Witam. Jestem nowy na tym forum więc chciałbym wszystkich powitać. Mój problem polega na tym iż nie wiem, i nie potrafię znaleść jakiejś rozsądnej odpowiedzi jaką grubość styropianu dobrać do mojego budynku?? Dom jest zbudowany dwuwarstwowo, z suporexa 24x24x59 przerwa (ok 10cm) na zewnątrz obmurowany pustakiem wapiennym(leżajskim) z dziurami, nawiązanym drutami do muru nośnego. Obie warstwy na ścianach kolankowych połączone betonową płatwią. Na facyjatach podmurowane pod sam szczyt obiema warstwami. Co radzicie, z góry bede wdzięczny za odpowiedź,

Radzimy kontakt z uprawnionym projektantem konstrukcji budowlanych bądź architektem.
W/w osoby "będą wiedzieć" jaką grubość styropianu zastosować

Generalnie mam już elewacje zrobioną w 2001r. mam przyklejony styropian 7cm plus tynk akrylowy. I tak mnie zastanowiło czy oby to nie za mało. Chodź co już teraz mogę zrobić......

Tylko od środka , ciepło i tak do zewnętrznego ocieplenia nie dotrze.

Jak to od środka?? nie bardzo rozumiem?? coś w szczeline czy kleić styropian od wewnątrz ale to jest bez sensu moim zdaniem.

Nie ma czegoś takiego jak izolacja za murem na fundamencie a jeszcze ze szczeliną ? Fizyka Budowli.

Można też kliknąć e-izolacje na górze strony...

Można prosić o prostsze wyjaśnienie. Niestety nie jestem fizykiem budowlanym i nie znam wszystkich pojęć. Myśle że jako że mam już styropian 7cm, to można by polepszyć docieplenie i wypełnić szczelinę granulatem styropianu.

Szczelina wentylacyjna w ścianie nie była elementem izolacji termicznej - służyła temu by ściana była sucha. Wypełnienie jej spowoduje zawilgocenie ściany.. Nie trzeba znać fizyki budowli by wiedzieć, że izolację termiczną robi się przed tym, czego grzać nie chcemy. Po co grzać mury, fundament grunt??? Jest aż nadto przykładów ile palą domy z bezsensu przyklejonym styropianem ( ponad 30 kWh/m2 rocznie .

Reasumując to jakie mam wyjscie z sytuacji ?

Pewnych rzeczy już nie da się przeskoczyć .Jeśli mamy kotłownie starego typu - ile wsypiemy tyle spali - to trudno oszacować zapotrzebowanie na energię.Okna, drzwi,wentylacja-musi być sprawna,bo za chwilę okaże się ,że mamy wilgoć w domu. Kiedyś paliło się w domu krótko ale intensywnie.Mury nagrzewały się oddając później ciepło do mieszkania. Dziś buduje się domy , całkiem inaczej.Ogrzewamy tylko powietrze , wykorzystujemy różne wentylacje mechaniczne w celu odzysku ciepła i ponownego wykorzystania go ponownie (rekuperatory ).Stosuje się ocieplenie od wewnątrz, ale trzeba przestrzegać pewnych zasad.Zachecam do przeczytania w e-izolacje- izolacja termiczna. Teraz warto się zastanowić czy musimy jeszcze docieplić nasz dom i czy nas na to stać. Zyczę owocnych przemyśleń.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:..Po co grzać mury, fundament grunt???

A choćby po to by mury nie rozsypały się z nadmiaru wilgoci i nie były pożywką dla grzyba domowego pod twoim "ociepleniem"... Suchy mur (wg ciebie niepotrzebnie grzany) jest lepszą przegrodą cieplną niż twoje mokre mury ocieplone od "środka".

Kto jak kto ale Ty jako "wybitny specjalista" od fizyki budowli powinieneś znać tą podstawową zależność wilgotność muru do oporu dyfuzyjego i współczynnika przenikania ciepła...

Ps. Masz zgodę autorów zdjęć na ich publikację niezgodnie z przeznaczeniem???

BASF
http://www.dena.de/fileadmin/user_uploa ... Luwoge.pdf
Wilgoć za paroizolacją... dobrze, że Pan się polecaniem projektantów zajmuje a nie budownictwem i doradzaniem.

Tomasz_Brzeczkowski pisze:BASF
http://www.dena.de/fileadmin/user_uploa ... Luwoge.pdf

Super !!! Szkoda tylko że nie widzisz różnicy pomiędzy konstrukcją ściany w podanym linku a konstrukcją ściany u pytającego...

Dla handlarza wentylacji mechanicznej "ściana" to "ściana"

Panie Tomaszu Brzeczkowski takie bzdury Pan wypisuje że aż nie chce się czytać kto ściany ociepla od środka ,to największy błąd jaki można zrobić.