Przewiewny dach w mieszkaniu spółdzielczym.
Przewiewny dach w mieszkaniu spółdzielczym.
Witam wszystkich forumowiczów.
Tak na szybko.
Mieszkam w bloku spółdzielczym, miałem remont dachu / zimno, przewiewy i łomotanie/. Pierwszy potencjalny wykonawca na oględzinach stwierdził, że trzeba robić dach kompleksowo z dwóch stron, najlepiej z wymianą dachówki. Pojawił się inny i bez oględzin wymienił tylko wełnę i starą folię wymienił na membranę. Efekt taki, że nic, a nic się nie zmieniło.
Jestem na etapie sporu ze spółdzielnią. Pojawił się biegły, który wg mnie napisał strasznie powierzchowną i merytorycznie płytką opinię. Stwierdził, że jedna ściana (wewnętrzna) jest w innej technologii i jest główną przyczyną przedostawania się zimnego powietrza z zewnątrz pod płyty KG. Zaleca też ponowne sznurkowanie wełny i przegląd blacho dachówki.
Wg mnie główną przyczyną jest zbyt powierzchownie i niedbale zrobiony remont.
Na stronie https://picasaweb.google.com/mzienkowicz/Dach są zdjęcia części dachu po remoncie z zewnątrz. Reszta dachu wygląda podobnie.
Proszę o opinię praktyków, co sądzicie o jakości remontu. Co tak naprawdę w konstrukcji i izolacji dachu stanowi barierę przed przewiewaniem dachu?
Będę wdzięczny za wszelkie merytoryczne opinie.
Pozdrawiam / Marek
Tak na szybko.
Mieszkam w bloku spółdzielczym, miałem remont dachu / zimno, przewiewy i łomotanie/. Pierwszy potencjalny wykonawca na oględzinach stwierdził, że trzeba robić dach kompleksowo z dwóch stron, najlepiej z wymianą dachówki. Pojawił się inny i bez oględzin wymienił tylko wełnę i starą folię wymienił na membranę. Efekt taki, że nic, a nic się nie zmieniło.
Jestem na etapie sporu ze spółdzielnią. Pojawił się biegły, który wg mnie napisał strasznie powierzchowną i merytorycznie płytką opinię. Stwierdził, że jedna ściana (wewnętrzna) jest w innej technologii i jest główną przyczyną przedostawania się zimnego powietrza z zewnątrz pod płyty KG. Zaleca też ponowne sznurkowanie wełny i przegląd blacho dachówki.
Wg mnie główną przyczyną jest zbyt powierzchownie i niedbale zrobiony remont.
Na stronie https://picasaweb.google.com/mzienkowicz/Dach są zdjęcia części dachu po remoncie z zewnątrz. Reszta dachu wygląda podobnie.
Proszę o opinię praktyków, co sądzicie o jakości remontu. Co tak naprawdę w konstrukcji i izolacji dachu stanowi barierę przed przewiewaniem dachu?
Będę wdzięczny za wszelkie merytoryczne opinie.
Pozdrawiam / Marek
Re: Przewiewny dach w mieszkaniu spółdzielczym.
Firma, która to robiła nie ma pojęcia o izolacji dachów i poddaszy. Gorszą fuszerkę trudno sobie wyobrazić. Najlepiej by było sporządzić niezależną ekspertyzę szkód i kosztami poprawnie wykonanej izolacji obarczyć firmę, która robotę spieprzyła!!!
-
IWB
Re: Przewiewny dach w mieszkaniu spółdzielczym.
trudno zająć stanowisko w tej kwestii zawinił albo wykonawca albo inwestor
1) skoro wykonawca dostał STWiOR na roboty od inwestora a często tak jest że taką dokumentację sporządza się na ślepo bez dokładnej analizy stanu faktycznego danego zadaszenia to winny jest inwestor, wykonawca musiał wykonać roboty tak jak określają założenia w/w STWiOR ( Specyfikacja Techniczna Wykonania i Odbioru Robót) więc winny jest ktoś kto robił taką dokumentację
2) jeśli specyfikacja była prawidłowa do założeń napraw oraz prawidłowo zdiagnozowano usterki a wykonawca pominął jedną tylko czynność w całym procesie to on odpowiada za wady
jak to wygląda w praktyce:
Spółdzielnia zleca wykonanie robót NAJTAŃSZEJ FIRMIE która nie ma zielonego pojęcia o fizyce budowli, nie potrafi określić U I R dla danego projektu i dokładnie określić przebiegu prac. Tak więc spółdzielnia płacąc minimalne koszty nie poniesie odpowiedzialności za wady prac i nie doświadczenie wykonawcy.
