Witam!!!!
w pokoju mam plyty g-k na ktorych niestety sa 3 warstwy tapet. 2 warstwy moge usunac po ciezkiej walce ale ostatnia warstwa ktora siedzi na kartonie to KOSZMAR!!!!!!!! leje wiadra wody i prawie nic sie nie dzieje. Jedynie powstaje warstwa sluzu ze starego kleju. gdy woda wyschnie tapeta siedzi dalej w najlepsze. wiem ze kladzenie gladz na tapete jest ryzykowne bo tapeta ciagnie wode ale moze w tym przypadku moznaby zaryzykowac skoro ta ostatnia warstwa siedzi tak dobrze???? Pomocy???

Czy dobrze zrozumiałem masz tapety naklejone na płyty gipsowe?
Jakie to tapety? Jaką gładź i jakiej grubości masz zamiar nałożyć?
Nie pytam czemu ale myślę, że wiesz co robisz.
Prawdopodobnie bez warstwy szczepnej się nie obejdzie.

jestem kompletnie zielony w temacie remontow wiec moze to co pisze brzmiec idiotycznie nie bede udawal ze wiem co robie ))) chcialbym miec gladkie sciany pamalowane na bialo ,czytalem ze taki efekt mozna uzyskac robiac gladzie. W pokoju mam plyty gipsowo kartonowe ktore sa pokryte kilkoma warstwami tapet. wszystko nierowne Chcialem zerwac tapety najpierw a potem sprobowac polozyc gladzie (wiem ze to trudne ale trzeba sie nauczyc w koncu). zabralem sie wiec za zrywanie tapet i bylo jak napislem (2 warstwy trudno ale sie da a trzecia to koszmar masakra nie do zdarcia). Zastanawiam sie czy mozna zaryzykowac i polozyc gladzie na ta ostatnia warstwa skoro ona tak dobrze siedzi na kartonie. Niestety nie mam pojecie jaka gladz i jak gruba. Jak wspomnialem jestem nowicjuszem ale chcialbym sprobowac sam. bede wdzieczny za kazda rade.

P.S nawet zle napisalem temat watku!!!!!!!!!! mialo byc GLADZ na TAPETE

Jeśli jesteś pewien stabilności całej konstrukcji to :
1. zastosuj warstwę szczepną, radzę nałożyć 1 raz pędzlem i 2 raz wałkiem np. cerplast
2. wykonać gładź z dobrego gipsu, pierwsza warstwa z mocniejszego np. semin c78 i kolejne ze słabszego c68.
3. wyszlifować, zagruntować i pomalować
4. cieszyć się gładkością

Musze niestety spytac co to jest warstwa szczepna. tz rozumiem co to oznacza ale co to jest? farba?? rodzaj gipsu?? I ta warstwa szczepna bezposrednio klasc na tapete tak jak napisales walkiem i pedzlem. I gruntowac po wszystkim przed malowaniem . Dostalem tez wskazowke od tescia zeby najpierw zagrunowac te tapety , potem polozyc gladz, potem zagruntowac i malowac. Ty polecasz warstwe szczepna- gladz-gruntowanie -malowanie . Czy jakies konkretne materialy mozesz polecic jezeli chodzi o poszczegolne etapy???

jezeli chodzi o etapy mialem na mysli gruntowanie i farbe(kolor bialy). Masz cos sprawdzonego? warstwa szczepna widze cerplast, a gladzie semin (to nazwa firmy jak sie domyslam). A co do zaszpachlowania dziur ewentualnie poprawek na laczeniach???

nie kładź gładzi na tapetę, wypije tapeta wodę z gipsu i odpadnie wszystko razem. tu tez odradzają, poczytaj: http://forum.muratordom.pl/showthread.p ... ETY-POMOCY lepiej przemęczyć się i zerwać wszystko, zagruntować, ubytki w płycie uzupełnić gipsem, na łączenia świetny jest cekol C-40, na to dopiero gładź i farba.

kurcze no wiem ze to jest ryzyko ze wszystko odpadnie ale ta ostatnia tapeta co siedzi na kartonie juz(plyta g-k) jest nie do zdarcia!!!!! leje na nia wode litrami, po czym ta woda wysycha i tapeta siedzi dalej w najlepsze. Bym chyba musial zeszlifowac ta tapeta!!! I zastanawiam sie skoro ta tapeta tak dobrze siedzi i jest tak odporna na wode to moze warto by zaryzykowac i sprobowac ta gladz. Kuzwa pieprz..... szwedzkie tapety. skonczy sie tak ze kupie nowe plyty ))

a może jakoś tą tapetę gorącą parą potraktować? a jak nie, to zryć tapetę czymś ostrym po wierzchu, zagruntować i gładzić, jak się tak trzyma, to może wytrzyma wszystko

no wlasnie moze tak wlasnie zrobie. dzisiaj wlaczylem znowu i masakra, odchodzi tam gdzie sa zaszpachlowane laczenia. Inaczej to nie do zdarcia. ale co mowisz zeby czyms ostrym potrakowac zeby przyczepnosc zwiekszyc???

Zapewne było skrobane normalna szpachelka,wiec się nie dziwie ze ostatnia warstwa ciężko schodzi.w swojej galerii mam pokazany fajny skrobaczek.spróbuj nim.jak nie da rady nim samym kolejnym sposobem jest nałożenie siwego gipsu na ta ostatnia warstwę i jak zacznie wiązać zeskrobanie.gips powinien ładnie sie skleić z tapeta i z nią odejść.Jak to nie pomoże to grunt głebokopenetrujący na tapetę jego zadanie takie -wsiąknąć i utwardzić tapetkę.na to siwy gips.Potem gips wykańczający.

jakie materialy polecasz jezeli chodzi o poszczegolne etapy?
jaki grunt gleboko penetrujacy?
co to jest siwy gips?
i jaki gips wykonczeniowy? Czym zagruntowac to wszystko przed malowaniem???
a no i kurcze nie moge znalezc tej skrobaczki w twojej galeri!!!
I jeszcze jedno:) mam zamiar zmienic podloge, nic specjalnego panele laminat. W ktorym momencie to zrobic? na moja glowe to jak sciany i sufit bedzie gotowy to w ostatnim etapie podloga. czy sie myle?

http://allegro.pl/skrobak-do-szyb-okien ... 19474.html
jako grunt moze byc atlasoski llub ceresit .wazne zeby jakis markowy.wsiaknie i stwardnieje i nie dopusci zeby skrawki tapety puchły.siwy gips to siwy gips szpachlowy .jako mase wykanczajaca można dać kmk ,megaron,nide finish, stabil .co do paneli to wsoio zalezy gdzie ciete i czym cięte.mozna dac je juz po malowaniu albo sufit na 2 razy sciany na raz i 2 malowanie po panelach i na to listwy

A ceresit to 17 czy nizsze numery? Czytalem ze 17 to gleboko gruntujacy(czyli taki co polecales) ale ze ma zolte zabarwienie ale chyba nie bedzie przeswitywal skoro potem idzie gips na wierzch??? widzialem ze jeszcze jest 16 ale to juz nie jest gleboko penetrujacy ale moze wystarczy. czy po tych dwoch warstwach gipsu trzeba jeszcze gruntowac przed samym malowaniem?

Przed malowaniem zagruntuj, tylko już nie czymś tak mocnym jak pod gips, a najlepiej tym gruntem, który poleca producent farby (powinno byc na puszce napisane). A pod gips możesz dać np głęboko-penetrującą emulsję cekol DL-80.