Witam,
zwracam się z prośbę o opinię/poradę. Zabieram się do przemalowania pomieszczeń na poddaszu,od paru lat na wszystkich skosach z płyt g-k pojawiły się dziwne przebarwienia przypominające "okopcenia" Podejrzewam ze już ktoś miał okazję się z tym spotkać i może wie coś o ich pochodzeniu.Zastanawiałem się czy to nie wilgoć ale w dotyku ściana zdaje się być ok.


Z góry dziękuję z wszelką pomoc.

i nawet widać gdzie profil jest

inwestycja w dobre farby i problem zniknie - to nie wilgoć ani też grzyb czy pleśń.
Nie pal w pomieszczeniu szlugów i czyść kaloryfery z kurzu

a masz w suficie może lampy halogenowe ???

To jest wina słabej izolacji przy dużym mrozie w tych miejscach jest odczuwalne zimno,można to sobie sprawdzić mając termometr na podczerwień.Kurz bardzo łatwo łapie się takich miejsc.Od malowania minęło już pewnie z 10 -12 lat bo z początku to tego bardzo długo nie widać. Nie trzeba ani kurzyć ani mieć tam grzejnik czy też halogen.

sądzisz że przemarza przy oknie i ciągnie po profilach na 1,2m od okna??

może niech podeśle zdjęcie glifu w oknie coś więcej zobaczymy

miałem to samo a pirometr nie wskazywał większych zmian, wilgotność na płycie w granicach 10% więc sucho było ale był problem bo kratka wentylacyjna była zbyt nisko osadzona w kominie a że w biurze okna nie mogli otworzyć tylko uchylali ( sufit był tak nisko opuszczony) to cały syf zza okna wędrował na sufit

kolega okna uchylane czy otwierane ???

jedno zdjęcie nie powie nam nic więcej

podrawiam

Po profilach nie ,tylko przez wieszaki ,co na dole dobrze widać.Spotkałem się już z podobnym przypadkiem tylko ruszt był drewniany a czarne punkty pojawiły się na wkrętach,w miejscu gdzie skos był oszczędnie (z braku miejsca) ocieplony.

Dzięki za szybką odpowiedź.
Uzupełnię : w domu nikt nie pali,ogrzewanie podłogowe, dom ma koło 10 lat od czasu gruntownej przebudowy,w tym poddasza.Nie wiadomo jak wygląda kwestia ocieplenia bo dostęp jest utrudniony. Na tę chwilę dysponuje jeszcze takim zdjęciem :

yanes coś wie, IWB ... no cóż.
Wiatr Ci hula za płytą gipsową.

fakt, udzielenie pełnej informacji jest możliwe wyłącznie przy wyczerpujących informacjach ze strony zainteresowanego. Do czasu drugiego wpisu wróżyliśmy z fusów a kolega adam_50 przyłączył się do tematu po udzieleniu dodatkowych informacji.

dojście do tego co jest problemem wymaga jak sądzę eliminację wszelkich możliwości. Drugie zdjęcie nadesłane przez zainteresowanego potwierdza tylko przypuszczenia, które wywnioskował yanes, tak więc mamy problem z wilgocią i pleśnią. Teraz pytanie które powinno paść to czy jest uszkodzona izolacja parochronna pod wełną czy wiatrochronna od strony dachówki.

jak dostać się od strony poddasza ( wystarczy mieć endoskop techniczny)
mam nadzieję że takim urządzeniem adam_50 dysponuje i wie jak się stwierdza przyczyny uszkodzeń bez demontażu płyt gk,

pozdrawiam

Dziękuje Wam za opinie.W tygodniu spróbuje dostać się dostać się za płyty bo ponoć jest przestrzeń między dachem a płytami i można tam wejść i zrobię foty. Pobawię się też wilgotnościomierzem.

Pozdrawiam !