Pomocy!!! Kanalizacja/Akt notarialny/Sluzebnosc
Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl
Pomocy!!! Kanalizacja/Akt notarialny/Sluzebnosc
Witam!
2 miesiace temu kupilismy dzialke budowlana. Wszystko odbylo sie jak nalezy u notariusza. I w taki sposob stalismy sie szczesliwymi wlascicielami.
Szczescie nie trwalo jednak dlugo.
Zaczelismy skladac wszystkie dokumenty o pozwolenie na budowe.
Poszlismy rowniez do geodety. I tutaj zaczely sie schody.
Oswiadczyl nam, ze przez srodek naszej dzialki przebiega przewod sanitarny nalezacy do urzedu gminy! Okazalo sie, ze nie bedziemy mogli wybudowac domu.
Jednak w akcie notarialnym, jak i nowej ksiedze wieczystej (nowa, bo grunt wczesniej nalezal do innej KW, gdyz nalezal do kompleksu dzialek) nie ma zadnych informacji, ze grunt jest w jakikolwiek sposob obciazony.
Nie ma rowniez informacji nt. sluzebnosci.
Udalismy sie wiec do gminy - tam urzednik poinformowal nas, ze kanalizacja bedzie przebudowana do lipca br. i nadal bedzie przechodzic przez nasza dzialke, ale 2 metry od granicy. (na koszt gminy). Stara zostanie na swoim miejscu (3 metry pod ziemia), ale nie bedzie uzywana.
Poinformowal nas rowniez, ze kanalizacja ktora znajduje sie w tym momencie na naszym gruncie zostala wykonana za zgoda wlasciciela, przed podzialem dzialek. Jednak takiej zgody nie chcial nam okazac, gdyz wypieral sie ochrona danych osobowych. Ale jakim prawem? Przeciez to teraz nasz grunt. Mam racje?
To dla mnie wszystko bardzo zawile, gdyz po wykonaniu kanalizacji, podzielono kompleks na male dzialki i wydano warunki zabudowy. Z tego co pamietam nie bylo tam informacji nt. kanalizacji. Teraz w UG nie chca nam wydac dokumentu, bo wniosek o przenisienie warunkow z poprzedniego wlasciciela na nas musi sie uprawomocnic. Dostaniemy je dopiero 17 czerwca.
W akcie norarialnym, ktory podpisalismy w punkcie pierwszym mamy zapis, ze dzialka "Nie jest obciazona i nie ma zadnych ograniczen w uzytkowaniu". Na dolaczonej mapce sytuacyjnej ze starostwa nie ma zaznaczonej naszej kanalizcaji.
W rzeczywistosci jest inaczej.
Budujac kanalizacje 2 lata temu rozkopali nasza dzialke, teraz beda znowu kopac, ale w innym miejscu. Nie mamy pewnosci, czy po wybudowaniu domu, podloze nie bedzie osiadac.
Takim to cudem kupilismy dzialke z jedna rura kanalizacyjna, druga beda nam zakladac w innym miejscu.
Czy mozemy od poprzedniego wlasciciela domagac sie zwrotu kosztow za zakup i odszkodowania? Chcielismy zaczac budowe domu w przyszlym roku.
Czy gmina musi wystapic do nas o prawo sluzebnosci?
Jak rozwiazac nasza sprawe?
Pozdrawiam
Gegool
2 miesiace temu kupilismy dzialke budowlana. Wszystko odbylo sie jak nalezy u notariusza. I w taki sposob stalismy sie szczesliwymi wlascicielami.
Szczescie nie trwalo jednak dlugo.
Zaczelismy skladac wszystkie dokumenty o pozwolenie na budowe.
Poszlismy rowniez do geodety. I tutaj zaczely sie schody.
Oswiadczyl nam, ze przez srodek naszej dzialki przebiega przewod sanitarny nalezacy do urzedu gminy! Okazalo sie, ze nie bedziemy mogli wybudowac domu.
Jednak w akcie notarialnym, jak i nowej ksiedze wieczystej (nowa, bo grunt wczesniej nalezal do innej KW, gdyz nalezal do kompleksu dzialek) nie ma zadnych informacji, ze grunt jest w jakikolwiek sposob obciazony.
Nie ma rowniez informacji nt. sluzebnosci.
Udalismy sie wiec do gminy - tam urzednik poinformowal nas, ze kanalizacja bedzie przebudowana do lipca br. i nadal bedzie przechodzic przez nasza dzialke, ale 2 metry od granicy. (na koszt gminy). Stara zostanie na swoim miejscu (3 metry pod ziemia), ale nie bedzie uzywana.
Poinformowal nas rowniez, ze kanalizacja ktora znajduje sie w tym momencie na naszym gruncie zostala wykonana za zgoda wlasciciela, przed podzialem dzialek. Jednak takiej zgody nie chcial nam okazac, gdyz wypieral sie ochrona danych osobowych. Ale jakim prawem? Przeciez to teraz nasz grunt. Mam racje?
To dla mnie wszystko bardzo zawile, gdyz po wykonaniu kanalizacji, podzielono kompleks na male dzialki i wydano warunki zabudowy. Z tego co pamietam nie bylo tam informacji nt. kanalizacji. Teraz w UG nie chca nam wydac dokumentu, bo wniosek o przenisienie warunkow z poprzedniego wlasciciela na nas musi sie uprawomocnic. Dostaniemy je dopiero 17 czerwca.
