Nowe stropy w kamienicy
Moderator: Redakcja e-izolacje.pl
Nowe stropy w kamienicy
Na początek chcę się przywitać.
Mam małą zabytkową kamieniczkę (8x10, 150m2 na 3 kondygnacjach)w zabudowie szeregowej. Obecnie jest trochę zniszczona, brak okien przez kilka lat, mała akcja gaśnicza, stąd stare drewniane stropy na dwóch piętrach (pokoje 5x5 i 7x5, mury 43cm)nadają się do wymiany. Chcę zrobić nowe, niepalne, więc drewnianych nie biorę pod uwagę.
Zanim poszukam projektanta do niezbędnych obliczeń itp.,chciałbym się zorientować, co mam do wyboru, proszę o fachową poradę:
- jakie stropy można zastosować w takim przypadku, czy można wykonać monolityczne, czy gęstożebrowe, czy są jakieś wskazane do stosowania przy wymianie z drewnianych?
- co z wieńcami? Czy wykonuje się je tylko w nowo budowanych budynkach czy również w tym przypadku? I co z izolacją od ścian? (frontowa elewacja jest zabytkowa, ocieplenie ścian będzie wewnętrzne)
Bardzo proszę o fachową odpowiedź. Z góry dziękuję.
Będę miał jeszcze wiele pytań związanych z tym remontem, do których odpowiedzi nie znalazłem w literaturze. Mam nadzieję, że na tym forum znajdę pomoc.
Mam małą zabytkową kamieniczkę (8x10, 150m2 na 3 kondygnacjach)w zabudowie szeregowej. Obecnie jest trochę zniszczona, brak okien przez kilka lat, mała akcja gaśnicza, stąd stare drewniane stropy na dwóch piętrach (pokoje 5x5 i 7x5, mury 43cm)nadają się do wymiany. Chcę zrobić nowe, niepalne, więc drewnianych nie biorę pod uwagę.
Zanim poszukam projektanta do niezbędnych obliczeń itp.,chciałbym się zorientować, co mam do wyboru, proszę o fachową poradę:
- jakie stropy można zastosować w takim przypadku, czy można wykonać monolityczne, czy gęstożebrowe, czy są jakieś wskazane do stosowania przy wymianie z drewnianych?
- co z wieńcami? Czy wykonuje się je tylko w nowo budowanych budynkach czy również w tym przypadku? I co z izolacją od ścian? (frontowa elewacja jest zabytkowa, ocieplenie ścian będzie wewnętrzne)
Bardzo proszę o fachową odpowiedź. Z góry dziękuję.
Będę miał jeszcze wiele pytań związanych z tym remontem, do których odpowiedzi nie znalazłem w literaturze. Mam nadzieję, że na tym forum znajdę pomoc.
Witam
Moim zdaniem zastosowanie tu będzie miał strop gęstożebrowy. Co do wieńca sprawa bardziej skąplikowana. Nie wiem jakie grube są sciany. Wykonanie bruzdy pod wieniec na obwodzie ścian nośnych może spowodować ich znaczne osłabienie wtedy rozwiązanie taki odpada. Pozostaje więc osadzanie belek stropu w gniazdach, które zostaną zabetonowane podczas wykonywania stropu. Niektóre z gniazd mogą się nawet pokryć z gniazdami posadowienia belek drewnianych po starym stropie. Będzie mniej roboty. A co do szczegółów takich rozwiązańto najlepiej porozmawiaj z projektantem lub osobą z uprawnieniami.
Pozdrawiam
Moim zdaniem zastosowanie tu będzie miał strop gęstożebrowy. Co do wieńca sprawa bardziej skąplikowana. Nie wiem jakie grube są sciany. Wykonanie bruzdy pod wieniec na obwodzie ścian nośnych może spowodować ich znaczne osłabienie wtedy rozwiązanie taki odpada. Pozostaje więc osadzanie belek stropu w gniazdach, które zostaną zabetonowane podczas wykonywania stropu. Niektóre z gniazd mogą się nawet pokryć z gniazdami posadowienia belek drewnianych po starym stropie. Będzie mniej roboty. A co do szczegółów takich rozwiązańto najlepiej porozmawiaj z projektantem lub osobą z uprawnieniami.
