Witam, mam przykleić płyty G-K na pomalowane ściany w celu ich wyrównania i zmiany struktury na gładką. Obecnie są porobione jakieś dziwne wzorki gipsem za pomocą szpachelki.Szukam rozwiązania który byłby lepszy żeby klej się dobrze trzymał do ściany. Nie wiem czy najpierw spróbować tą starą strukturę trochę zmatowić papierem 40- ką, zagruntować gruntem głęboko penetrującym i ewentualnie na całości ścian pociągnąć klejem do elewacji pacą zębatą i na to kleić płyty. Lub wystarczyło by zagruntować te ściany gruntem kwarcowym takim co się daje pod tynki elewacyjne i na to już płyty.
Proszę o opinię.

A nie prościej płyty g/k przykręcić?













Nie po to izolujemy by robić centralne.

jeżeli nie masz ocieplonej ściany to lepiej nie przykręcać regipsów tylko przykleić zrób zadziory w miejscach gdzie będziesz nakładać klej do przyklejenia płyt itylko to zagruntuj.

bardzo dobrym rozwiązaniem jest pianoklej, który wnika w szczeliny i wypełnia nierówności.

No pianoklej dobrze sie sprawdzi i bardzo szybko i dobrze działa.

Potwierdzam, używałem nie raz nie dwa i zawsze było szybko i bez problemów.

Zgadzam sie z kolegami wyżej, pianoklej ci pięknie wypełni każdą małą szczelinke i wszystko bedzie jak należy.