Ocieplenie mieszkania w kamienicy od wewnątrz.
Ocieplenie mieszkania w kamienicy od wewnątrz.
Dzień Dobry Państwu,
Mam spory problem z moim mieszkaniem. Dość szybko ucieka z niego ciepło. W mieszkaniu jest ogrzewanie gazowe, które kosztuje średnio 2400,00 zł rocznie (zimą grzeję wnętrze do 20-21 stopni). Mieszkanie ma powierzchnię 52, znajduje się na pierwszym piętrze. Budynek ma ok. 160 lat, jest zbudowany dosłownie ze wszystkiego: kamień, cegły itp. Jest niepodpiwniczony, kondygnacje niskie. W jednym pokoju wychodziła wilgoć jednak osuszacz powietrza, wietrzenie i wywietrzniki w plastikowych oknach zrobiły swoje (póki co). Myśleliśmy o ociepleniu zewnętrznym budynku, ale wiadomo jak jest we wspólnocie, ciężko kogokolwiek przekonać do wykonania gruntownej analizy warunków budynku, bo to przecież kosztuje. A obawiamy się, że styropian od zewnątrz może zadziałać jak termos. Zatem skłaniam się do ocieplenia mieszkania od wewnątrz. Nie wiem jednak czy ma to sens i jak szybko się zwróci. Mieszkanie praktycznie z każdej strony jest zimne: z dwóch stron są ściany zewnętrzne, dwie pozostałe graniczą z klatkami schodowymi. Na parterze jest nieogrzewane pomieszczenie. Wykonałam badanie kamerą termowizyjną (zimą). Miejsca ze stratami ciepła były rozłożone bardzo nierównomiernie w całym mieszkaniu, głównie w okolicy okien, drzwi, przy podłodze, w narożnikach mieszkania. Czytałam sporo o iniekcjach, jednak widzę, że to bardzo kosztowna metoda ocieplenia. Może jednak mi Państwo podpowiedzą, czy takie iniekcje da się wykonać przykładowo tylko w tych miejscach, gdzie ucieka powietrze, czy należy zrobić to na całej powierzchni ściany. A może ocieplenie styropianem, jednak koszt takiej pracy jest mi nieznany. Proszę o podpowiedzi. Chętnie skonsultuję się z fachowcem, który mógłby obejrzeć mieszkanie - powiat jeleniogórski. Dziękuję serdecznie !
Mam spory problem z moim mieszkaniem. Dość szybko ucieka z niego ciepło. W mieszkaniu jest ogrzewanie gazowe, które kosztuje średnio 2400,00 zł rocznie (zimą grzeję wnętrze do 20-21 stopni). Mieszkanie ma powierzchnię 52, znajduje się na pierwszym piętrze. Budynek ma ok. 160 lat, jest zbudowany dosłownie ze wszystkiego: kamień, cegły itp. Jest niepodpiwniczony, kondygnacje niskie. W jednym pokoju wychodziła wilgoć jednak osuszacz powietrza, wietrzenie i wywietrzniki w plastikowych oknach zrobiły swoje (póki co). Myśleliśmy o ociepleniu zewnętrznym budynku, ale wiadomo jak jest we wspólnocie, ciężko kogokolwiek przekonać do wykonania gruntownej analizy warunków budynku, bo to przecież kosztuje. A obawiamy się, że styropian od zewnątrz może zadziałać jak termos. Zatem skłaniam się do ocieplenia mieszkania od wewnątrz. Nie wiem jednak czy ma to sens i jak szybko się zwróci. Mieszkanie praktycznie z każdej strony jest zimne: z dwóch stron są ściany zewnętrzne, dwie pozostałe graniczą z klatkami schodowymi. Na parterze jest nieogrzewane pomieszczenie. Wykonałam badanie kamerą termowizyjną (zimą). Miejsca ze stratami ciepła były rozłożone bardzo nierównomiernie w całym mieszkaniu, głównie w okolicy okien, drzwi, przy podłodze, w narożnikach mieszkania. Czytałam sporo o iniekcjach, jednak widzę, że to bardzo kosztowna metoda ocieplenia. Może jednak mi Państwo podpowiedzą, czy takie iniekcje da się wykonać przykładowo tylko w tych miejscach, gdzie ucieka powietrze, czy należy zrobić to na całej powierzchni ściany. A może ocieplenie styropianem, jednak koszt takiej pracy jest mi nieznany. Proszę o podpowiedzi. Chętnie skonsultuję się z fachowcem, który mógłby obejrzeć mieszkanie - powiat jeleniogórski. Dziękuję serdecznie !
