Witam
Jestem zdecydowany na zakup domu, który jest w trakcie budowy- w stanie surowym otwartym.
Mam pytanie odnośnie zainstalowania ogrzewania. Pozwolenie na budowę zostało wydane w 1995 roku. Wtedy też został zatwierdzony projekt. Jako, że są aktualne wpisy w dzienniku to pozwolenie jest nadal ważne. Właściciel posiada warsztat, do którego dobudował garaż i dom. W zatwierdzonym 15 lat temu projekcie ogrzewanie jest opisane tak:
"system ogrzewania będzie podłączony do istniejącego już systemu ogrzewania warsztatu (ogrz. olejowe)". Na taki projekt zostało wydane pozwolenie. Tak naprawdę warsztat nie ma żadnego systemu ogrzewania. Czy ja gdy będę chciał zmontować w kupowanym domu piec muszę wpisać tą zmianę do projektu? Co powinienem zrobić? Dzwoniłem do wydziału architektury miasta Gdańsk i pani mi powiedziała, że jeżeli już zostało wydane pozwolenie, gdzie był opisany choć jednym zdaniem system ogrzewania to nie powinienem się tym przejmować. Co o tym sądzicie? Czy nie przydarzy mi się taka sytuacja, że zamontuje ogrzewanie i potem ktoś będzie wyciągał jakieś konsekwencje w związku, że w projekcie pisało o ogrzewaniu z warsztatu?
Proszę i praktyczne rady.
Pozdr
Tomek

To będzie najpierw po zakupie przeniesienie decyzji o pozwoleniu na budowę. Potem zmiana pozwolenia na budowę. Można to zrobić jednocześnie.
Można również: najpierw przeniesienie decyzji z właściciela na Pana, a pod koniec budowy zmiana pozwolenia na budowę i projekt budowlany zamienny. Moim zdaniem lepiej rozbić to na dwa razy. Znając życie będzie chciał Pan pozmieniać również inne rzeczy oprócz ogrzewania, np. poprzesuwać ściany czy poprzerabiać po swojemu.

Jako inżynier budownictwa zastanawiam się jak można "budować" dom 17 lat.... i go nie skończyć.
Żadne logiczne wytłumaczenie za wyjątkiem świadomości "ukrytej wady" nie przychodzą mi do głowy.

Przed kupnem radziłbym zapłacić dobremu inżynierowi za zrobienie oględzin tego "konia trojańskiego".