Grzejniki Diamont
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
Grzejniki Diamont
Witam! Czy ktoś ma lub miał grzejniki Diamont? (prod. Kraków). Czy to dobra firma? Warto w nie inwestować? Hydraulik chce mi takie zamontować, mówi że są tanie i dobre. Wyraźcie swoje opinię.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
Re: Grzejniki Diamont
montowałem takie grzejniki nie są pierwszej jakości wystarczy wziąści do ręki ,diamont produkuje w chinach
Re: Grzejniki Diamont
Diamond to chyba są chińskie, a DiamonT ponoć są polskie, bynajmniej tak mi mówił Pan który chce mi je zamontować..
Re: Grzejniki Diamont
Gdyby jakaś firma chciała wprowadzić na rynek nowe grzejniki, lepszej jakości, niż Diamond, to na 100% nie upodobnili by ich nazwy do nazwy znanej od lat tandety.
Dlatego uważam, że to ta sama tandeta, tylko na skutek dużego spadku sprzedaży firma wykonuje takie nieudolne manewry z nazwą próbując coś zamaskować.
Kilka dni temu byłem u klienta, którego grzejnik Diamond miał jakiś trudny do zlokalizowania wyciek. Na 11 żeberek z trzech tryskały cieniutkie stróżki wody. Nie z uszczelek ale bezpośrednio z metalu. Grzejnik jest z 2003 roku.
To tandeta i tyle.
Dlatego uważam, że to ta sama tandeta, tylko na skutek dużego spadku sprzedaży firma wykonuje takie nieudolne manewry z nazwą próbując coś zamaskować.
Kilka dni temu byłem u klienta, którego grzejnik Diamond miał jakiś trudny do zlokalizowania wyciek. Na 11 żeberek z trzech tryskały cieniutkie stróżki wody. Nie z uszczelek ale bezpośrednio z metalu. Grzejnik jest z 2003 roku.
To tandeta i tyle.
adam
Re: Grzejniki Diamont
No tak racja. Dzięki za konkretną odpowiedź. Powiedziałem mu że te diamonty raczej odpadają. Zaproponował mi grzejniki Perfekt lub Invena, mam rozumieć że to też jakiś szajs?
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
Paweł_Małek
- Superużytkownik

- Posty: 993
- Rejestracja: 18 kwie 2006, 22:10
- Lokalizacja: Tychy
Re: Grzejniki Diamont
Chinszczyxny bym nie kupowal - tego nie kupuje sie na rok czy dwa.
Re: Grzejniki Diamont
"Paweł_Małek"]Chinszczyxny bym nie kupowal - tego nie kupuje sie na rok czy dwa.
Jak to jest z tymi grzejnikami. Czytam o Perfektach i widze teksty typu "produkt polski" , "teraz polska" itp. a Wy że to chińskie gów... heh. Ale 10 lat gwarancji dają! a innej znanej marki tylko 5 lat.
Pozdrawiam.
Jak to jest z tymi grzejnikami. Czytam o Perfektach i widze teksty typu "produkt polski" , "teraz polska" itp. a Wy że to chińskie gów... heh. Ale 10 lat gwarancji dają! a innej znanej marki tylko 5 lat.
Pozdrawiam.
-
Paweł_Małek
- Superużytkownik

- Posty: 993
- Rejestracja: 18 kwie 2006, 22:10
- Lokalizacja: Tychy
Re: Grzejniki Diamont
Juz pare firm tak robilo - "teraz polska, produkt polski", a na drugiej stronie etykiety, jak najmniejsza czcionka "zaklad produkcyjny w szanghaju w chinach" albo "made in prc" - takie cos jest zwyklym, kur**skim oszustwem!
Re: Grzejniki Diamont
rozumiem ze wypowiedz co do jakości w/w grzejników w Pana przypadku poparta jest latami doświadczeń w zakresie montażu tych grzejników.adamis pisze:Też chińskie, ale zdecydowanie lepszej jakości.
Szkoda że grzejnków perfekt nie bylo na rynku w roku 2003 tylko są dostępne, może 2 lata a więc po 7 latach na rynku będzie można porównywać ich jakość.
A co do wycieków z grzejników w postaci maleńkich otworów to rozumiem że jako doświadczony instalator wie Pan czym tj spowodowane na 99% (jezeli nie zapraszam na szkolenia do stosownych instytucji w zakresie technik grzewczych ) i nie wali Pan na forum ogólnikami nie mającymi związku z tematem.
