Witam, potrzebuje pomocy a niestety w tematach nie znalazłam odpowiedzi na mój problem.
Remontuję pokój, a właściwie to już prawie koniec ale jest problem ponieważ kilka dni po malowaniu środkowa część ściany mniej więcej o wymiarze 40cm na 40cm nie chce nadal schnąć i niewiem co może być powodem, ściana (grubość ok 50cm) zewnętrzna w miejscu tej plamy była w sierpniu tynkowana i później na to poszła gładź szpachlowa. ok 10cm od tej plamy na stronie zewnętrznej jest wbity metalowy bolec od rynny dość pokaźnych rozmiarów(ale nie przechodzi na wylot) czy to może być powodem namakania tej ściany?
Co można z tym teraz zrobić? Wyjąć bolec i zatynkować szparę a później wysuszyć? Dlaczego w takim miejscu ściana jest mokra? Czy można jeszcze teraz tą zewnętrzną ścianę wymalować farbą lateksową? czy już za zimno na to i zostawić tak jak jest?


Proszę o pomoc i z góry dziękuję

Nie jest jeszcze za zimno. Na opakowaniu od farby jest napisane w jakich temperaturach można nią malować. Pewnie będzie to +5 stopni.

Prawdopodobnie metalowy bolec od rynny może być powodem namakania ściany, być może w miejscu, w którym znajduje się bolec jest nieszczelność, do której dostaje się woda powodując namakanie ściany. Najlepiej w tej sytuacji będzie uszczelnić to miejsce i wysuszyć ścianę, gdy ściana będzie całkowicie sucha, a uszczelnione miejsce nie będzie przeciekać ścianę należy pomalować raz jeszcze. Oprócz tego należy sprawdzić czy w miejscu zawilgocenia ściany nie została poprowadzona instalacja wod-kan, gdyż może się okazać że przyczyną zawilgocenia jest nieszczelność lub uszkodzenie tej instalacji.

agnieszka84s pisze:Witam, potrzebuje pomocy a niestety w tematach nie znalazłam odpowiedzi na mój problem.
Remontuję pokój, a właściwie to już prawie koniec ale jest problem ponieważ kilka dni po malowaniu środkowa część ściany mniej więcej o wymiarze 40cm na 40cm nie chce nadal schnąć i niewiem co może być powodem, ściana (grubość ok 50cm) zewnętrzna w miejscu tej plamy była w sierpniu tynkowana i później na to poszła gładź szpachlowa. ok 10cm od tej plamy na stronie zewnętrznej jest wbity metalowy bolec od rynny dość pokaźnych rozmiarów(ale nie przechodzi na wylot) czy to może być powodem namakania tej ściany?
Co można z tym teraz zrobić? Wyjąć bolec i zatynkować szparę a później wysuszyć? Dlaczego w takim miejscu ściana jest mokra? Czy można jeszcze teraz tą zewnętrzną ścianę wymalować farbą lateksową? czy już za zimno na to i zostawić tak jak jest?


Proszę o pomoc i z góry dziękuję

Szanowna Pani,
Najprawdopodobniej przyczyną namakania ściany jest nieszczelność w miejscu, gdzie znajduje się bolec. Ściekająca po nim woda może powodować zawilgocenie. Należy więc zadbać o uszczelnienie tego miejsca, a następnie jego dokładne osuszenie. Warto też sprawdzić, czy przyczyną zawilgocenia nie jest dziura w rynnie. Po wysuszeniu, ścianę należy zagruntować. Tak przygotowane podłoże może Pani pomalować farbą nawierzchniową. Proponuję wykorzystanie, jako podkładu, farby Śnieżka Grunt http://www.sniezka.pl/pl/produkty/farby ... grunt.html a następnie lateksowej farby Śnieżka Barwy Natury http://www.sniezka.pl/pl/produkty/farby ... atury.html lub Śnieżka Satynowa http://www.sniezka.pl/pl/produkty/farby ... ynowa.html