Cześć!Na początek witam Wszystkich, ponieważ jestem nowy na forum. Do tej pory tylko czytałem interesujące mnie posty, ale przyszła taka chwila, że muszę Was o coś zapytać. Mianowicie, jestem w posiadaniu starego domu, który sukcesywnie remontuję. W tym roku fachowiec położył mi ręcznie nowe tynki cementowo-wapienne, a następnie warstwę Knaufa Uniglatt i gładź szpachlową Inter-grąd.
Potem to wszystko przemalował jednokrotnie białym dekoralem,nie lateksem. Niestety gładź wyszła fatalnie. Na ścianach jest pełno tzw." dziadów" i patrząc "pod światło",praktycznie wszystkie ściany kwalifikują się do poprawek. Nie mówiąc już o sufitach z płyt GK, gdzie wyraźnie widać niektóre łączenia. Moje pytanie brzmi, czy można na tego dekorala położyć nową warstwę gładzi? Próbowałem co nieco czyścić siatką 220, ale tylko pogarsza to sprawę. Proszę o poradę!

a wiele sobie magister policzył za te roboty ??? bo nie wiem, czy nie taniej wziąć było profesjonalną firmę z żyrafą na ten przykład i agregatem malarskim - na oferyji go znalazłeś czy gdzie ???
220 papiurek to chyba żart, 100 zdzieraj to ale poczekaj jak wyschnie inaczej wyjdzie makaron ryżowy

Ja bym tej farby nie zdzierał tylko na nią położył szpachlę finiszową tzw. "z wiaderka" np. SHEETROCK albo TYTAN. SHEETROCK jest twardszy i bardziej nadaje się do docierania żyrafą natomiast TYTAN ładnie się dociera ręcznie.

Zmocz te farbe woda odczekaj chwile i sprawdz czy mozesz ja wyskrobac czy schodzi
Jesli bedzie sie trzymac naciagnij calosc gotowa masa szpachlowa x2 i wyszlifuj pod swiatlo (np.halogen 250W)
Obmiec wszystko lub wytrzej wilgotnymi scierkami,pozniej emulsja gruntujaca (np.dulux,sniezka) i wlasciwa farba

Dziękuję Wszystkim za dotychczasowe odpowiedzi. Widzę, że jest spora szansa żeby uratować te ściany. Gościa co mi to robił znalazłem "po znajomości". Lepszy z niego murarz niż specjalista od wykończeniówki jak widać.