Pozdrawiam
Dziękuję. Odpowiedź ekspresowa, chociaż może jeszcze ktoś coś dopisze:)
Obawiam się, że w tym przypadku stropu od ściany odizolować nie da rady, tym bardziej, że ściana frontowa jest nośną:(
Chciałbym, żeby budynek po remoncie spełniał normy energetyczne, więc coś trzeba zrobić z takim mostkiem termicznym! Czy zastosowanie podłogi pływającej (ok. 8cm styr.) i dodatkowo sufit podwieszany z wełną (term. iakust. przy okazji) podobnej grubości rozwiązałyby problem izolacji? Czy może są lepsze sposoby i bardziej poprawne?
PS. ściany nośne 43cm, boczne 30cm. W tych pierwszych wnęki po belkach i tak są duże, bruzda ok. 12cm na ewentualny wieniec to wystarczająco?
Pozdrawiam.
Obawiam się, że w tym przypadku stropu od ściany odizolować nie da rady, tym bardziej, że ściana frontowa jest nośną:(
Chciałbym, żeby budynek po remoncie spełniał normy energetyczne, więc coś trzeba zrobić z takim mostkiem termicznym! Czy zastosowanie podłogi pływającej (ok. 8cm styr.) i dodatkowo sufit podwieszany z wełną (term. iakust. przy okazji) podobnej grubości rozwiązałyby problem izolacji? Czy może są lepsze sposoby i bardziej poprawne?
PS. ściany nośne 43cm, boczne 30cm. W tych pierwszych wnęki po belkach i tak są duże, bruzda ok. 12cm na ewentualny wieniec to wystarczająco?
Pozdrawiam.
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Mam pytanie do pana Brzęczkowskiego. Czy mógłby pan dokładniej przedstawić mi, jak taka podłoga wygląda(chodzi tylko o izolację podłogi, nie strop?), jakoś mało materiałów znalazłem na ten temat. Proponuje to pan jako alternatywę styropianu z wylewką? Jak to zmienia ciężar?
Z góry dziękuję.
Inne pytanie związane z izolacją mam w dziale ŚCIANY.
Z góry dziękuję.
Inne pytanie związane z izolacją mam w dziale ŚCIANY.
- Andrzej Wilhelmi
- Superużytkownik

- Posty: 2154
- Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Mam z Xelly materiały na kasetach, ale jak zadzwonisz do nich to zapewne Ci wyłuszczą dokładnie. Są to cieńkie lekkie podłogi z włóknogipsu klejone felc pióro na wypełnieniu granulatem. http://www.xella.pl/html/pol/pl/fermacell_podloga.php
http://www.xella.de/downloads/deu/brosc ... senw_s.pdf
http://www.xella.de/downloads/deu/brosc ... eitung.pdf
http://www.xella.de/downloads/deu/brosc ... tionen.pdf
http://www.xella.de/downloads/deu/brosc ... senw_s.pdf
http://www.xella.de/downloads/deu/brosc ... eitung.pdf
http://www.xella.de/downloads/deu/brosc ... tionen.pdf
Strop na belkach stalowych może i jest nie palny, ale w przypadku realnego pożaru prędzej się zawali niż drewniany - więc nie bój się tak stropu drewnianego - w twoim przypadku wiele by to uprościło. A może belki dwuteowe Kronopol.
Wyglądałoby to tak:
Po wymontowaniu starego stropu mocujesz na wysokości stropu dookoła budynku od wewnątrz deskę o gr. ok 45 mm i wysokości belki 2T do ściany kotwami. To będzie powiedzmy "wieniec". Do tego wieńca mocujesz specjalne wieszaki na deski (kotwione dodatkowo w ścianie). Dalej belki opierasz na wieszakach. Na belkach układasz płytę OSB 3 o gr. 22mm na klej i gwoździe (aby uniknąć skrzypienia stropu). Na tak wykonany strop układasz podłogę tzw. suchy jastych. Od spodu wełna gr. 10 cm jako wygłuszenie (przy "wieńcu" może być cała przestrzeń wypełniona dla lepszej izolacyjności) i sufit podwieszany z płyt GK lub farmacell. O izolacji ścian wykaże się pan T. Brzęczykowski. Bardzo ważne będzie dokładne uszczelnienie izolacji cieplnej folią tak aby para wodna nie dostała się do wełny. O wentylację zadba rekuperator.
Wykonanie wieńca żelbetowego jest możliwe np. odcinkami, ale to są już sprawy wyższego lotu... a przez internet nie da się zrobić operacji na otwartym sercu
Pozdrawiam
Wyglądałoby to tak:
Po wymontowaniu starego stropu mocujesz na wysokości stropu dookoła budynku od wewnątrz deskę o gr. ok 45 mm i wysokości belki 2T do ściany kotwami. To będzie powiedzmy "wieniec". Do tego wieńca mocujesz specjalne wieszaki na deski (kotwione dodatkowo w ścianie). Dalej belki opierasz na wieszakach. Na belkach układasz płytę OSB 3 o gr. 22mm na klej i gwoździe (aby uniknąć skrzypienia stropu). Na tak wykonany strop układasz podłogę tzw. suchy jastych. Od spodu wełna gr. 10 cm jako wygłuszenie (przy "wieńcu" może być cała przestrzeń wypełniona dla lepszej izolacyjności) i sufit podwieszany z płyt GK lub farmacell. O izolacji ścian wykaże się pan T. Brzęczykowski. Bardzo ważne będzie dokładne uszczelnienie izolacji cieplnej folią tak aby para wodna nie dostała się do wełny. O wentylację zadba rekuperator.
Wykonanie wieńca żelbetowego jest możliwe np. odcinkami, ale to są już sprawy wyższego lotu... a przez internet nie da się zrobić operacji na otwartym sercu
Pozdrawiam
folia kubełkowa... czemu nie
robota będzie za parę lat...
i nie ma czegoś takiego jak 99% izolacji
robota będzie za parę lat...
i nie ma czegoś takiego jak 99% izolacji
-
Tomasz_Brzeczkowski
- Superużytkownik

- Posty: 24711
- Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
- Lokalizacja: Warszawa
Niedawno też się zainteresowałem tymi belkami drewnopochodnymi.
Obecnie zamieszkuję podobny budynek jak ten remontowany, stropy stuletnie z belek drewnianych 20x20 co metr i właśnie te lata spędzone pod i na takich stropach skłaniają mnie do myślenia nad innym rozwiązaniem. Mianowicie nie jestem zadowolony z tego, gdy stąpając po podłodze trzęsą się wszystkie szafy, a każdy krok piętro wyżej powoduje kołysanie się mojej lampy. Nie mówiąc już o zabawie skaczących dzieci, które uginają strop jakieś 3cm jak nie więcej - zarówno zwykły sufit jak i z g/k cały pęka - właśnie od tego uciekam.
Jak to wygląda w przypadku Kronopolu, ma lepszą sztywność niż taki stary strop? Czy będzie to wyglądało tak samo? Co do bezpieczeństwa pożarowego - w tym budynku już dwa razy ogień się pojawił - nieduży i nieszkodliwy dla drewnianej konstrukcji, ale i tak woda gaśnicza zrobiła większe szkody i ze stropu właściwie tylko belki są dobre. Więc jeśli nie ma różnicy między tymi belkami, może lepiej położyć osb i całą resztę wykorzystując stare belki? Bedę robił łazienkę i kuchnię z podłogą z płytek - czy tak podatny na odkształcenia strop nie spowoduje pękanie płytek?
Druga sprawa - widziałem w kilku remontowanych starych budynkach stropy, w którym w miejsce drewnianych belek umieszczono żelbetowe belki i belki prostopadłe do nich tworząc konstrukcje krzyżową a pomiędzy belkami kilkucentymetrowa płyta żelbetowa. Czy można taki strop wykonać w moim przypadku? Jak to wygląda z trudnością wykonania, kosztem? Chciałbym się dowiedzieć coś więcej o takim typie stropu.
Obecnie zamieszkuję podobny budynek jak ten remontowany, stropy stuletnie z belek drewnianych 20x20 co metr i właśnie te lata spędzone pod i na takich stropach skłaniają mnie do myślenia nad innym rozwiązaniem. Mianowicie nie jestem zadowolony z tego, gdy stąpając po podłodze trzęsą się wszystkie szafy, a każdy krok piętro wyżej powoduje kołysanie się mojej lampy. Nie mówiąc już o zabawie skaczących dzieci, które uginają strop jakieś 3cm jak nie więcej - zarówno zwykły sufit jak i z g/k cały pęka - właśnie od tego uciekam.
Jak to wygląda w przypadku Kronopolu, ma lepszą sztywność niż taki stary strop? Czy będzie to wyglądało tak samo? Co do bezpieczeństwa pożarowego - w tym budynku już dwa razy ogień się pojawił - nieduży i nieszkodliwy dla drewnianej konstrukcji, ale i tak woda gaśnicza zrobiła większe szkody i ze stropu właściwie tylko belki są dobre. Więc jeśli nie ma różnicy między tymi belkami, może lepiej położyć osb i całą resztę wykorzystując stare belki? Bedę robił łazienkę i kuchnię z podłogą z płytek - czy tak podatny na odkształcenia strop nie spowoduje pękanie płytek?
Druga sprawa - widziałem w kilku remontowanych starych budynkach stropy, w którym w miejsce drewnianych belek umieszczono żelbetowe belki i belki prostopadłe do nich tworząc konstrukcje krzyżową a pomiędzy belkami kilkucentymetrowa płyta żelbetowa. Czy można taki strop wykonać w moim przypadku? Jak to wygląda z trudnością wykonania, kosztem? Chciałbym się dowiedzieć coś więcej o takim typie stropu.
Możesz jeszcze zrobić tak aby nowe belki 2T wykorzystać jako strop przenoszący obciążenia a stare belki do podtrzymywania sufitu podwieszanego. W ten sposób będziesz miał dwie niezależne konstrukcje gwarantujące brak rys na suficie.
Można też dać w połowie rozpiętości stropu belkę stalową i na niej i na ścianach oprzeć belki drewniane. Zwiększy się znacząco sztywność stropu a belki drewniane 2T będą mogły być niższe -> tańsze.
Wydaje mi się, że belki 2T co 0.5 m + płyta 22m OSB jest konstrukcją dość sztywną (zresztą stosowaną w budownictwie szkieletowym). A 3 cm ugięcia świadczą raczej o złym stanie belek niż o złym typie konstrukcji.
Strop żelbetowy na pewno będzie lepszym "tłumikiem" ze względu na swoją potężną (w porównaniu z drewnem) masą. Wyobraź sobie jak będą przebiegały prace przy jednym jak i przy drugim rozwiązaniu. Moim zdaniem rozwiązanie z belkami drewnianymi będzie jeżeli nie tańsze to na pewno mniej kłopotliwe i prostsze w wykonaniu (technologia praktycznie sucha bez ciężkiego sprzętu). Do tego w niewielkim stopniu ingerujesz w statykę budynku.
Wybór i tak należy do ciebie.
Pozdrawiam
Można też dać w połowie rozpiętości stropu belkę stalową i na niej i na ścianach oprzeć belki drewniane. Zwiększy się znacząco sztywność stropu a belki drewniane 2T będą mogły być niższe -> tańsze.
Wydaje mi się, że belki 2T co 0.5 m + płyta 22m OSB jest konstrukcją dość sztywną (zresztą stosowaną w budownictwie szkieletowym). A 3 cm ugięcia świadczą raczej o złym stanie belek niż o złym typie konstrukcji.
Strop żelbetowy na pewno będzie lepszym "tłumikiem" ze względu na swoją potężną (w porównaniu z drewnem) masą. Wyobraź sobie jak będą przebiegały prace przy jednym jak i przy drugim rozwiązaniu. Moim zdaniem rozwiązanie z belkami drewnianymi będzie jeżeli nie tańsze to na pewno mniej kłopotliwe i prostsze w wykonaniu (technologia praktycznie sucha bez ciężkiego sprzętu). Do tego w niewielkim stopniu ingerujesz w statykę budynku.
Wybór i tak należy do ciebie.
Pozdrawiam
folia kubełkowa... czemu nie
robota będzie za parę lat...
i nie ma czegoś takiego jak 99% izolacji
robota będzie za parę lat...
i nie ma czegoś takiego jak 99% izolacji

