Cześć i czołem

bije się cały czas z myślami i nie wiem czy podołam. Przymierzam się z żoną do budowy domu i wstępnie mamy wybrany taki projekt:

http://www.mgprojekt.com.pl/poziomka

jak mają się koszty podane w kosztorysie co faktycznego stanu? Czy ktoś może już taki dom stawiał i może się podzielić wrażeniami?

Mam spore znajomości i tak na pewno około 50% robót byłoby robione po znajomości. Elektryka, okna, wykończenia (podłogi i płytki)...

Czy 200000zł wystarczy na wejście do domu? (budowa + zrobienie kuchni i łazienki) - teoretycznie w kosztorysie jest ujęty nawet prysznic i wanny...

Sprowadzi mnie ktoś na ziemie?

napiszę Ci kolego tak:

ceny w kosztorysach podawane przez biura projektowe i są cenami netto oraz średnimi krajowymi
inna będzie cena jeśli będziesz stawiał dom w pacanowe a inna jeśli postawisz go Konstancinie

tu nie chodzi o cenę działki, tylko przyjęte jest że w większych miastach aglomeracjach lub wokół nich ceny usług są droższe. Kosztorys nie zawiera kosztów robót nie przewidzianych itd czyli tego co może w twoim przypadku okazać się niezbędne ( bo np. masz pozwolenie na budowę na działce która jest narażona na zalanie, masz nie stabilny grunt lub kurzawkę w miejscu gdzie mają stanąć fundamenty)

druga sprawa o której nie wiesz to taka iż taki projekt należy dokładnie zweryfikować pod względem konstrukcyjnym, bo jeśli okaże się że dom będzie wymagał naniesienia zmian w konstrukcji przyziemia czyli przypuśćmy że wg badań geo masz kurzawkę to musisz zrobić albo mocniejsze fundamenty albo płytę denną, czyli to dwa różne pojęcie i dwie różne ceny

każdy dom na papierku wygląda tak samo ale rzeczywistość jest zupełnie inna
albo zrobisz coś raz i dobrze to przemyślisz albo jak większość będziesz wracał na fora i prosił o pomoc, bo coś się dzieje z budynkiem, pęka osiada, przecieka,itd

- takie jest moje zdanie oczywiście masz prawo się z nim nie zgodzić -

Hmm... dzięki za informacje generalnie nie wiem nawet co to jest kurzawka, ale tereny nie są ani podmokle, ani grzaskie. W chwili obecnej jest tam sporo samosiejek ktore bedzie trzeba usunąć. Jest to w sąsiedztwie innych domów...

Sama lokalizacja to powiat poznański, kilka kilometrów od poznania. Do stanu surowego otwartego będę musiał zlecić "nieznajomym" a reszta - łącznie z kierownikiem budowy jest do załatwienia własnymi siłami. Jak to jest generalnie z kosztami domów z poddaszem a parterowych? Podobno nie zawsze parterowy jest tanszy (jak z utrzymaniem)?

mam jeszcze na oku inny projekt: http://www.mgprojekt.com.pl/urwis-2

u nas na stronie dowiesz się jak uniknąć poważnych uszkodzeń to taka mała część tego o czym pisałem

to co musisz zlecić jak to określiłeś nieznajomym to najważniesza część całego przedsięwzięcia jeśli popełnicie błąd skutki mogą być opłakane. Piszę jak jest nie będę słodził bo to nic nie da

utrzymanie domu - zaczynasz od dobrej strony realizować marzenia

wszystko zależy od dobrej izolacji termicznej, przeciwwilgociowej oraz ogrzewania i wentylacji, każdy dom można dostosować pod tym względem i są domy takie w Polsce budowane. Jest dom zeroenergetyczny czyli już na maksa odizolowany od wszelkich problemów.

Czy dom parterowy jest tańszy ? czy ja wiem skoro zaoszczędzisz na izolacjach to nawet on będzie generował duże koszta utrzymania. Odezwą się tu na pewno inni specjaliści więc na pewno będziesz miał dość obszerną lekturę a ostatnie zdanie i tak będzie należało do Ciebie lub do Was

trzeba zerknąć na mapę geo i zobaczyć jak tam wyglądają warunki gruntowe na działce czyli trzeba zacząć od początku a nie od końca wszystko zrobić

projekt gotowy można i powinno się weryfikować pod względem właśnie tych warunków gruntowych, jeśli kupisz projekt a nim będą ławy a okaże się że masz kurzawkę pod planowanym domem to trzeba brać poprawkę i zmieniać w projekcie ławy na płytę denną a to już są koszta

często popełnianym błędem jest rozpoczęcie od zakupu projektu domu a potem sprawdzenia gruntów

zapraszam do nas na stronę www.iwb.waw.pl poczytasz zobaczysz i pomyślisz

bsq pisze:
jak mają się koszty podane w kosztorysie co faktycznego stanu?

Sprowadzi mnie ktoś na ziemie?

Piszesz w temacie, czy sporo możesz urwać? Powiem tak, nawet bardzo sporo, nie budując kotłowni i komina







Nie po to izolujemy, by robić centralne.

Ponadto, wszystko co napisał IWUBE, to święta prawda. To tak jak z kupowaniem samochodu, jedno z małżonków patrzy na kolorek, bo ładny, wymarzony a drugi na silnik, który mało spala. Najlepiej połączyć jedno i drugie. Dlatego ustalcie jaki chcielibyście mieć dom (duży/ mały, parter/piętro itd. ) a potem szukajcie takiego projektu czy projektanta, który będzie wiedział jak budować, żeby w przyszłości koszty utrzymania były niskie. Warto poczytać trochę na tym forum z jakimi problemami borykają się nieroztropni inwestorzy Niezła lektura z której nasuwają się wnioski:
1. uczę się na swoich błędach,
2. uczę się na cudzych błędach lub
3. uczę się na cudzych sukcesach.






Nie po to izolujemy, by robić centralne.

serdeczne dzieki za wszystkie porady... na pewno bede nad tym myslal.

Na dzialce jest sporo brzóz więc teren musi być suchy (brzozy tylko na takim terenie dłużej potrafią się utrzymać).

Jak wywalic komin i centralne? Z czego wtedy grzac bo nie rozumiem?

bsq pisze: Z czego wtedy grzac bo nie rozumiem?

Chociażby tak http://www.enerbau.pl/index.php/produkt ... ie-energii
A więcej na ten temat tu http://www.forumbudowlane.pl/vt/39109/0 ... wne#235263
Oczywiście jeżeli ma być tanio.









Nie po to izolujemy, by robić centralne.

na pewno zasięgnij także porad i sugestii innych potem pozbieraj w całość i będziesz miał rozwiązanie dla swojego domu. Staramy się od dłuższego czasu zmusić inwestorów do tego aby myśleli nad tym co budują i jak budują.

można wybudować tanio ale jak się domyślasz tylko raz

Odwieczny problem z pieniędzmi, pewnego czasu byłem w podobnej sytuacji i udało mi się korzystnie wszystko załatwić oczywiście zgodnie z prawem. Wystarczy tutaj odpowiednie podejście i kilka rozmów więc jest szansa.