Zastanawiam się nad zakupem działki budowlanej w dobrym punkcie. Niestety po ekspertyzie geologicznej okazało się, że pod powierzchnią ok 1m nasypu jest warstwa ok 3m namułu.

Tutaj jest taki przekrój gleby:


Jakie rozwiązanie wybrać ?
Jaki orientacyjne koszta ( dom z poddaszem, powierzchnia zabudowy ok 120m2)

Z zasady na śmieciach nie buduje się domów bo posadowienie jest zarąbiście drogie-trzeba by zdjąć wszystkie warstwy aż do nośnej i od nowa zasypać i zagęścić.
Nie opłaca się-no ale bogaci żyją inaczej

oj Wojtuś dajesz popalić

ale może wylać płytę denną w takiej sytuacji, choć i tak 70 cm tego byle czego do zdjęcia będzie i na zwałkę wywiezione - namuł niebezpieczny jest dla typowych ław ... i wysokie ma lustro wody 0,3-0,5 więc budować się bagnie można ale dużo drożej ....

Daj spokój-osuszać to wykopywać i nawozić od nowa. Budowa jak na księżycu ale jak już wspomniałem bogaci żyją inaczej. W mojej okolicy na terenach pośredniego ujęcia wody (totalne bagno) stoją hale magazynowe także tego.. Sam widziałem jak tam palowali na około 30 metrów w głąb więc jak jest kapucha do wydania na ekipę a nie budowania systemem gospodarczym to nikt przecież nie zabroni bogatemu

można palować ale jeden pal to cena 1/4 ceny chałupy

Bogatemu nikt nie zabroni. Zwłaszcza jak kobita się uprze

broszford pisze:
Jakie rozwiązanie wybrać ?
Jaki orientacyjne koszta ( dom z poddaszem, powierzchnia zabudowy ok 120m2)

odp A - zgodne z warunkami gruntowymi
odp B - adekwatne do projektu

Racja ale nie podałeś konkretnych rozwiązań Widać że pytający liczy na to że podasz mu na tacy sposób posadowienia.

czy np zdjecie tej warsty nasypu ok 1m, następnie wymiana gruntu wraz z odpowiednim zageszczeniem na tym poziomie 1m, a na sam koniec płyta fundamentowa bedzie dobrym rozwiazaniem ? Bo ktos mi tak doradzal i mowil ze nie ma sensu robic wymiany calego gruntu, pod warunkiem ze bedzie plyta

Pytamy na forum, czytamy odpowiedź i nie rozumiemy, i znowu czytamy i znowu czytamy , i dalej nie rozumiemy Co potem ? Nie rozumiemy, więc dzwonimy do tych co mają wiedzę i doświadczenie , no i pomogą zrozumieć 692 864 622











Nie po to izolujemy, by robić centralne.

xander119 pisze:Racja ale nie podałeś konkretnych rozwiązań Widać że pytający liczy na to że podasz mu na tacy sposób posadowienia.

nauczyli się pytać - co i jak -ale jakoś nikt na papierze nie zażądał jeszcze konkretów
mogę napisać na forum, że słomą wyłożyć i słoniną, tak jak pałac kultury stawiali na bagnie i stoi do dziś

Słuchajcie, a ja mam właśnie pytanie na temat płyty fundamentowej, bo natrafiłem na taki oto artykuł: http://www.mgprojekt.com.pl/blog/plyta- ... z2wSOBGgmL, no i rzekomo można zastąpić nią tradycyjną wylewkę czy też fundamenty murowane, budynek usadawia się w takim przypadku nieco mniej głęboko, no tak, wszystko okej, ale rozumiem, że te badania geotechniczne są konieczne, żeby stwierdzić, czy akurat w naszym przypadku taka płyta może znaleźć zastosowanie? Czy to wszystko się opłaca w ogóle? Jakie są korzyści, tzn. - może ujmę to tak - jaka jest przewaga takiej płyty nad innym rodzajem kładzenia fundamentów?

trudno jednoznacznie na podstawie opisu na forum stwierdzić co jest w danej chwili i komu bardziej potrzebne. Tu trzeba mieć pełną ekspertyzę geologiczną i badanie gruntu...

to że płyty są droższe do fundamentu to każdy wie, ale tego że pod płytą takiego domu robi się dreny tego już nie, więc wszystko zależy od tego jaki teren, jakie lustro wody, jaka woda, i jaka chałupka

przeważnie płyty są robione pod domki drewniane czyli konstrukcje lekkie szkieletowe, moda na nie nastała więc buduje się je nad jeziorami, rzekami często na torfowiskach itd

za i przeciw fundament płyta

to zleży od konstrukcji domu i podłoża na którym ma stanąć, często pod płytę robi się palowanie lub stabilizację gruntu... proces jest dość kosztowny ale skuteczny. Monolityczna płyta inaczej przenosi siły niż fundament, dlatego gąsienica czołgu w piasku się nie zapada choć waży on ponad 40 ton

widzisz kolega tu ma pospółkę z gruzu i śmieci, a jeszcze niżej namuł i nie ma w tej sytuacji innej metody jak płyta denna

Przewaga płyty jest taka że jak masz niespójny grunt to płyta osiądzie razem ze ścianami i dzięki temu dom za kilka lat nie będzie wyglądał jak paniemiecki bunkier. To tak teoretycznie bo stosuje się u nas takie rozwiązanie od stosunkowo niedawna i w zasadzie nikt nie da sobie hultaja uciąć że za 10 lat nic się nie będzie działo albo hawira nie spłynie na brzeg działki razem z wodami opadowymi.
Tradycyjny fundament jak to go niektórzy nazywają, z kolei daje pewność że dom pozostaje w jednym miejscu a prawidłowo posadowiony (ława odpowiedniej wielkości, zazbrojona porządną stalą a nie drutami i wylana na odpowiedniej głębokości) daje pewność prawie 100% że dom będzie stał długie lata bez napraw uszkodzeń powstałych w wyniku ruchów ziemi czy też cieków wodnych. Jedyny mankament takiego fundamentu murowanego jest taki że nie każdy potrafi go dobrze zaizolować przed wodą a później takich baboli nie da się naprawić. Tak tak panie i panowie NIE DA SIĘ NAPRAWIĆ! Można jedynie łatać i ratować ale nigdy nie będą takie jak powinny być.

Enerbau pisze:Pytamy na forum, czytamy odpowiedź i nie rozumiemy, i znowu czytamy i znowu czytamy , i dalej nie rozumiemy Co potem ? Nie rozumiemy, więc dzwonimy do tych co mają wiedzę i doświadczenie , no i pomogą zrozumieć 692 864 622

0700000111 Kol mi!
Naprawdę reklamujący wierzą że ktoś zadzwoni z forum gdzie liczy na darmową poradę?
Pff tfu!