Witam.
Jest to mój pierwszy post na tym forum, więc z góry proszę o wyrozumiałość.
Rozpoczynam budowę "dużego" domu jednorodzinnego. Kubatura pom. mieszkalnych wynosi ok 900m3, więc jest to całkiem sporo.
Budynek będzie dobrze ocieplony (25cm styropianu, docieplone fundamenty, dobrze docieplony dach). Ogrzewanie - początkowo planuje piec centralny na paliwo stałe (jakiś węgiel, ewentualnie skrawki drewniane - produkt uboczny porodukcji mebli...)
Wentylacja - architekt zaproponował wentylację mechaniczną z rekuperacją. Chciałbym z góry zaznaczyć iż nie staram się o żadne dofinansowania z NFOŚ dotyczące budynków niksoenergochłonnych.
Czy jest sens zakładać jedną pełną wymianę powietrza (900m3) - dla rodziny 2+1, docelowo z dwójką dzieci???
Projektanci uparli się na te 900m3 i dla takiej wymiany zaprojektowany został dla mnie GWC, który miałby być podłączony do Rekuperatora (ok 190m rur Rehau Akwadukt Thermo - bardzo kosztowna inwestycja).
Pytanie drugie - czy ma sens "pchanie się" w GWC. "Pobieżnie" przeglądnąłem parę tematów na tym forum, jak i na muratorze i widać, że ile ludzi tyle opinii. Dodatkowo zaskakująca jest cena rur Rehauowskich (rozumiem iż jest w nie wtłoczona warstwa antybakteryjna, ale środowisko panujące w tych rurach i tak będzie bardzo wilgotne, więc szansa na powstanie różnego rodzaju grzybów jest chyba duża. Szybko nasuwa się więc pytanie czy warto pchać się w takie "rury" czy może lepszym rozwiązaniem byłoby skorzystanie z produktów nieposiadających owej warstwy przeciwbakteryjnej, a będących 10x tańszych...)
A może tańszym rozwiązaniem byłoby skorzystanie z GWC - rury wypełnione glikolem + jakiś wymiennik???

Ja to nie w wentylacji widzę najpoważniejszy problem, tylko w ogrzewaniu. Jak można do domu de,fakto pasywnego stosować ogrzewanie centralne??? To jest jakieś nieporozumienie
Taniej wyjdzie zastosować ogrzewanie decentralne. Jezeli dom jest dopiero w budowie, to można jeszcze wszystko zmienić. Co do wentylacji, to musi się wypowiedzieć kolega TB, który jest ekspertem w tej dziedzinie.

makirl pisze:Witam.
Jest to mój pierwszy post na tym forum, więc z góry proszę o wyrozumiałość.
Rozpoczynam budowę "dużego" domu jednorodzinnego. Kubatura pom. mieszkalnych wynosi ok 900m3, więc jest to całkiem sporo.
Budynek będzie dobrze ocieplony (25cm styropianu, docieplone fundamenty, dobrze docieplony dach). Ogrzewanie - początkowo planuje piec centralny na paliwo stałe (jakiś węgiel, ewentualnie skrawki drewniane - produkt uboczny porodukcji mebli...)
Wentylacja - architekt zaproponował wentylację mechaniczną z rekuperacją. Chciałbym z góry zaznaczyć iż nie staram się o żadne dofinansowania z NFOŚ dotyczące budynków niksoenergochłonnych.
Czy jest sens zakładać jedną pełną wymianę powietrza (900m3) - dla rodziny 2+1, docelowo z dwójką dzieci???
Projektanci uparli się na te 900m3 i dla takiej wymiany zaprojektowany został dla mnie GWC, który miałby być podłączony do Rekuperatora (ok 190m rur Rehau Akwadukt Thermo - bardzo kosztowna inwestycja).
Pytanie drugie - czy ma sens "pchanie się" w GWC. "Pobieżnie" przeglądnąłem parę tematów na tym forum, jak i na muratorze i widać, że ile ludzi tyle opinii. Dodatkowo zaskakująca jest cena rur Rehauowskich (rozumiem iż jest w nie wtłoczona warstwa antybakteryjna, ale środowisko panujące w tych rurach i tak będzie bardzo wilgotne, więc szansa na powstanie różnego rodzaju grzybów jest chyba duża. Szybko nasuwa się więc pytanie czy warto pchać się w takie "rury" czy może lepszym rozwiązaniem byłoby skorzystanie z produktów nieposiadających owej warstwy przeciwbakteryjnej, a będących 10x tańszych...)
A może tańszym rozwiązaniem byłoby skorzystanie z GWC - rury wypełnione glikolem + jakiś wymiennik???

