stary parkiet - problem

Podłoga, nawet ta wykonana z najbardziej trwałych i odpornych na uszkodzenia materiałów, pod wpływem lat i użytkowania ulega zniszczeniu. Sprawdź jaką wybrać podłogę. Znajdziesz tu także informacje na temat pielęgnacji i konserwacji podłóg.

Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl

arthast
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 01 cze 2010, 16:23
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

stary parkiet - problem

Post autor: arthast »

Witam,

jestem nowy na forum, a także "świeży" jeżeli chodzi o jakiekolwiek prace remontowo budowlane.

Jako "młoda" głowa rodziny zetknąłem się z pewnym problemem i chciałbym usłyszeć opinie osób trzecich zanim zaproszę fachowców do domu.

Podłoga jest dosyć zniszczona - parkiet się rozłazi (widocznie na zdjęciach), ale jak sprawdzałem poziomicą jest mniej więcej równy (w 2 miejscach jest jakby zapadnięty, dosyć nieznacznie - od 3 do max 5 mm). W najbliższych planach - 4 do 8 lat - mamy i tak nadzieje się przeprowadzić, więc to mieszkanie pójdzie na sprzedaż. Wiem, że dobrze zrobione mieszkanie podskoczy na cenie, ale trochę zależy nam na czasie i fundusze nie pozwalają na zbytnią ekstrawagancje. Wspomne jeszcze, że to mieszkanie ma już swoje lata - ze 40-50.

więc tak - co waszym zdaniem należało by poczynić?
- zerwać parkiet, skuć starą wylewkę i wszystko od nowa?
- zerwać parkiet, wyrównać/naprawić starą wylewkę i położyć nowy parkiet (bądź też użyć starego, tylko wymienić dane jego fragmenty?)
- zerwać parkiet i ułożyć na nowo z wymianą elementów - czy w ogóle lepiej nowy, bo na ratunek tego już nie ma szans?
- a może - powypełniać ubytki, wycyklinować i polakierować?

jeszcze jedno formalne pytanie - remont kapitalny pokoju od czego powinno się zaczynać? właśnie od podłogi, potem ściany i sufit czy w innej kolejności? Miałem zamiar najpierw zrobić parkiet, później sufit i ściany (wraz z rozprowadzeniem inaczej instalacji elektrycznej), a na końcu lakierować podłogę.

Starałem się szukać odpowiedzi tutaj na forum oraz z pomocą google, ale nic sensownego nie znalazłem - mam nadzieje, że nie będziecie mnie bić ;)

i jeszcze zdjęcia poglądowe:
avh.netmark.pl/arthast/parkiet/DSC_0185.JPG[/img]
avh.netmark.pl/arthast/parkiet/DSC_0186.JPG[/img]
avh.netmark.pl/arthast/parkiet/DSC_0187.JPG[/img]
avh.netmark.pl/arthast/parkiet/DSC_0188.JPG[/img]
avh.netmark.pl/arthast/parkiet/DSC_0191.JPG[/img]
avh.netmark.pl/arthast/parkiet/DSC_0192.JPG[/img]
avh.netmark.pl/arthast/parkiet/DSC_0195.JPG[/img]

Dziękuje z góry za wyrozumiałość i liczę na waszą opinie ;)

kielo
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 727
Rejestracja: 15 mar 2009, 12:34
Lokalizacja: małopolska-Podhale

Re: stary parkiet - problem

Post autor: kielo »

Taki parkiet jeszcze posłuży pare ładnych lat,tak więc zerwać parkiet jesli jest na legarach to które zdrowe legary zostawić a reszte powymieniać,a jak jest na wylewce to można skuć i wylac nową odczekać aż wyschnie lub naprawić miejsca gdzie jest zapadnięty i położyc parkiet
Pozdrowienia

Galeria Parkietu Mława
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 587
Rejestracja: 04 lis 2009, 13:18
Lokalizacja: Mława
Kontakt:

Re: stary parkiet - problem

Post autor: Galeria Parkietu Mława »

arthast pisze:Witam,

jestem nowy na forum, a także "świeży" jeżeli chodzi o jakiekolwiek prace remontowo budowlane.

