Witam. Mam pytanie do bardziej z orientowanych. Mam w projekcie nadbudowy domu zaprojektowane pokrycie dachu dachówką czy mogę położyć blachodachówkę ??

Zapewne z jakiś powodów zaprojektowane takie pokrycie i inwestor również był tego świadomy.
Może sąsiednie dachy mają dachówki, może budynek jest zabytkowy lub pod opieką konserwatora.
Nie należy samemu dokonywać takiego odstępstwa.

przedmówca bardzo rozsądnie podaje argumenty, ja dorzuce swoje, a mianowicie dachówka to materiał praktycznie bezobsługowy przez wiele wiele lat

tez sie zgadzam z kolega, jesli ktos tak zaprojektowal to trzeba sie tego trzymac bezwzglednie. specjalisci wiedza co robia

Dokładnie, na początku większy nie co koszt ale pozniej spokoj na lata

Jak by nie było każdy z przedmówców ma racje. Teoretycznie jak masz projekt na dachówkę, to blachę też położysz, bo w odwrotnym przypadku nie zawsze tak można. Jednak jak by nie było dachówka ceramiczna, mimo że droższa, jest fajniejszym materiałem, nie do zdarcia przez lata i do tego jaka ładna.

Witam. Nie chce zakładać i zaśmiecać nowym tematem forum. A nagłówek idealnie pasuje więc się podepnę..
Mam pytanie odnośnie pokrycia dachowego gołębnika, który niestety w tym roku trzeba zrobić bo przecieka.
Dach dwuspadowy drewniany o kącie nachylenia ok. 60' pokryty papą i "papą tj. aluminiową" z jedną lukarną. Wymiary ok. 35m2.
Moje pytanie czy ściągać tą starą papę czy zostawić jako dodatkowa izolacja.
Cały czas zastanawiałem się nad gontem bitumicznym, ale może tańszym rozwiązaniem, chociaż nie wiem czy lepszym będzie ondulina, bądź po prostu zwykła papa, ale jakoś nie widzę jej kładzenia pod tak dużym kątem. Nie wiem w jakim stanie są deski, pewnie nie jedna będzie się kruszyć, czy kłaść płyty osb? Chciałbym się zamknąć w 1000zł.