Napiszę tak... trafił Pan na niedouczonych naciągaczy. Ani dom nie jest izolowany a wentylację robi się dla ludzi nie kubatury. 900m3/h robi się dla 40 osobowej klasy.
A gwc kosztujące więcej jak 1000 zł jest nieekonomiczne.i nie ma sensu.
Dom izolowany tylko zgodnie z Polską Normą + rekuperacja nie wymaga centralnego ogrzewania, mało tego centralnego nawet zainstalować się nie da,
Moja propozycja to zgłosić naciągaczy do prokuratora.
Jeżeli Pan chce dom izolowany i zdrowy za mniejszą kasę to chętnie wyjaśnię co i jak.

Panie Tomku, zanim ich zamkną, to dajmy im jeszcze jedną szansę i niech ujawnią jakie będzie zapotrzebowanie na energię potrzebną do ogrzewania budynku w kWh/m2/rok. Może tylko zbłądzili i trzeba ich naprowadzić na właściwą drogę? Nie przesądzajmy z góry.

To nie "szansa" to obowiązek od stycznia 2011.
Mało tego... czy poinformowali, że od 2020 roku domy mają być zeroenergetyczne?

Jak na razie, to znamy tylko grubość styropianu. Poczekajmy na resztę.

Tak - informowali, jednak ten przepis obowiązywać będzie tylko nowo powstałe budynki - czyli po 2020???
Wielkość GWC policzyli ludzie z Rehaua - zapytali się tylko jaka jest kubatura części mieszkalnej budynku i zrobili projekt w którym zatopionych jest 160mb rur - koszt pewnie jakieś 30tys PLN.
Mój projektant też namawiał mnie na pompę ciepła, ewentualnie kominek - cały czas mając zainstalowany rekuperator, ja jednak ze względów ekonomicznych oraz łatwego dostępu do opału ciągle skłaniałbym się do pieca centralnego. Jeśli państwo mogliby coś więcej napisać o ogrzewaniu decentralnym byłbym bardzo ciekaw. Po południu wrzucę charakterystykę energetyczną budynku - jakie ma on zapotrzebowanie na energię

-W jakim celu w dzisiejszych czasach takie gwc?
900m3/h może przenieść niecałe 5kW chłodu - gwc - zaprojektowane jest a 2 x tyle.
5kW mocy chłodniczej uzyska Pan z inveretera i kilku splitów - za 15 000 zł i ma Pan chłodno od południa. 5 kW rozbite na cały dom ( jak wentylacja) nie schłodzi nic.
-Ciekawe jak zrobią charakterystykę ze współczynnika przenikania ścian?

Szanowny Panie w domach izolowanych z rekuperacją nie montuje się centralnych systemów ogrzewania.
W dużych domach nie montuje się jednej centrali wentylacyjnej - ze względu na hałas.

Chcą Pana mocno naciągnąć.

Może tak na początek o zdrowym ogrzewaniu niecentralnym http://ekomama.pl/?p=3229













Nie po to izolujemy, by robić centralne.

Tak jak napisałem w 1 poście jestem nowicjuszem jeśli chodzi o wentylację. W hurtowniach trudniących się "techniką grzewczą i wentylacją" nawet nie zająkneli się widząc wyliczenie mojego gwc. Aktualnie czekam na kosztorys jaki mają mi wystawić dotyczący instalacji gwc. Jeśli zaś chodzi o samą rekuperację, to oczywiście zaproponowano mi 2 centrale (z uwagi na wysoką kubaturę) - cały czas mówię tu o propozycjach z hurtowni...Budowa rozpocznie się za 2-3 tygodnie, więc jest jeszcze trochę czasu na podjęcie ostatecznych decyzji.

A tak nawiasem mówiąc to całe GWC, to był mój wymysł Znajomi mają takie coś zamontowane i cieszą się z świeżego i niezbyt gorącego powietrza w lecie, co w zimie też musi im przynosić zyski w postaci cieplejszego powietrza wpadającego do wentylacji...
Głównym założeniem dla mnie jeśli mówimy o gwc oraz o rekuperacji była czystość powietrza, ewentualne zyski energetyczne możnaby potraktować jako "miły" dodatek. Nie planowałem instalacji klimatyzacji, gdyż nie zależy mi na tym, więc GWC nie miałoby być alternatywą dla klimy. Jednak korzyści płynące z chłodnego powietrza byłyby bardzo cenne...
Panie Tomaszu pisząc Pan o inwerterze ma Pan na myśli klimę - czyż nie???
Mam też rozumieć, iż Pańska odpowiedź nt decentralnego ogrzewania uzależniona jest od charakterystyki energetycznej budynku? Póki co nie mam jeszcze tych danych, ale postaram się jak najszybciej umieścić je na forum...

