Witam,interesują mnie blaty kuchenne,słyszałem coś o blatach z kompozytu,ale mało wiem na ich temat,jak się mają do blatów z granitu cenowo i w czasie codziennego użytkowania i czy jest ktoś na podkarpaciu co się zajmuje takimi blatami.

http://www.e-mieszkanie.pl/a/2132,solid ... at-na-lata
cos takiego ?

W sumie jest to alternatywa... W końcu mieliśmy "prawie Prezydenta" (reklama piwa podobna) z całym szacunkiem dla Jego osoby. Tak samo jest z tymi blatami... To jest odpowiedź...

łysolek pisze:Witam,interesują mnie blaty kuchenne,słyszałem coś o blatach z kompozytu,ale mało wiem na ich temat,jak się mają do blatów z granitu cenowo i w czasie codziennego użytkowania i czy jest ktoś na podkarpaciu co się zajmuje takimi blatami.

Jestem szczęśliwą posiadaczką blatu z konglomeratu mineralnego (solid surface) od firmy blaty.eu . Mam go już 8 lat i jestem nadal i wciąż zachwycona. Zdecydowałam się na konglomerat mineralno-akrylowy (80% wodorotlenku glinu + 20% żywicy akrylowej). Rzuciłam wyzwanie temu materiałowi decydując się na kolor biały, ze zintegrowanym zlewem w grubości 1,2cm.

Po tych 8 latach blat nadal jak nowy, włącznie ze zlewem do którego nagminnie jest wylewana kawa, herbata, czasami resztki barszczu. Czyszczę go tylko płynem do mycia szyb oraz mleczkiem cif (wiem, że jest dedykowana seria kosmetyków, ale wolę standardowe rozwiązania). Z całego serca polecam. W pełni wodoodporny, nie posiada porów, w których mógłby gromadzić się brud. Nie odbarwia się, odporny na większość środków chemicznych. Jeżeli mam ochotę go ,,odnowić" to szlifuję go własnoręcznie odpowiednimi padami (które zawsze kupuję w firmie od której mam blat). Odporny do 190 st. Wiadomo, że używamy podkładek, ale czasami się zdarzy każdemu. No i uwielbiam ten brak łączeń. Mój blat - chociaż ma kształt litery U - nie ma widocznych łączeń. Cały blat, a jest dość długi, włącznie ze zlewem wyglądają jak odlany z jednego materiału, w całości.

Jestem szczęśliwa, że mogę rozlać kawę bądź wino i ze spokojem ducha wyjść z domu do pracy. Po powrocie mokrą ściereczką czyszczę blat i nadal jest idealnie biały.
Polecam

Blaty z kompozytu często są mylone z blatami z konglomeratu kwarcowego. Konglomerat kwarcowy zwany kwarcogranitem jest zdecydowanie twardszym, trwalszym i lelepszym rozwiązaniem. Cenowo wychodzi podobnie. Da się również naprawiać, ale generalnie nie rysuje się tak jak kompozyt. Kompozyt to inaczej plastik, a konglomerat kwarcowy to mieszanka naturalnego piasku kwarcowego i żywic. Nie chłonie cieczy, nie wymaga impregnacji, jest odporne na wysokie temperatury do 160 stopni.
Architekci w Warszawie najczęściej na blaty kuchenne proponują konglomeraty kwarcowe.

Konglomerat kwarcowy będzie lepszy
I jeszcze - takie rzeczy nadają się do prywatnych, w sensie szafy

Tego typu blaty na pewno są tańsze niż te z granitu. Na pewno też nie są takie wytrzymałe, ale też wyglądają świetnie. Dlatego myślę, że warto mieć taki blat w swojej kuchni.