Witam,

jak najlepiej zlikwidować rysy na baterii łazienkowej? Po remoncie i dokładnym sprzątnięciu dopiero zauważyłem, że na nowej baterii jest trochę rys, tak naprawdę ciężko nawet stwierdzić czy to fachowiec montując ją porysował czy po prostu w trakcie się porysowała. Czy jakaś pasta da radę to zniwelować bez niszczenia reszty powierzchni? Czy tylko ewentualnie galwanizacja lub kolejna bateria?

Pozdrawiam.

Jest to bateria z mieszaczem, ale rysy są głównie na samej wylewce na górnej części. Kilka rys jest takich pojedyńczych w różnych miejscach, ale jest też jedno miejsce gdzie wygląda to jakby coś dłużej obcierało w tym miejscu. Wiem, że samą wylewkę u tego producenta można kupić, bez mieszalnika i jest to tańsze i może by pasowało.

Trochę nie dopilnowałem stanu łazienki ponieważ nałożyło się kilka innych rzeczy na jeden czas (montaż podłogi, kuchni) i dopiero teraz to wyszło więc nawet nie jestem w stanie stwierdzić czy to fachowiec montujący to zniszczył, czy może ktoś w międzyczasie. Więc chyba niestety przez jakiś czas będę musiał z się z tym przemęczyć i kupić później nową baterię.

Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś inne rady to chętnie posłucham skoro i tak skończy się na kupnie nowej baterii to może lepiej spróbować czegoś wcześniej.

Tutaj zgadzam się z powyższą opinią,jeżeli rysy występują na rączce,to zawsze masz możliwość jej wymiany,natomiast gorzej jeśli cała bateria jest nimi pokryta,wtedy warto zastanowić się nad wymianą całości,bo raczej niczym ich nie usuniesz.

Nie wiem czym to jest pomalowane ale może by spróbować zapytać w specjalistycznym sklepie z farbami? W samochodzie jest prościej, drobne ryski można usunąć stosując specjalne preparaty do lakieru. Nie wiem czym pokrywane są baterie łazienkowe. Może być to jakiś rodzaj chromu.

Ja słyszałam, że czasami laminat może pomóc na delikatne rysy, ale nie próbowałam, więc żadnego efektu nie mogę zagwarantować. W każdym razie warto próbować, skoro tak jak mówisz i tak pewnie czeka cię wymiana

Pytanie też, jaką powłokę ma ta bateria - chrom, satyna, czy jeszcze inną? Z tego co słyszałam, to duży problem jest z satynowymi i u nich nie tylko zarysowania bardziej rzucają się w oczy, ale też trudniej cokolwiek z nimi zrobić. Przy takich bateriach wystarczy, że umyjesz ją proszkiem do czyszczenia i już zarysowania gotowe.

Sama mam baterię chromowaną z delfina - są na niej tylko drobne ryski związane z normalnym użytkowaniem, ale jak bateria jest wypucowana to się tak błyszczy, że się ich nie dostrzega