Jako "młoda" głowa rodziny zetknąłem się z pewnym problemem i chciałbym usłyszeć opinie osób trzecich zanim zaproszę fachowców do domu.

Podłoga jest dosyć zniszczona - parkiet się rozłazi (widocznie na zdjęciach), ale jak sprawdzałem poziomicą jest mniej więcej równy (w 2 miejscach jest jakby zapadnięty, dosyć nieznacznie - od 3 do max 5 mm). W najbliższych planach - 4 do 8 lat - mamy i tak nadzieje się przeprowadzić, więc to mieszkanie pójdzie na sprzedaż. Wiem, że dobrze zrobione mieszkanie podskoczy na cenie, ale trochę zależy nam na czasie i fundusze nie pozwalają na zbytnią ekstrawagancje. Wspomne jeszcze, że to mieszkanie ma już swoje lata - ze 40-50.

więc tak - co waszym zdaniem należało by poczynić?
- zerwać parkiet, skuć starą wylewkę i wszystko od nowa?
- zerwać parkiet, wyrównać/naprawić starą wylewkę i położyć nowy parkiet (bądź też użyć starego, tylko wymienić dane jego fragmenty?)
- zerwać parkiet i ułożyć na nowo z wymianą elementów - czy w ogóle lepiej nowy, bo na ratunek tego już nie ma szans?
- a może - powypełniać ubytki, wycyklinować i polakierować?

jeszcze jedno formalne pytanie - remont kapitalny pokoju od czego powinno się zaczynać? właśnie od podłogi, potem ściany i sufit czy w innej kolejności? Miałem zamiar najpierw zrobić parkiet, później sufit i ściany (wraz z rozprowadzeniem inaczej instalacji elektrycznej), a na końcu lakierować podłogę.

Starałem się szukać odpowiedzi tutaj na forum oraz z pomocą google, ale nic sensownego nie znalazłem - mam nadzieje, że nie będziecie mnie bić ;)

i jeszcze zdjęcia poglądowe:


Dziękuje z góry za wyrozumiałość i liczę na waszą opinie ;)
Zaproponuję Ci nie najtańsze ale najlepsze moim zdaniem rozwiązanie.
Patrząc na załączone zdjęcia i oceniając niejednorodność rozszczelnień uważam, że parkiet jest - był klejony do posadzki . Powyższy parkiet należy zdemontować i ocenić jego przydatność do ponownego montażu.
Myślę, że sfrezowanie posadzki i wylanie masy pod parkiet załatwi temat przygotowania podłoża.
Najlepszy byłby nowy parkiet, ale jeśli stwierdzisz przydatność starego to pamiętaj, że po jego oczyszczeniu, w okresie letnim lub po remontach mokrych zdemontowany parkiet należy lekko przesuszyć. Umożliwi to samoistne doszczelnienie deszczułek po ich zamontowaniu oraz zapobiegnie powstaniu rozszczelnień w okresie zimowym.
Całość prac zleć firmie znającej temat renowacji naprawy czy wymiany podłóg.
Solidna podłoga z drewna istotnie podnosi wartość mieszkania w każdym czasie. Pozdrawiam.

Przemek

Re: stary parkiet - problem

Post autor: Przemek »

arthast - czy mozesz zdjęcia dodać do galerii ?

jarekkur
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 67
Rejestracja: 06 sty 2008, 13:32
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: stary parkiet - problem

Post autor: jarekkur »

kielo pisze:Taki parkiet jeszcze posłuży pare ładnych lat,tak więc zerwać parkiet jesli jest na legarach to które zdrowe legary zostawić a reszte powymieniać,a jak jest na wylewce to można skuć i wylac nową odczekać aż wyschnie lub naprawić miejsca gdzie jest zapadnięty i położyc parkiet
Przecież gość pisze, że nie stać go na ekstrawaganckie wydatki. A poza tym jak ma mu służyć ten parkiet jak każesz go zrywać. Jeżeli jest na gwoździe to przy zrywaniu powyłamuje pióra albo wpusty...etc.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podłogi”