W akcie norarialnym, ktory podpisalismy w punkcie pierwszym mamy zapis, ze dzialka "Nie jest obciazona i nie ma zadnych ograniczen w uzytkowaniu". Na dolaczonej mapce sytuacyjnej ze starostwa nie ma zaznaczonej naszej kanalizcaji.
W rzeczywistosci jest inaczej.
Budujac kanalizacje 2 lata temu rozkopali nasza dzialke, teraz beda znowu kopac, ale w innym miejscu. Nie mamy pewnosci, czy po wybudowaniu domu, podloze nie bedzie osiadac.
Takim to cudem kupilismy dzialke z jedna rura kanalizacyjna, druga beda nam zakladac w innym miejscu.
Czy mozemy od poprzedniego wlasciciela domagac sie zwrotu kosztow za zakup i odszkodowania? Chcielismy zaczac budowe domu w przyszlym roku.
Czy gmina musi wystapic do nas o prawo sluzebnosci?
Jak rozwiazac nasza sprawe?
Pozdrawiam
Gegool
Re: Pomocy!!! Kanalizacja/Akt notarialny/Sluzebnosc
Gmina musi mieć waszą zgodę na przeprowadzenie sieci kanalizacyjnej przez działkę inaczej nie dostaną pozwolenia na budowę sieci. Po położeniu kanalizacji musi być zawarta umowa słuzebności gruntowej. Możecie żadać odszkodowania, ale nie liczcie na wiele. Jeśli się nie zgodzicie, to gmina może wystąpić o czasowe wywłaszczenie i na tej podstawie wybudować kanalizację. Najlepiej bedzie sie dogadać, np niech wykonają wam przyłącze kanalizacyjne do budynku na koszt gminy.
wiwa
Re: Pomocy!!! Kanalizacja/Akt notarialny/Sluzebnosc
Ok, to odnosnie gminy. A co jezeli chodzi o poprzedniego wlasciciela i zatajene informacji, ze dzialka jest obciazona? Rozumiem, ze kanalizacja na gruncie obciaza dzialke, a w samej KW powinien sie znalezc zapis o sluzebnosci, tak?
Re: Pomocy!!! Kanalizacja/Akt notarialny/Sluzebnosc
W tym temacie jest podobny problem jak u Ciebie: http://www.forumbudowlane.pl/vt/4748/6/ ... ki.?t=4748
Teraz kwestia wpisów do KW. Jeżeli poprzedni właściciel takowego sam nie dokonał, to jakim cudem taki zapis (odnośnie tej rury kanalizacyjnej) miał się w niej znaleźć?
Na mapkach sytuacyjnych w 95% nie masz zaznaczonych żadnych rur, kabli, przewodów, itp. To jest wrysowane w mapki sytuacyjno-wysokościowe do celów projektowych. Jeżeli poprzedni właściciel wiedział o tej rurze , to wg. mnie zataił lub "zapomniał" was o tym poinformować, bo może działki by nie sprzedał, a na pewno nie za taką cenę.
Teraz kwestia wpisów do KW. Jeżeli poprzedni właściciel takowego sam nie dokonał, to jakim cudem taki zapis (odnośnie tej rury kanalizacyjnej) miał się w niej znaleźć?
Na mapkach sytuacyjnych w 95% nie masz zaznaczonych żadnych rur, kabli, przewodów, itp. To jest wrysowane w mapki sytuacyjno-wysokościowe do celów projektowych. Jeżeli poprzedni właściciel wiedział o tej rurze , to wg. mnie zataił lub "zapomniał" was o tym poinformować, bo może działki by nie sprzedał, a na pewno nie za taką cenę.
Re: Pomocy!!! Kanalizacja/Akt notarialny/Sluzebnosc
Dlatego zawsze przed zakupem działki należy popatrzyć na ksero mapy zasadniczej. Tam mamy wszystkie sieci i urządzenia podziemne które występują naniesione. Tak jak zawsze trzeba spojrzeć na MPZP.
Re: Pomocy!!! Kanalizacja/Akt notarialny/Sluzebnosc
A ja myślę, że możecie się domagać pewnego odszkodowania.
Generalnie warto abyście weszli w ten link - znajduje się tam dokładny artykuł o tym czym jest taki akt notarialny. Warto jest się z nim zapoznać zanim wejdziecie na drogę prawną.
Pozdrawiam.
Generalnie warto abyście weszli w ten link - znajduje się tam dokładny artykuł o tym czym jest taki akt notarialny. Warto jest się z nim zapoznać zanim wejdziecie na drogę prawną.
Pozdrawiam.
Re: Pomocy!!! Kanalizacja/Akt notarialny/Sluzebnosc
Po 1. Link ktory podales nie jest aktywny.
Po 2. Sprawa juz dawno zakonczona.
W skrocie - oddalismy sprawe do sadu. Wygralismy. Dzialka zwrocona sprzedawcy, pieniadze odzyskalismy + ustawowe odsetki + zwrot poniesionych kosztow.
P.S. Mamy nowa dzialke. Dom w stanie surowym otwartym juz stoi.
Temat zamykam.
Po 2. Sprawa juz dawno zakonczona.
W skrocie - oddalismy sprawe do sadu. Wygralismy. Dzialka zwrocona sprzedawcy, pieniadze odzyskalismy + ustawowe odsetki + zwrot poniesionych kosztow.
P.S. Mamy nowa dzialke. Dom w stanie surowym otwartym juz stoi.
Temat zamykam.



