Pozostaje wygięcie lub nacinanie zwykłej płyty, której mam w nadmiarze. Znajomy twierdzi, że wygnie się tak nawet zwykła płyta po solidnym namoczeniu - czy ktoś robił tak ostre łuki z takich płyt ? Jeśli zdecyduję się na cięcie to czym szpachlować ?
Druga sprawa to konstrukcja stelaża. Wydaje się bardzo niestabilny, pechowo trafiłem na bardzo miękkie profile podłogowe w dodatku, co jeszcze obniża stabilność. Wygląda to teraz tak:


i zastanawiam się, czy dobrze zrobiłem stelaż - widziałem ponacinany profil poziomy ale zgięty w drugą stronę, tak, że ponacinane progi zachodziły na siebie - prawdopodobnie byłoby tak stabilniej i dodatkowo łatwiej przykręcać. Czy powinienem (i jak ?) wzmocnić tą konstrukcję ?