Re: Ocieplenie mieszkania w kamienicy od wewnątrz.
Nie wiem czy jest to kosztowna metoda, ale wiem że nie jest to metoda ocieplenia.Czytałam sporo o iniekcjach, jednak widzę, że to bardzo kosztowna metoda ocieplenia.
Stare domy nie posiadaja izolacji cieplnej, więc każda izolacja jest wskazana, nawet jeśli zrobi się "termos". Dobre ocieplenie zewnętrzne lub wewnętrzne plus wentylacja mechaniczna, rekuperator z odzyskiem ciepła, może ograniczyć straty ciepła nawet o 60-70%A obawiamy się, że styropian od zewnątrz może zadziałać jak termos.
Wstępnie straty ciepła z ociepleniem i bez możesz sobie obliczyć korzystając z tego wzoru
Q=U*(Ti-Te)*A
gdzie
Q - strata ciepła
U - współczynnik przenikania ciepła
Ti - temperatura wewnątrz
Te - temperatura na zewnątrz
A - powierzchnia ściany
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ocieplenie mieszkania w kamienicy od wewnątrz.
W starych domach jest kilkucentymetrowa szczelina wentylacyjna - to jaki cel ma przyklejanie izolacji na fasadzie? Przecież tam ciepło nie ma prawa dotrzeć!rzorrz pisze:Nie wiem czy jest to kosztowna metoda, ale wiem że nie jest to metoda ocieplenia.Czytałam sporo o iniekcjach, jednak widzę, że to bardzo kosztowna metoda ocieplenia.
Stare domy nie posiadaja izolacji cieplnej, więc każda izolacja jest wskazana, nawet jeśli zrobi się "termos". Dobre ocieplenie zewnętrzne lub wewnętrzne plus wentylacja mechaniczna, rekuperator z odzyskiem ciepła, może ograniczyć straty ciepła nawet o 60-70%A obawiamy się, że styropian od zewnątrz może zadziałać jak termos.
Wstępnie straty ciepła z ociepleniem i bez możesz sobie obliczyć korzystając z tego wzoru
Q=U*(Ti-Te)*A
gdzie
Q - strata ciepła
U - współczynnik przenikania ciepła
Ti - temperatura wewnątrz
Te - temperatura na zewnątrz
A - powierzchnia ściany
Re: Ocieplenie mieszkania w kamienicy od wewnątrz.
- czy aby na pewno w aż tak starych domach?W starych domach jest kilkucentymetrowa szczelina wentylacyjna
- zimno też nie.to jaki cel ma przyklejanie izolacji na fasadzie? Przecież tam ciepło nie ma prawa dotrzeć!
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ocieplenie mieszkania w kamienicy od wewnątrz.
Może trochę fizyki
- ciepło idzie inaczej jak prostopadle do przegrody
- ruch powietrza czy wilgoci zmienia lambdę materiałów w przegrodzie
Co wyklucza ten wzór przy czymś takim :

Nie ma "zimna" w fizyce - jest tylko "ciepło" i jego kierunek przepływu jest z wartości wyższych do niższychPrzecież tam ciepło nie ma prawa dotrzeć!
- zimno też nie.
Tego wzoru nie można stosować, gdy:Q=U*(Ti-Te)*A
gdzie
Q - strata ciepła
U - współczynnik przenikania ciepła
Ti - temperatura wewnątrz
Te - temperatura na zewnątrz
A - powierzchnia ściany
- ciepło idzie inaczej jak prostopadle do przegrody
- ruch powietrza czy wilgoci zmienia lambdę materiałów w przegrodzie
Co wyklucza ten wzór przy czymś takim :

Re: Ocieplenie mieszkania w kamienicy od wewnątrz.