Inwerter daje więcej chłodu, tam gdzie potrzeba i pobiera mniej prądu, niż gwc.

Co do projektu --- odzysk ciepła z wentylacji został wymyślony i robi się go po to by nie robić drogiego centralnego ogrzewania.

Witam. Sprawa rekuperacji oraz GWC w tej chwili wygląda mniej więcej tak:
Prawdopodobnie zrezygnuję z sytemu firmy Rehau (z uwagi na koszty) na rzecz wymiennika glikolowego. Zaproponowany został Rekuperator firmy Zehnder COMFOAIR 550 LUXE + współpracujący z nim Gruntowy glikolowy wymiennik ciepła Comfofond L550.
Czy Reku owej firmy jest godny polecenia??? Inną sprawą jest to, iż po rozmowach z projektantem rezygnujemy z dodatkowego docieplania fundamentów - pozostaje tylko porządne ocieplenie budynku styropianem - gr 25cm. Cały czas pozostaje instalacja pieca centralnego, gdyż mam mnóstwo materiałów odpadowych (drewno).
Dlaczego chcę mieć rekuperator? Zależy mi na czystym powietrzu. Dodatkowo po dobrym dociepleniu domu będę chyba miał znacznie nakłady ogrzewania domu - czyż nie???
Świadectwo energetyczne jakoś w połowie tygodnia otrzymam, więc będzie dokładnie znane zapotrzebowanie budynku na energię do ogrzania...

Dlaczego chcę mieć rekuperator? Zależy mi na czystym powietrzu. Dodatkowo po dobrym dociepleniu domu będę chyba miał znacznie nakłady ogrzewania domu - czyż nie???

Otóż nie. W centralnych systemach ogrzewania płaci się za ciepło wytworzone - nie odebrane. Centralne ( pośrednie systemy ) mają coś w rodzaju biegu jałowego. Nie potrafią zejść poniżej pewnego poziomu produkcji ciepła. Im gorzej sterowalny system tym większa jest minimalna produkcja ciepła. Odzysk ciepła z wentylacji, będzie znaczny na rachunkach przy ogrzewaniu niecentralnym. To ogrzewanie gdzie płaci się wyłącznie za ciepło odebrane. Takie ogrzewanie montuje się w domach izolowanych.
Co do izolacji - przy identycznej izolacji, najwięcej ciepła ucieka do gruntu - więcej niż ścianami i dachem razem, dlatego izolacja od gruntu zaczyna się od 30cm styropianu. Ściany - ocieplanie od zewnątrz jest nieskuteczne, bo ciepło będzie wcześniej odprowadzane przez fundament do gruntu, a wilgoć zostanie w styropianie - bo brak paroizolacji (jak np w dachu)
wentylacja - opiera się Pan na opinii najdroższej firmy - która najwięcej wydaje na reklamy i ( co można poczytać np na forum muratora ) nie cieszy się najwyższą estymą . Nie wiem ile Panu GWC wyliczyli - ale gdyby, był upał 30st.C a glikol na 1.5m to ta centrala pociągnie 2.5kW mocy chłodniczej. Czyli tyle co 450W inwerter.
- jeżeli takich upałach będzie będzie Pan w domu 500h to na gwc zyska 130 zł!!! - czyli gwc ma jakiś sens do 3000-4000zł. komplet z montażem.
Dodam, że przy mniejszych upałach moc chłodnicza gwc spada a inwertera nie.

Co do centrali - dobra - choć są polskie z lepszymi wentylatorami i cięższe ( cichsze) - koszt 7000zł netto

Dodam jeszcze, że koszt kanałów R-VENT -flex czy Uniflex ( to to samo) to kwestia od 2000 do 2500 zł na każde 100m2 domu.

Makirl. Tak dla informacji dodam ze na tym forum istnieje tylko jedna sluszna idea budowania. Jest to idea TB niepoparta obliczeniami, doswiadczeniem, wbrew fizyce budowli itd.
Wiec albo budujesz dom taki jak namawia TB (TB jest sprzedawca, nie jest zadnym inzynierem czy specjalista) albo przenosisz sie na inne forum.
Idea TB opiera sie na budowie domu izolowanego od wewnatrz, z wenrtylacja mechaniczna i drogim ogrzewaniem elektrycznym. Kazdy odstep od tego bedzie przez TB nachalnie zwalczany.

A teraz decyzja nalezy do ciebie. Dodam tylko ze nigdzie na forum nie znajdziesz osoby ktora zbudowala wg zalecen sprzedawcy wentylacji czyli TB.