Witam, mam jakiś rok temu ocieplony dom (stare budownictwo), "fachowcy" zostawili przerwę +/- 5cm między chodnikami wokół domu a końcem styropianu, by w razie robienia np. kostki czy odwodnienia później to wyrównać. Obecnie brak funduszy na kucie chodników wokół domu.


Sądzę że szkodniki i inne robactwo wchodzi od ziemi pod styropian między ściany bo niema żadnego zabezpieczenia.

Co można z tym zrobić by ruchy chodników w zimie nie uszkodziły ocieplenia ? Myślałem objechać dom pianką do okien lub poupychać paski styropianu....

Witam,
Polecam wykonanie obsypki z tłucznia. Oczywiście 5 cm to troszkę malo, taka obsypka ma zwykle okolo 20cm i pod nią często lokalizuje się drenaż odprowadzający wodę. Na stronach producentów chemii budowlanej znajdzie Pan szczegoły wykonania takiego detalu.
Pozdrawiam,

Może Pan ewentualnie na całym tym styropianie co jest u dołu nanieść klej do styropianu,wtedy to bedzie jakby "zabetonowane" i myszy juz sie przez to nie przygryzą. I ta firma która robiła Panu elewacje powinna tak zrobić. Ale są poprostu firmy którym się poprostu nie chce.

To nie będzie miało większego znaczenia. Już 5mm szczelina w praktyce (i w PN) "odcina" styropian . W starym budownictwie szczelina ( większa niż 5mm) była w murze - wiec ciepło do styropianu i tak ma małe szanse się dostać! No chyba, że ktoś wierzy w : (fizyka budowli) przyjmuje się jednokierunkowy ruch ciepła, prostopadły do przegrody . Ciepła zapewne tak umieszczony styropian nie zatrzyma, ale wilgoć... na pewno.
Producenci styropianu ( tu BASF) radzą jednak izolować! http://www.dena.de/fileadmin/user_uploa ... Luwoge.pdf