Witam
Remontuje stary dom. Ściany są zawilgocone, oczyszczone, po wykonaniu iniekcji. Ekipa remontowa w trakcie tynkowania ścian. Miał być położony tynk renowacyjny, dzisiaj się okazało że panowie położyli knauf Goldband - gipsowa zaprawa tynkarska, na koniec malując to farbą emulsyjną akrylową Cieszynka. Majster stwierdził że tak robili wcześniej i było dobrze, a ten tynk ma te parametry co tynk renowacyjny. Mam jednak obawy co do użytych materiałów. Czy może się mylę?
pozdrawiam

mogłby przynajmniej rodband dac.-o zwiekszonej przyczepnosci i odpornosci na wilgoc.jednak przy starej chałupie zawilgoconych scianach lepszy jest tradycyjny ale ilu ludzi tyle zdan.gipsowy łatwiejszy i szybszy w obrobce siupy moga wyjsc ale tez nie musza o ile wentylacja dobra.no i zakladam ze dał odpowiedni grunt pod ten tynk,,,,,,,,,,,,

Ale z tą faba Cieszynka to dał plamy. Przeciez to jedna z nagorszych farb. W fabryce chyba ją mieszają z wodą

Żeby było śmieszniej użył kilku farb, na pewno mam na ścianach cieszynke, jedynke i coś tam jeszcze było. Wygląda na to że zrobił remont materiałami, które zostały mu poprzednich robót. Teraz mi przyszło do głowy, że mogłem sprawdzić daty przydatności. Jestem ciekaw co z tego wyjdzie, pewnie w poniedziałek zwalą co zrobili i robota od nowa.