Witam,
ktoś złożył donos na mój dom, w którym już mieszkam. Jedynym uchybieniem jakie inspektorzy wyłapali, to brak balustrad w domu. Moje pytania
1. Co mi za to grozi z praktyki i waszego doświadczenia?
2. Czy ewentualne prowizoryczne zabezpieczenie wchodzi w rachubę? np zbijam deski i robię zdjęcia i zgłaszam do inspekcji...
3. Jaka jest teraz procedura... inspekcja przygotowuje wniosek o ukaranie?
Pozdrawiam
kontrolna nadzoru budowlanego
Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl
-
wampir_wawelski
- Aktywny

- Posty: 108
- Rejestracja: 02 sie 2008, 12:46
-
samouk
Re: kontrolna nadzoru budowlanego
Zażądaj (pisemnie) podstawy prawnej. Przecież to dom (chyba) jednorodzinny, a nie budynek użyteczności publicznej(?)
Możesz też złożyć pisemne wyjaśnienie, że inwestycja nie została jeszcze dokończona z powodu np. chwilowego braku funduszy.
Ale to wszystko dopiero po otrzymaniu jakiegoś wezwania np. do zapłaty kary.
Na razie - bez paniki! Czekaj spokojnie na rozwój sytuacji.
A tak właściwie, to ...gdzie mają być te balustrady?
Pozdrawiam
Możesz też złożyć pisemne wyjaśnienie, że inwestycja nie została jeszcze dokończona z powodu np. chwilowego braku funduszy.
Ale to wszystko dopiero po otrzymaniu jakiegoś wezwania np. do zapłaty kary.
Na razie - bez paniki! Czekaj spokojnie na rozwój sytuacji.
A tak właściwie, to ...gdzie mają być te balustrady?
Pozdrawiam