Witam, otrzymałam stary drewniany dom, który nadaje się tylko do kapitalnego remontu m.in. wymiana drzwi i okien, rozebranie ganku, naprawa dachu i być może jego podniesienie, poprawa stanu ścian, podłóg i nowe progi. Ten dom zbudowany jest bez fundamentów. I w tym problem, bo nie wiem czy mi się opłaca go wogóle remontować. czy jeśli go wyremontuję to będę mogła w nim zamieszkać na długo a nie na kilka lat tylko. Proszę o pomoc.

Odpowiedź możliwa tylko i wyłącznie po oględzinach i sporządzeniu wstępnego kosztorysu. Jeżeli do naprawy nadaje się wszystko, a do tego dom nie posiada fundamentów koszta będą wysokie. Indywidualna sprawa inwestora co zrobić. Jeżeli dom posiada "klimat" to na pewno warto go ratować, ale ratować umiejętnie. W przeciwnym wypadku może okazać się że gra nie warta świeczki, a koszt zbudowania nowego budynku okaże się mniejszy od remontu starego.

A takie pytanie
skąd wiesz że nie ma fundamentów ?? Fundament napewno jakis jest bo gdyby go nie było budynek by osiadł ,popękał po roku. Ale jak powiedział kolega wyżej pierwsze co to trzeba dokonać oględzin wtedy można określić co się bardziej opłaca.

No właśnie sama się zastanawiam jak to możliwe że ten dom jest bez fundamentów skoro do niego się wchodzi po schodach, ale patrząc wkoło niego nie widać fundamentów.

Zamiast na fundamencie może być pasadowiony na płycie fundamentowej. Takie rozwiązanie jak sami wiecie jest stosowane. Tak więc brak fundamentu niczego tutaj nie dyskwalifikuje.

Mam podobny dom, tylko murowany a fundament to jakieś pół metra muru wpuszczonego w ziemi całość przyklejona do wielkich kamieni, dom zaczyna pękać a nie chce inwestować niewiadomo ile w fundamenty czy zna ktoś jakieś rozwiązania jak wzmocnić mury by się nie przesuwały i pękały??

sugeruje sporządzenie profilu geologicznego. Istotny wpływ na to zjawisko mogą mieś różnice poziomu wód gruntowych zmieniających się w trakcie roku. Bez dokładnych badać nikt nie jest w stanie wskazać rozwiązania

Kilkadziesiąt lat temu istniało pojecie fundamentów piaskowych. Jeżeli warunki gruntowe były stabilne, a sam grunt jednorodny o jednakowych parametrach w obrębie posadowienia ściany nosne murowało się na zagęszczonej podbudowie piaskowej... I te chałupy stoją do dziś.