Witam

Czy ktoś z forumowiczów przerabiał następujący układ:
- ogrzewanie domu w całości elektryczne (szkieletówka ok. 150m2)
- dla przeciwwagi kosztów ogrzewania elektrycznego na jednej połaci dachu ogniwa fotowoltaniczne

Założenie:
Zwiększone zapotrzebowanie na energię zimą będę kompensował sprzedażą energii latem.

Sprawdzam w praktyce - ale jeszcze obowiązku kupna nie ma. Dlatego testuję rozwiązania , które są tanie ( tańsze od tradycyjnych systemów) a PV poradzi sobie i zimą . Na 150m2 izolowanego domu zestaw za 10800 zł brutto z montażem - załatwi sprawę. Obecnie pracujemy nad regulacją a właściwie samoregulacją ogrzewania.
PV nie mogą być drogie! ( na pół dachu) bo odsetki z kosztów bedą wyższe niż koszt ogrzewania.
Prace są bardzo obiecujące od przyszłego sezonu, będę mieszkanie ogrzewał za darmo a i domy ADD mamy już zamiar sprzedawać.

Krismil pisze:Witam

Czy ktoś z forumowiczów przerabiał następujący układ:
- ogrzewanie domu w całości elektryczne (szkieletówka ok. 150m2)
- dla przeciwwagi kosztów ogrzewania elektrycznego na jednej połaci dachu ogniwa fotowoltaniczne

Założenie:
Zwiększone zapotrzebowanie na energię zimą będę kompensował sprzedażą energii latem.

Bardzo dobre rozwiązanie. Dla zmniejszenia zapotrzebowania na energię, izolacja domu. Co prawda bez fotovoltaiki, ale tak kształtują się koszty np. w domu 135m2 http://www.enerbau.pl/index.php/produkt ... ie-energii










Nie po to izolujemy, by robić centralne.

Jeżeli zejdziesz z zapotrzebowaniem w budynku poniżej 30W/m2/rok to tylko elektryczne ogrzewanie. Fotowoltaika nawet wspierana turbiną wiatrową to nadal spore wydatki chyba że jesteś maniakiem elektronikiem i większość składowych wykonasz sam. Bez dopłat i dobrych kredytów inwestycja która z każdym rokiem będzie słabiej działać może nigdy nie pokryć się z kosztem zakupu energii z sieci a jak na razie nie ma możliwości odsprzedawania energii do sieci a nawet sąsiadom bo to towar akcyzowy. Trzeba dobrze to przeliczyć. Myślę że jeszcze kilka lat i będzie albo dużo lepsza i tańsza technologia dostępna albo tak popularne że będzie musiało być tańsze. Podobnie jak z solarami choć tu dopłaty spowodowały ze zestaw za 6tys kosztuje 10tys.

Bolas ma rację. Co prawda ważny jest udział energii odnawialnej dla naszej kieszeni i ochrony środowiska, ale dopuki nie ma jasnych regulacji w tej sprawie, to najlepszym mrozwiązaniem na dzień dzisiejszy jest skuteczna izolacja i ogrzewanie elektryczne. Solary i wiatrak będzie można później zawsze założyć.

Nie znam się aż tak na elektryce ale kiedyś miałem okazję zobaczyć dom i instalację wiatraków i PV własnej roboty jednego z klientów. Gość jest emerytowanym górnikiem i elektronikiem maniakiem. Cały dom ma z własnej "elektrowni" ale jak go zabraknie to nikt tego nie opanuje. Z 30min wizyty wyniosłem tylko tyle że gość w całym domu ma zasilanie 12V i 24V. Większość sprzętu nie potrzebuje 230V więc większość sprzętu sam przerobił ma 24 lub 12V. Uważam więc że jeżeli ktoś w przyszłości planuje wykonanie własnej elektrowni w pełni odcinając się od elektrowni powinien to też przewidzieć bo inaczej czeka go niezły remont.

Koledzy,czy mógłby ktoś przybliżyć zasadę działania przydomowej elektrowni?

Schemat jest dość prosty i dostępny w większości portali proponujących takie rozwiązania. Najgorsze jest przetrzymywanie tej energii na godziny w których nic nie uzyskujemy. Oraz cała moc urządzeń do tego potrzebna.

No ,to szału nie ma i pewnie długo nie będzie.Z tego ,co zrozumiałem bardzo nieopłacalne jest magazynowanie energii w akumulatory.
A monopolista pewnie będzie się bronił przed strzałem w kolano.
Natomiast przykład z dopłatami do solarów ,to szok i przypuszczam,że sprzedaż Pv pójdzie niestety w tym samym kierunku.

Niestety monopolista w Polsze ma problem z UE i dyrektywami dot. emisji CO2. Albo wybudujemy w szybkim tempie el. jądrowe na co się nie zanosi albo cały koszt pozyskania taniej energii przeniesie się na postrzelonych obywateli którzy będą instalować PV i turbiny.
Wspomnianego przeze mnie gościa można odwiedzić na ul.Żorskiej w Rybniku. Jego wiatraki widać z daleka. Uzyskuje kilka voltów nawet ze strumyka którego źródło wybija mu na działce - prawdziwy szał - ale to trzeba zobaczyć.

Szkoda,że obok mojego sioła nie mieszka,tak pozytywnie zakręcony człowiek.Kto wie może,by się zaczęło w tym kierunku eksperymentować.

Taka hybryda za 10800 zł brutto z montażem - z ogrzewaniem izolowanego domu sobie poradzi.

Ile mocy jest wstanie dać,ta hybryda?
I co w sytuacji,gdy nie ma wiatru i jest pochmurno?

Podejrzewam że całość ma jakieś 600-700W. Tutaj masz trochę droższy i większy zestaw za 14tys. http://fotoogniwa-sklep.pl/pl/p/Moc-slonca-i-wiatru/720.
Dom izolowany to może 10% aktualnie budowanych/zbudowanych domów w Polsce.
W większości przypadków dane o mocy są podane dla optymalnych warunków dla wiatraków optymalna prędkość wiatru a dla PV optymalna ilość nasłonecznienia + optymalna temperatura pracy a trzeba zwrócić uwagę że im bliżej 80'C tym gorzej działają! Aktualnie problem cały czas tkwi w magazynowaniu tej energii niż w wytwarzaniu. Ja aktualnie mam rachunki za prąd rzędu 130zł/m-c taki zestaw za 15tys zamortyzowałby się po 10latach. Zakładając że tą kwotę dam na lokatę 6%/rok to uzyskam jakieś dodatkowe 900zł/rocznie czyli całość wydłuża się do prawie 15lat. Po 10latach sprawność tego zestawu spadnie i będzie do remontu. Nadal uważam że jeżeli ktoś chce kupić gotowca to ta technika ma przecież ze 30 lat jak nie więcej. Na forum elektroda jest przecież cała masa maniaków którzy coś takiego stawiają dla zabawy i tam można naprawdę podyskutować nad sensownością i ceną takiego urządzenia.

Bolas pisze: Aktualnie problem cały czas tkwi w magazynowaniu tej energii niż w wytwarzaniu. Ja aktualnie mam rachunki za prąd rzędu 130zł/m-c taki zestaw za 15tys zamortyzowałby się po 10latach. Zakładając że tą kwotę dam na lokatę 6%/rok to uzyskam jakieś dodatkowe 900zł/rocznie czyli całość wydłuża się do prawie 15lat. Po 10latach sprawność tego zestawu spadnie i będzie do remontu. .