omnibus
wszystko jedno
fizyka budowli, fizyka
cieplo ucieka czy zimno wchodzi
mozna mnożyć przykłady
dobry projekt to współpraca kształconych (podkreślam - chodzi o projekt, żeby nikt nie odebrał tego jako prywatną wycieczkę) specjalistów:
sanitarnika,
fizyka budowli
i konstruktora +
architekta (jako twórcę bryły).
Nasz przyjaciel T.Brzeczkowski robi all inclusive
))))
naturalnie wiadomo dlaczego tak jest
nie chodzi tu o jad (jak ktoś wcześniej pisał) tylko o tępienie idiotyzmów, a tu nie ma sentymentów.
sam nie próbuję przekonywać kolegi TB bo niereformowalny jest i bzdety pisze.
czasem się droczę po prostu czasem wyjasniam z mysla o innych - to samo - jak ądzę JBZ.
każdy z nas zna swoją wartość (TB też
)) ) i każdy może sam takie wymiany zdań ocenić.
pisze o 70-ciu a sam radzi 40...
wiadomo - człowiek autobus - czy jak kto woli omnibus
wszystko jedno
fizyka budowli, fizyka
cieplo ucieka czy zimno wchodzi
mozna mnożyć przykłady
dobry projekt to współpraca kształconych (podkreślam - chodzi o projekt, żeby nikt nie odebrał tego jako prywatną wycieczkę) specjalistów:
sanitarnika,
fizyka budowli
i konstruktora +
architekta (jako twórcę bryły).
Nasz przyjaciel T.Brzeczkowski robi all inclusive
naturalnie wiadomo dlaczego tak jest
nie chodzi tu o jad (jak ktoś wcześniej pisał) tylko o tępienie idiotyzmów, a tu nie ma sentymentów.
sam nie próbuję przekonywać kolegi TB bo niereformowalny jest i bzdety pisze.
czasem się droczę po prostu czasem wyjasniam z mysla o innych - to samo - jak ądzę JBZ.
każdy z nas zna swoją wartość (TB też
follow the white rabbit...
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Troszkę Pan zaczyna odwracać kota ogonen. To Pan pisze , że nie ma znaczenia czy ciepło ucieka czy zimno wchodzi, to Pan uważa , że fizyka budowli to nauka! I nie mi Pan coś próbuje wytłumaczyć, tylko ja Panu. Pana technologie są sprzed 1990 roku. Ocieplenia, centralne ogrzewanie, centralna woda, cyrkulacja... Teraz są już nowe technologie: Precyzyjne niecentralne ogrzewanie, bezdotykowe krany, folią kubełkowa pozwalająca utrzymać suchy fundament, folie paroizolacyjne umożliwiające skutecznie izolować od środka. Wentylacje mechaniczne pozwalające na zdrową wentylację parterowej zabudowy. To wszystko wymyśleiśmy by dom był zdrowy , tani, i energooszczędny. Pan ma wiedzę z poprzedniej epoki. PRZEPAŚĆ! co zresztą widać.
Domy energooszczędne to domy zużywające do 70kWh/m2 rocznie. Ja radzę już od wielu lat izolować na poziomie 40 kWh/m2 rocznie. Obniża to koszty budowy i eksploatacji.
Domy energooszczędne to domy zużywające do 70kWh/m2 rocznie. Ja radzę już od wielu lat izolować na poziomie 40 kWh/m2 rocznie. Obniża to koszty budowy i eksploatacji.
-
Adam Makowicz
- Aktywny

- Posty: 114
- Rejestracja: 26 cze 2007, 20:55
- Lokalizacja: Sopot
Hej geniuszu TB !!!
nie wiedziałem że to wszystko TB wymyślił
Cholera aj aj!
Ma rację JBZ że powinieneś do psychiatry najbliższą drogą zmierzać - ino pędem Napoleonie!
Ignorancie TB poczytaj to:
„Głupiec, który wie o swej głupocie, jest przynajmniej w tym mądry, lecz głupiec, który myśli, że jest mądry, dopiero jest głupcem.”
„Głupiec poszukuje niezasłużonego rozgłosu, pierwszeństwa i zaszczytów od ludzi z innego otoczenia: niech myślą, iż ja tego dokonałem. Niech we wszystkich sprawach, i dużych, i drobnych podążają za mną''
[The Dhammapada. The Buddha's Path of Wisdom]
Te złote myśli funkcjonują już ponad 1000 lat
A jaki [...] idzie po radę do nieuka?Ja radzę już od wielu lat izolować na poziomie 40 kWh/m2 rocznie.
A chylę czołaTeraz są już nowe technologie: Precyzyjne niecentralne ogrzewanie, bezdotykowe krany, folią kubełkowa pozwalająca utrzymać suchy fundament, folie paroizolacyjne umożliwiające skutecznie izolować od środka. Wentylacje mechaniczne pozwalające na zdrową wentylację parterowej zabudowy. To wszystko wymyśleiśmy by dom był zdrowy , tani, i energooszczędny.
Ma rację JBZ że powinieneś do psychiatry najbliższą drogą zmierzać - ino pędem Napoleonie!
Ignorancie TB poczytaj to:
„Głupiec, który wie o swej głupocie, jest przynajmniej w tym mądry, lecz głupiec, który myśli, że jest mądry, dopiero jest głupcem.”
„Głupiec poszukuje niezasłużonego rozgłosu, pierwszeństwa i zaszczytów od ludzi z innego otoczenia: niech myślą, iż ja tego dokonałem. Niech we wszystkich sprawach, i dużych, i drobnych podążają za mną''
[The Dhammapada. The Buddha's Path of Wisdom]
Te złote myśli funkcjonują już ponad 1000 lat
Wracając do silikatów...
Artykuł, którego fragment przytoczyłem nie jest niestety obiektywny. Silikaty dość mocno podciągają wilgoć, są kruche i przy najlżejszych osiadaniach fundamentów pękają jak szkło.Zalety silikatów:
* paroprzepuszczalne;
* mocne, ich trwałość zwiększa się z upływem czasu;
* dobrze akumulują ciepło;
* zrobione z nich ściany mają świetną izolacyjność akustyczną;
* mają najniższą promieniotwórczość ze wszystkich materiałów budowlanych;
* nadają się do budowania systemem gospodarczym;
* zawartość wapna powoduje, że są odporne na pleśnie i grzyby domowe.
Wady silikatów:
* mają słabą izolacyjność termiczną;
* są ciężkie, a więc niewygodne do przenoszenia oraz murowania.
(żródło: www.muratordom.pl)
W przypadku stosowania silikatów zdecydowanie polecam przezbrajanie warstw podokiennych zbrojeniem do murów, a także warstwy bezpośrednio nad nadprożem. Silikaty mają bardzo dużą rozszerzalność pod wpływem wilgoci, więc należy szczególnie dbać o to, żeby nie wystąpiło ryzyko zamakania.
Zgadzam się. W takich przypadkach dozbrajanie spoin w punktach newralgicznych jest w 100% uzasadnione. Niemcy w podobnych przypadkach stosują wieniec na ścianach fundamentowych nawet jeżeli budynek nie jest podpiwniczony.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
folia kubełkowa... czemu nie
robota będzie za parę lat...
i nie ma czegoś takiego jak 99% izolacji
robota będzie za parę lat...
i nie ma czegoś takiego jak 99% izolacji

