Cześć wszystkim,
mam w kuchni kran który bardzo cieknie.
Chciałem wymienić w nim głowicę, jednak napotkałem problem

Polega on na tym, że po odkręceniu nakładki na kurek dojście do uchwytu na klucz jest tak wąskie że nic nie wchodzi. nawet najwęższy klucz jaki mam. Jest tam około 2-3 milimetrów miejsca.

Czy potrzebuję jakiegoś specjalnego, bardzo wąskiego klucza, czy jest jakiś magiczny sposób żeby zdemontować kurki?

Zaznaczę, że nie wiem jakiej firmy jest bateria, bo mieszkanie wynajmowane.
Na kurkach nie ma żadnych zaślepek pod którymi mogłyby kryć się śrubki.
Nie ma nigdzie wejścia na imbus.
Nie mogę też po prostu wyszarpnąć kurków - widać że są one scalone na stałe z pałąkiem na którym się znajdują, a pałąki wchodzą w głowicę.
Pytałem o bardzo wąski klucz w Castorami i Leroy Merlin - nie mieli czegoś takiego.

Jeśli macie jakieś pomysły, lub informacje jaki klucz jest potrzebny, to bardzo proszę o pomoc.

Zamieszczam zdjęcia baterii:

Robisz to przy maksymalnie odkręconych kurkach?

Bateria raczej do wymiany.
Miałem podobny wyrób jakiś czas temu.
Pokrętła udało mi się ściągnąć ściągaczem do łożysk a bateria była mocowana w imadle.
Niestety molet w pokrętle uległ częściowemu utlenieniu, głowice ceramiczne były za długie do fabrycznych gniazd i tych nakładek.
Nie ustaliłem producenta - bateria trafiła na złom.

Nowa bateria w Ikei to koszt 130zł

Nakręcisz się najeździsz naszukasz a po pół roku będzie powtórka. Jeżeli nie miałeś tego określonego w warunkach najmu to na wynajmującym powinien wisieć obowiązek wymiany lub wspólnego sfinansowania baterii.