mam prośbę do zorientowanych w temacie ciepłych domów forumowiczów:
właśnie jestem na etapie walki z moją drugą połową:), który z wybranych wstępnie przez nas projektów będzie bardziej energooszczędny..
czy waszym zdaniem pomiędzy tymi domami będzie duża różnica w ogrzewaniu
w grę wchodzą:
http://www.domna5.pl/index.php?opcja=de ... tu=LUBCZYK i
http://www.lipinscy.pl/project.xml?id=5 ... Collection

Hasło "CIEPŁY DOM" jest czysto marketingowe. Ma przyciagnać uwagę . Wprowadza w błąd. Za "ciepły dom" odpowiada system ogrzewania, ustawia się temperaturę i ta ma być. Aby utrzymanie zadanej temperatury kosztowało nas jak najmniej, odpowiedzialna jest izolacja termiczna (nie ściana jak sugeruję w/w projektanci) i wentylacja z odzyskiem ciepła. Podobnie jak przy wyborze samochodu (poza nielicznymi wyjątkami) patrzymy na parametr "ile pali" . W przypadku domu E= 200 kWh/m2 rocznie czy E = 40 kWh/m2 rocznie.
W obydwu przypadkach takich danych nie ma. Przyczyna jest prosta. NIE MA SIĘ CZYM CHWALIĆ. Do obowiązujących od roku "termosów" ogromnie dużo brakuje. Gdyby to był rok 89/90.....


http://www.rockwool.pl/sw49580.asp
Na w/w stronie jest tabelka . budowanie dzisiaj domu zużywającego powyzej 90kW/m2 to pętla na szyję na emeryturze i duże koszty wcześniej.

Panie TB pan znów swoje o E=40. Z podanego przez Pana artykułu

Ostatnią, zgodnie z zaproponowaną przez Szwedów definicją, uwzględniającą warunki klimatyczne - polski budynek energooszczędny winien charakteryzować się E < e0=80 kWh/m2rok.

. I daj pan wreszcie spokój. Jesteś pan handlowiec, to s...dalaj na rynek, a nie ludziom doradzać.
W odpowiedzi na właściwy temat postu, to oszczędność domu zależy tylko od tego, z czego go wykonasz. Wiadomo, że im większy dom tym bardziej go będziesz musiał ogrzewać, chyba, że go bardziej docieplisz.
Jak już będziesz ocieplał, to pamiętaj nie od wewnątrz, jak poleci zaraz TB.

Panie fpz pytanie byloł, który jest bardziej energooszczędny?. Prawidłowa odpowiedz brzmi projekty i opisy sš bardzo pobieżne co sugeruje że hasło CIEPŁY DOM jest tanim chwytem reklamowym . Po za tym ciepły nie oznacza energooszczędny. Brak informacji o energooszczędnosc i informacje o tradycyjnych kominach potwierdzaja ze będš to tylko zwykle budynki takie jak budowane 20 lat temu, chociaż o ciekawszej architekturze.

Panie 1grek czy Brzęczykowski. Jak wyżej.

Witam! oczywiscie wszystko zalezy od uzytych technologii oraz materialow (tak jak wspomnial juz jeden z kolegow), jednak gdyby te domy wykonac jednakowo to uwazam, ze zdecydowanie ten pierwszy bedzie lagodniejszy dla portfela . Drugi z projektow juz samym ksztaltem "gryzie sie" z idea energooszczednosci (stosunek powierzchni przegrod zewnetrznych do kubatury ogrzewanych pomieszczen). Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam!