Obecnie mam stary bojler gazowy jak na zdjęciu nr 1.
Problemem jest fakt, że ciężko utrzymać przy nim żądaną temperaturę- trzeba co chwilę regulować kurek, łatwo się poparzyć.
Obecnie odkręcenie ciepłej wody w kuchni nic nie daje- trzeba jednocześnie odkręcić jeszcze inny kurek z ciepłą wodą, by świeczka się zapaliła.
Dostałem od dziadków używany bojler jak na zdjęciu nr 2. Podobno mało używany.
Pytanie: Czy wymiana takiego sprzętu byłaby bardzo kłopotliwa i kosztowna? Czy wymiana rozwiąże problem z ciepłą wodą w kuchni? Może stary da się jakoś wyregulować? Jak sprawdzić czy "nowy" bojler jest sprawny? Czy ten junkers jest bardziej nowoczesny, czy to ta sama technologia?
Pozdrawiam
Tomasz