Poczekaj aż nadejdzie luty i jakieś -20 stopni. Następnie udaj się do kogoś kto mieszka w starym domu, bez żadnej izolacji termicznej i powiedz mu: -"Panie, nic się pan nie martw, zimna nie ma, a grzyb na pana ścianie nie istnieje.Nie ma "zimna" w fizyce - jest tylko "ciepło" i jego kierunek przepływu jest z wartości wyższych do niższych
Re: Ocieplenie mieszkania w kamienicy od wewnątrz.
Zapewne coś takiego jak "suchość" też istnieje ? czy może po prostu wilgoć jest albo jej nie ma ? tak samo jest z ciepłem , fizyka szkoły podstawowej się kłania.rzorrz pisze:Poczekaj aż nadejdzie luty i jakieś -20 stopni. Następnie udaj się do kogoś kto mieszka w starym domu, bez żadnej izolacji termicznej i powiedz mu: -"Panie, nic się pan nie martw, zimna nie ma, a grzyb na pana ścianie nie istnieje.Nie ma "zimna" w fizyce - jest tylko "ciepło" i jego kierunek przepływu jest z wartości wyższych do niższych
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ocieplenie mieszkania w kamienicy od wewnątrz.
Od 1990 roku robię instalacje w domach izolowanych od wewnątrz i sam mam w mieszkaniu taką izolację. Cała Skandynawia ma izolację od wewnątrz. W Alpach ( Włochy, Francja Austria) podobnie.
Ocieplenie za murem na fundamencie - nie jest izolowaniem bo:
- ciepło mur odprowadzi przez fundament do gruntu
- materiał izolacyjny będzie chłoną wilgoć z kondensacji dyfuzji pary
- materiał izolacyjny znacznie ograniczy zimą zyski słoneczne
- masa ściany utrudni programowanie czasowe ogrzewania
- obiekt mimo poniesionych nakładów - dalej będzie nieizolowany - zużycie nawet ponad 30kWh/m2
Ocieplenie za murem na fundamencie - nie jest izolowaniem bo:
- ciepło mur odprowadzi przez fundament do gruntu
- materiał izolacyjny będzie chłoną wilgoć z kondensacji dyfuzji pary
- materiał izolacyjny znacznie ograniczy zimą zyski słoneczne
- masa ściany utrudni programowanie czasowe ogrzewania
- obiekt mimo poniesionych nakładów - dalej będzie nieizolowany - zużycie nawet ponad 30kWh/m2
Re: Ocieplenie mieszkania w kamienicy od wewnątrz.
A mnie w szkole podstawowej uczono czytać ze zrozumieniem i nie odpowiadać nie na temat. Wiem w internecie brzmi to jak wyższa matematyka, gdyż 90% wypowiedzi (łącznie z moją) to offtop, który jest odpowiedzia na wcześniejszy offtop.Zapewne coś takiego jak "suchość" też istnieje ? czy może po prostu wilgoć jest albo jej nie ma ? tak samo jest z ciepłem , fizyka szkoły podstawowej się kłania.
Wracając do tematu:
I to są jakieś argumenty, z którymi można polemizować.Ocieplenie za murem na fundamencie - nie jest izolowaniem bo:
- ciepło mur odprowadzi przez fundament do gruntu
- materiał izolacyjny będzie chłoną wilgoć z kondensacji dyfuzji pary
- materiał izolacyjny znacznie ograniczy zimą zyski słoneczne
- masa ściany utrudni programowanie czasowe ogrzewania
- obiekt mimo poniesionych nakładów - dalej będzie nieizolowany - zużycie nawet ponad 30kWh/m2
- zarówno tynki zewnętrzne jak i styropian to materiały, które charakteryzuje niska chłonność ( niższą niż tynli tradycyjne czy zaprawy murarskie, cegły, bloczki itp )..- materiał izolacyjny będzie chłoną wilgoć z kondensacji dyfuzji pary
- i tu dostrzegam pewną niekonsekwencje. We wcześniejszym poście piszesz:- materiał izolacyjny znacznie ograniczy zimą zyski słoneczne
ale już ciepło z zewnątrz dociera do mieszkania i to nawet w znacznej mierze. To jak to w końcu jest?W starych domach jest kilkucentymetrowa szczelina wentylacyjna - to jaki cel ma przyklejanie izolacji na fasadzie? Przecież tam ciepło nie ma prawa dotrzeć!