Wykonawca ten najtańszy nie ma działu prawnego oraz inżynierskiego i nadzorczego dla swoich robót, jest sam w sobie szefem kierownikiem budowlańcem i prawnikiem
Pan Józio wczoraj smażył pączki w piekarni a dziś dachy robi
1) skoro wykonawca dostał STWiOR na roboty od inwestora a często tak jest że taką dokumentację sporządza się na ślepo bez dokładnej analizy stanu faktycznego danego zadaszenia to winny jest inwestor, wykonawca musiał wykonać roboty tak jak określają założenia w/w STWiOR ( Specyfikacja Techniczna Wykonania i Odbioru Robót) więc winny jest ktoś kto robił taką dokumentację
2) jeśli specyfikacja była prawidłowa do założeń napraw oraz prawidłowo zdiagnozowano usterki a wykonawca pominął jedną tylko czynność w całym procesie to on odpowiada za wady
jak to wygląda w praktyce:
Spółdzielnia zleca wykonanie robót NAJTAŃSZEJ FIRMIE która nie ma zielonego pojęcia o fizyce budowli, nie potrafi określić U I R dla danego projektu i dokładnie określić przebiegu prac. Tak więc spółdzielnia płacąc minimalne koszty nie poniesie odpowiedzialności za wady prac i nie doświadczenie wykonawcy.
Wykonawca ten najtańszy nie ma działu prawnego oraz inżynierskiego i nadzorczego dla swoich robót, jest sam w sobie szefem kierownikiem budowlańcem i prawnikiem
Pan Józio wczoraj smażył pączki w piekarni a dziś dachy robi
Re: Przewiewny dach w mieszkaniu spółdzielczym.
Tak spieprzonych izolacji dachów jest w Polsce mnóstwo, jako ciekawostkę dodam ze tak wykonana robota dla dosyć szerokiego grona inwestorów jest jak najbardziej OK i nawet sobie du... nie zawracają tym że coś im tam zwisa coś jest niedocięte itp.
Re: Przewiewny dach w mieszkaniu spółdzielczym.
Panowie.
Jaki STWiOR Podejście spółdzielni - wysłać zapytania ofertowe do kilku firm, zero przetargu. Jeden wykonawca przyszedł i wycenił porządnie, a innego nawet u mnie nie było. Policzył metry po bandzie i wygrał ofertówkę.
Jak zobaczyłem ekipę i podejście jej do remontu od razu napisałem pismo do spółdzielni z zastrzeżeniami i wątpliwościami. Oczywiście spółdzielnia mnie olała. Najdziwniejsze, że zostało to odebrane przez dział techniczny spółdzielni.
Teraz toczy się sprawa w sądzie bo w mieszkaniu panuje temp rzędu 19,9 stopnia pod warunkiem, że góra jest odizolowana warstwą koców i poduszek na wysokości sufitu niższej kondygnacji, a poniżej 25 żeberek na 28 metrów. Spółdzielnia odpisała, że wezwała wykonawcę remontu na przegląd gwarancyjny i on stwierdził, ze wszystko jest ok.
Jeśli ktoś chce się zapoznać z opinią biegłego chętnie podeślę skan. Proszę tylko o info na mój mail: mzienkowicz@gmail.com
Mam kilka pytań:
Czy można tak układać wełnę, że docina się za wąsko i dopycha ścinkami? Nigdy się z czymś takim do tej pory nie spotkałem.
