Witam. wiem, że były juz podobne tematy, jednak mój "problem" jest chyba nieco inny. Ale do rzeczy. Mam dom o pow. około 270 m2, wysokość pomieszczeń około 2.5m. Budynek ma ściany z pustaków keramzytowych: 24 cm + przerwa +12 cm + styropian 10cm + tynk strukturalny. Opalam około 140 m2 - pozostałe pomieszczenia na górnym piętrze niewykorzystywane. Pięć lat temu kupiłem piec Seko II N o mocy 24/20 KW. Za każdym razem na sezon grzewczy kupuję około 7-8 ton groszku (około 640 zł/tonę). Palę mniej więcej od 8:00 do 22:00 - reszta to już żar. Temperatura na piecu około 55stC, histereza 1 stC, przedmuchy co 20 minut przez 10 sek. Załamuje się, gdy słyszę, że są ludzie, nawet moi znajomi, którzy mają piec na ekogroszek z podajnikiem, opalają około 200m2 powierzchni, i jak rozpalą w październiku, to wygasają go w marcu-kwietniu. W między czasie zużywają około 4-5 ton ekogroszku, przy paleniu 24/dobę Zastanawiam się nad kupnem takiego pieca z podajnikiem, bo niewyrabiam na opał: 7 ton groszku x 640zł = 4480zł. W przypadku ekogroszku 4.5 tony x 800zł = 3600 i ciepło całą dobę, bez biegania i podrzucania. Co o tym sądzicie ??? Jaki ewentualnie piec z podajnikiem polecacie, oczywiście coś niedrogiego

Pewnie kupiłeś coś niedrogiego i teraz żałujesz. Kto tanio kupuje ten dwa razy płaci.

Temperatura na piecu około 55stC

55 st C to za mało. Ludzie myślą, że jak obniżą temperaturę na piecu to zaoszczędzą. BZDURA. Taki kocioł powinien pracować w zakresie 65-75 st nawet w okresach przejściowych. Dlaczego? dlatego że przy takiej temperaturze następuje najbardziej optymalne spalanie i co ważne nie skrapla się para wodna wewnątrz kotła. Oszczędność uzyskuje się poprzez obniżenie temperatury na zasileniu grzejników, najlepiej automatycznie przez siłownik wg krzywej grzewczej.
To że płacisz dużo za węgiel to pewnie nie problem z piecem ale ze źle wykonaną i wyregulowaną instalacją

To że płacisz dużo za węgiel to pewnie nie problem z piecem ale ze źle wykonaną i wyregulowaną instalacją

A jak kolego wyregulować te instalację ???
Słyszałem coś o zaworach 4 drogowych. Czy on może coś dać???

Ja mam dom o powierzchni 220 m2 ale grzeje praktycznie 140 m2, sciany 1,5 pustaka siporex i 8 cm styropianu w srodku, piec na ekogroszek i mial. W sezonie od 1 pazdziernika do 1 maja spalam okolo 5,5 tony mialu dlatego 8 ton to dla mnie masakra! Mam zamontowany zawor 4-drozny na piecu.

Ja mam 320m2 i od połowy grudnia do końca lipca (CWU) spaliłem 5T ekogroszku.

jacek358 pisze:

Temperatura na piecu około 55stC

55 st C to za mało. Ludzie myślą, że jak obniżą temperaturę na piecu to zaoszczędzą. BZDURA. Taki kocioł powinien pracować w zakresie 65-75 st nawet w okresach przejściowych. Dlaczego? dlatego że przy takiej temperaturze następuje najbardziej optymalne spalanie i co ważne nie skrapla się para wodna wewnątrz kotła.

To jest bzdura !!!
Nasłuchałeś się pleszewskich producentów garażowych którzy spawają z byle czego i boją się żeby kocioł wytrzymał gwarancję przy niskiej temp, przede wszystkim powrotu.
Nawet niektórzy mają regulatory poblokowane że poniżej 60 nie zejdziesz.
Luknij na eSterownik.pl na jakich temp. zadanych pracują kotły u chłopaków cały sezon.
Większość sezonu jest to 44 czy 45 stopni, w najtęższe mrozy kto ma większe straty podnosi do 48 czy 50 stopni. Jeśli obecnie spalam 8 czy 9kg/dobę przy jakiś 130 do 135m2 w starym domu to myślę że spalam optymalnie, wymiennik czyszczę co jeden lub dwa zasypy.