Zycze aby tego typu instalatorzy nie robili Panstwu instalacji a po 7 latach
mówili "słaba jakość".....
Re: Grzejniki Diamont
Jakość grzejników można poznać często już na pierwszy rzut oka.
Te tandetne mają byle jak położony lakier, zadziory na krawędziach i zgrzewach, zamalowane gwinty. Wystarczy też zajrzeć do środka grzejnika.
Jak ktoś nie ma doświadczenia to polecam porównanie grzejnika jakiejś dobrej marki i taniej tandety na miejscu, w hurtowni. Nawet laik zauważy różnice.
Inne rzeczy ujawniają się w montażu. Zdarzają się urwania gwintów, pęknięcia lakieru podczas skręcania, niespasowanie żeberek, zbyt cienka warstwa lakieru.
A reszta wychodzi po latach....
Te tandetne mają byle jak położony lakier, zadziory na krawędziach i zgrzewach, zamalowane gwinty. Wystarczy też zajrzeć do środka grzejnika.
Jak ktoś nie ma doświadczenia to polecam porównanie grzejnika jakiejś dobrej marki i taniej tandety na miejscu, w hurtowni. Nawet laik zauważy różnice.
Inne rzeczy ujawniają się w montażu. Zdarzają się urwania gwintów, pęknięcia lakieru podczas skręcania, niespasowanie żeberek, zbyt cienka warstwa lakieru.
A reszta wychodzi po latach....
adam
Re: Grzejniki Diamont
Dziadostwo zdecydowanie odradzam , jak i inne produkty tej firmy
Re: Grzejniki Diamont
co do grzejników firmy Diamond to chciałbym zauważyć że posiadają one bite na żeberkach oznakowanie będące nazwa Europejskiego Towarzystwa skupiającego Europejskich producentów grzejnika 
Żadne z innych grzejników wymienionych wyżej nie nalezą do tego towarzystwa (należą do niego 3 marki w tym 1 reprezentowana w PL między innymi przez Diamond).
Jeżeli ktoś jest uważny i zainteresowany tematem to dotrze do sedna sprawy.
A co do mojej wypowiedzi to takie jest prawo internetu i tego forum też że nie bardzo wiadomo OCB i dlaczego z grzejnika cieknie woda i jakie są zjawiska z tym powiązane to się mówi klientowi "chiński badziew to jest" bo przecież instalator nie może powiedzieć "nie wiem".
A więc Panowie instalatorzy nie gadajcie bzdur o chińskim badziewiu z roku 2003 tym bardziej że macie prawie 3000 postów na tym forum i aż żal się patrzy na wasze wypowiedzi min w tym przypadku.
"Wiecie że coś dzwoni ale nie wiecie w którym kościele". Zapraszam na szkolenia do Instytutów Badań Grzejników, Armatury itp i wtedy będziecie mogli wydawać trafne opinie na temat uszkodzeń grzejników min.
A co do wycieku wody z grzejnika tym bardziej w 3 żeberkach po 7 latach to ide z kazdym z Panów o zakład o dobrego whiskacza że doszło do korozji aluminium lub coś w tym stylu.
A co do opinii że w/w grzejnik Diamonda tj chiński badziew to niestety.... z Chinami nie mial on na 100% nic wspólnego i podejrzewam że lepszego jakościowo grzejnika niż ten nawet uszkodzony nigdy Pan w rękach nie trzymał. Co do wydania opinii to proponuje z czystej ciekawości zrobić w przyszłości badania PH wody (papierki lakmusowe 5 zl w aptece).
Co do opinii to jesli nie wiecie o czym mówicie to siedzcie cicho bo ludzie czytają te bzdury (na tematy których nie jestem pewien się nei wypowiadam).
Tyle w temacie, pozdrawiam wszystkich
Żadne z innych grzejników wymienionych wyżej nie nalezą do tego towarzystwa (należą do niego 3 marki w tym 1 reprezentowana w PL między innymi przez Diamond).
Jeżeli ktoś jest uważny i zainteresowany tematem to dotrze do sedna sprawy.
A co do mojej wypowiedzi to takie jest prawo internetu i tego forum też że nie bardzo wiadomo OCB i dlaczego z grzejnika cieknie woda i jakie są zjawiska z tym powiązane to się mówi klientowi "chiński badziew to jest" bo przecież instalator nie może powiedzieć "nie wiem".
