Przeczytaliśmy wiele wątków na tym forum a także na wielu innych i nie znaleźliśmy odpowiedzi na nasz problem. Od października ubiegłego roku mieszkamy w nowym domu. Posiadamy studnie głębinową (38m). Woda z głębinówki była zażelaźniona i śmierdząca więc zrobiliśmy jej badania i na ich podstawie dobrano nam i zainstalowano odżelaźniacz i stację uzdatniania. Na początku wszystko było ok. Po dwóch miesiącach pojawił się nieprzyjemny zapach. Jest to smród trudny do określenia (coś w rodzaju bagna, szamba). Ponowiliśmy badanie wody w sanepidzie i ku naszemu zdziwieniu wyniki badania są idealne. Obecnie smród nasilił się jeszcze bardziej i stał się wprost nie do wytrzymania. Dotyczy to zarówno ciepłej wody jak i zimnej choć zimna śmierdzi trochę mniej. Proszę o pomoc bo chodzi mi już po głowie podłączenie się do sieci chociaż koszt jest naprawdę duży (20tys.). Pozdr.

Prawdopodobnie jest problem w stacji uzdatniania. Na odleglosc tego nieda sie sprawdzic.

Wez instrukcje stacji i sprawdz jakie sa tam zamontowane filtry, i jak czesto nalezy je wymieniac - powinno byc podany maksymalny okres czasu i maksymalna ilosc wody przefiltrowanej. Wymienia sie jak ktorykolwiek czynnik osiagnie podana w instrukcji wartosc. Sprawdz czy wklady sa prawidlowo zamontowane - czasem sie zdarzy ze przy skrecaniu korpusu filtru wklad sie przemiesci i woda go omija czesciowo lub calkowicie.

Daj do zbadania wode pobrana przed stacja i wode pobrana za stacja. Analiza obu wynikow pozwoli wytypowac uszkodzony element stacji.

Mozliwe ze masz ktorys z wkladow filtracyjnych do wymiany - prawdopodobnie jest to wklad z weglem aktywnym.

Zeby wiecej napisac to musialbys podac typ i producenta stacji i jakie elementy masz zabudowane.

Witam

Jaki materjał jest zastosowany w instalacji tzn. z czego jest zrobiona instalacja wodna?

Instalacja - plastik natomiast próbka do badań pobierana była z kranu czyli za stacją.

Kumpel miał podobny problem. Woda wyglądała na czystą ale waliła siarkowodorem. Też zażelaziona z tym że z głębokości 50m zdatna do kąpania ale nie do picia - taki był wynik sanepidu.

Witam

Tak przypuszczałem, że to plastik, może być on powodem tego problemu. Na plastiku osadza się szlam z wody i jest on dobrym siedliskiem bakterii, które się tam rozmnażają(one są powodem przykrego zapachu). Proponuje przepłukać instalacje dodając do wody odpowiednie ilości chloru i wtedy poczekać na wynik. Jeżeli chlor zabije bakterie zalecam wymienić instalacje na miedzianą, która w sama w sobie jest bakteriobójcza i nie osadza się na niej szlam.

Pozdrawiam

Nie zawsze mozna dac miedziana - zalezy to od skladu wody.

Jesli woda jest agresywna korozyjne do miedzi - to taka instalacja posluzy max 5 lat.

W Polsce woda agresywna korozyjnie do miedzi wystepuje w rejonach gorskich i czesc wod glebinowych jest korozyjna do miedzi.

Nalezy wykonac analize wody. Jesli woda ma kwasny odczyn lub zbyt duze stezenie chlorkow lub azotanow to pozostaje tylko tworzywo.

Wiecej na stronie:
http://pcpm.pl/download/korozyjnoscwody.pdf

Paweł_Małek ma racje . Należy zbadać wodę pod tym kontem czy nadaje się do instalacji miedzianej.

Pozdrawiam