Izolując na zewnatrz nie tracisz powierzchni użytkowej, zabezpieczasz mury przed przemarzaniem. Przemarzanie murów zwiększa straty ciepła, na takiej ścianie skrapla się także więcej pary wodnej.
Re: Ocieplenie mieszkania w kamienicy od wewnątrz.
rzorrz pisze: Izolując na zewnatrz nie tracisz powierzchni użytkowej,
Jedyne z czym można się zgodzić z całą pewnością.
A od kiedy niska temperatura szkodzi murom?zabezpieczasz mury przed przemarzaniem.
niby w jaki sposób ?Przemarzanie murów zwiększa straty ciepła
własnie na ścianie ocieplonej od zewnątrz skropli się jej więcej , mało tego nie będzie miała jak ta wilgoć odparować.na takiej ścianie skrapla się także więcej pary wodnej.
Re: Ocieplenie mieszkania w kamienicy od wewnątrz.
To jedyna rzecz, którą napisałes, a z która można się zgodzić z całą pewnością.Jedyne z czym można się zgodzić z całą pewnością.
Odkąd spadnie poniżej zera, a wchłonięta przez mury woda zamieni się w lód zwiększając tym samym swoją obiętość.A od kiedy niska temperatura szkodzi murom?
A niby dlaczego? Skraplanie występuje w momęcie kiedy powietrze osiągnie temperature punktu rosy, a najczęściej tak się dzieje kiedy powietrze spotyka się z zimnymi szybami lub zimną ścianą. Sciany ocieplone od zewnątrz nie osiągną tej temperatury, w przeciwieństwie do tych ocieplonych od wewnątrz, ale przecież tego nie będzie widać więc problemu nie ma.własnie na ścianie ocieplonej od zewnątrz skropli się jej więcej , mało tego nie będzie miała jak ta wilgoć odparować.
Re: Ocieplenie mieszkania w kamienicy od wewnątrz.
Czemu ta wypowiedź ma służyć?rzorrz pisze:Poczekaj aż nadejdzie luty i jakieś -20 stopni. Następnie udaj się do kogoś kto mieszka w starym domu, bez żadnej izolacji termicznej i powiedz mu: -"Panie, nic się pan nie martw, zimna nie ma, a grzyb na pana ścianie nie istnieje.Nie ma "zimna" w fizyce - jest tylko "ciepło" i jego kierunek przepływu jest z wartości wyższych do niższych
Mieszkałem ponad 20 lat w starym domu bez żadnej termoizolacji oraz znam wielu ludzi, którzy
w takich domach do dziś mieszkają i jakoś o problemach z grzybami nie słyszałem.
Co próbujesz udowodnić rzorrz
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ocieplenie mieszkania w kamienicy od wewnątrz.
Szanowny Panie - paroizolacja jest po to by wody w przegrodzie nie było. Podstawy fizyki!Odkąd spadnie poniżej zera, a wchłonięta przez mury woda zamieni się w lód zwiększając tym samym swoją obiętość.
Jakoś domy nie ogrzewane, czy trójwarstwowe się w Polsce nie rozlatują a w Skandynawii... też izoluje się od środka.
Szkoda, że Pan nie zna fizyki budowli - prawdziwej.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ocieplenie mieszkania w kamienicy od wewnątrz.
Ręce opadają!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!A niby dlaczego? Skraplanie występuje w momęcie kiedy powietrze osiągnie temperature punktu rosy, a najczęściej tak się dzieje kiedy powietrze spotyka się z zimnymi szybami lub zimną ścianą. Sciany ocieplone od zewnątrz nie osiągną tej temperatury, w przeciwieństwie do tych ocieplonych od wewnątrz, ale przecież tego nie będzie widać więc problemu nie ma.
Wykraplanie jest wtedy w styropianie i w dolnej części muru, ale nie o to chodzi!!!
Skąd woda w punkcie rosy!!!! Skąd tam powietrze - PAN SIĘ ZAPOZNA Z DEFINICJĄ - Nie może być ruchu powietrza a więc i pary w przegrodzie termicznej - z definicji - lambda materiałów musi być constans !!!! Czytał Pa definicję współczynnika przenikania ciepła?????????????
To podstawa wiedzy o izolowaniu!!!