Czy tą wełnę można ponownie wykorzystać do poprawnego ułożenia jeśli jest taka skołtuniona i zbyt wąska ?? (wg biegłego wystarczy przesznurkować i bedzie ok)
Mam gorącą prośbę do Panów. Czy możecie w punktach wypisać mi główne wady tego remontu, a może chcecie więcej zdjęć?
Chcę merytorycznie wypunktować biegłego i spółdzielnię.
Pozdrawiam / Marek
Jaki STWiOR Podejście spółdzielni - wysłać zapytania ofertowe do kilku firm, zero przetargu. Jeden wykonawca przyszedł i wycenił porządnie, a innego nawet u mnie nie było. Policzył metry po bandzie i wygrał ofertówkę.
Jak zobaczyłem ekipę i podejście jej do remontu od razu napisałem pismo do spółdzielni z zastrzeżeniami i wątpliwościami. Oczywiście spółdzielnia mnie olała. Najdziwniejsze, że zostało to odebrane przez dział techniczny spółdzielni.
Teraz toczy się sprawa w sądzie bo w mieszkaniu panuje temp rzędu 19,9 stopnia pod warunkiem, że góra jest odizolowana warstwą koców i poduszek na wysokości sufitu niższej kondygnacji, a poniżej 25 żeberek na 28 metrów. Spółdzielnia odpisała, że wezwała wykonawcę remontu na przegląd gwarancyjny i on stwierdził, ze wszystko jest ok.
Jeśli ktoś chce się zapoznać z opinią biegłego chętnie podeślę skan. Proszę tylko o info na mój mail: mzienkowicz@gmail.com
Mam kilka pytań:
Czy można tak układać wełnę, że docina się za wąsko i dopycha ścinkami? Nigdy się z czymś takim do tej pory nie spotkałem.
Czy tą wełnę można ponownie wykorzystać do poprawnego ułożenia jeśli jest taka skołtuniona i zbyt wąska ?? (wg biegłego wystarczy przesznurkować i bedzie ok)
Mam gorącą prośbę do Panów. Czy możecie w punktach wypisać mi główne wady tego remontu, a może chcecie więcej zdjęć?
Chcę merytorycznie wypunktować biegłego i spółdzielnię.
Pozdrawiam / Marek
Re: Przewiewny dach w mieszkaniu spółdzielczym.
ogólnie powinno się stosować jak NAJMNIEJ łączeń po to by ograniczyć uciekanie ciepła , raz źle docięta może nadawać się do .... Kosza
no chyba że ekipa wykonująca ma możliwości upchania jej w inne miejsca pod warunkiem że są węższe .
Powodzenia w walce z partaczami
Powodzenia w walce z partaczami
Re: Przewiewny dach w mieszkaniu spółdzielczym.
Tak naprawde to ludzie którzy polożyli wełnę mineralna do ocieplenia poddasza wogóle nie maja jakiejkolwiek wiedzy o fizyce.Wełna nie jest wskazana gdyz jest paroprzepuszczalna a co za tym idzie nasiaka woda.Jaki ratunek - nalezy polozyc folie na poddaszu wewnątrz, ktora nie przepuszcza pary , poza tym na zewnatrz powinno od dołu byc wwiew a górą powietrze powinno miec wywiew taki jakby kominek na gorze dachu.Woda zawsze bedzie nasiakała do wełny na dachu a co za tym idzie wiadomo zimą.Lepszym rozwiazaniem bylaby pianka.Dla osoby najprostszym wytlumaczeniem to ta wata to tak samo jak skarpeta zalozona na nogę latem -chłonie wilgoc i nie ma ja sie wydostac , a po chwili szef nas woła ze trzeba poprzestawiac skrzynki w chlodni przy -30c i wiadomo jak ta skarpeta ociepla wtedy. Ciepłe powietrze sie unosi do góry wiec od spodu dachu na zewnątrz musi miec jakies wyjscie w górze..Dobrym rozwiazaniem jest tez zastosowanie na kartonie pod plyte gipsowo-kartonowa taka folie jak jest na czekoladach , odbija ona promieniowanie cieplne wtedy.