A więc Panowie instalatorzy nie gadajcie bzdur o chińskim badziewiu z roku 2003 tym bardziej że macie prawie 3000 postów na tym forum i aż żal się patrzy na wasze wypowiedzi min w tym przypadku.
"Wiecie że coś dzwoni ale nie wiecie w którym kościele". Zapraszam na szkolenia do Instytutów Badań Grzejników, Armatury itp i wtedy będziecie mogli wydawać trafne opinie na temat uszkodzeń grzejników min.
A co do wycieku wody z grzejnika tym bardziej w 3 żeberkach po 7 latach to ide z kazdym z Panów o zakład o dobrego whiskacza że doszło do korozji aluminium lub coś w tym stylu.
A co do opinii że w/w grzejnik Diamonda tj chiński badziew to niestety.... z Chinami nie mial on na 100% nic wspólnego i podejrzewam że lepszego jakościowo grzejnika niż ten nawet uszkodzony nigdy Pan w rękach nie trzymał. Co do wydania opinii to proponuje z czystej ciekawości zrobić w przyszłości badania PH wody (papierki lakmusowe 5 zl w aptece).
Co do opinii to jesli nie wiecie o czym mówicie to siedzcie cicho bo ludzie czytają te bzdury (na tematy których nie jestem pewien się nei wypowiadam).
Tyle w temacie, pozdrawiam wszystkich
Re: Grzejniki Diamont
Tak się składa, że wszyscy chyba o tym wiedzą, iż posiadanie jakich tam papierków, zaświadczeń, atestów przez jakiś produkt jest świadectwem posiadania przez ten produkt... jakichś tam papierków, zaświadczeń i atestów.
Może i grzejniki Diamond są już lepszej jakości, niż te sprzed kilku lat. Nie wiem i nie za bardzo mam ochotę testować to znów na moich klientach.
Wiem jakiej jakości były zawory Diamonda z początkowych lat produkcji. Sam mam w domu kilka i działają bez zarzutu.
Natomiast te z ostatnich lat, to szczyt tandety. Np. na kilkadziesiąt odpowietrzników automatycznych z Diamonda WSZYSTKIE leją już po ok. roku.
To samo dotyczy baterii. Liche i awaryjne.
Ja tego nie montuję od lat, ale dużo wymieniam cieknących zaworów i odpowietrzników zainstalowanych przez instalatorów ufających papierkom i atestom.
Mam w piwnicy kilka kilogramów tego badziewia czekającego na wywóz na złom.
Nawet jeśli grzejniki nie są już takie kiepskie jak kiedyś, to zawory i odpowietrzniki są zdecydowanie beznadziejne.
Nie mogę się nadziwić instalatorom, którzy to jeszcze montują.
Może i grzejniki Diamond są już lepszej jakości, niż te sprzed kilku lat. Nie wiem i nie za bardzo mam ochotę testować to znów na moich klientach.
Wiem jakiej jakości były zawory Diamonda z początkowych lat produkcji. Sam mam w domu kilka i działają bez zarzutu.
Natomiast te z ostatnich lat, to szczyt tandety. Np. na kilkadziesiąt odpowietrzników automatycznych z Diamonda WSZYSTKIE leją już po ok. roku.
To samo dotyczy baterii. Liche i awaryjne.
Ja tego nie montuję od lat, ale dużo wymieniam cieknących zaworów i odpowietrzników zainstalowanych przez instalatorów ufających papierkom i atestom.
Mam w piwnicy kilka kilogramów tego badziewia czekającego na wywóz na złom.
Nawet jeśli grzejniki nie są już takie kiepskie jak kiedyś, to zawory i odpowietrzniki są zdecydowanie beznadziejne.
Nie mogę się nadziwić instalatorom, którzy to jeszcze montują.
adam
Re: Grzejniki Diamont
no mysle ze tu nie chodzi o papierki poniewaz stowarzyszenie ktorego logo zostalo nabite od kilku lat powstalo wlasnie po to aby walczyc z chinskimi produktami ktore W ZADEN SPOSON NIE MOGA GO UZYSKAC (CHODZI O LOGO).
przepraszam jesli kogos urazilem swoja wypowiedzia poniewaz napewno wiedza Pana przewyzsza moja w 90% rzeczy o ktorych pisze Pan na forum jednak w przypadku grzejnikow aluminiowych "stoje mocno na ziemi"i jest to "moja ziemia" poniewaz przerabialem 10-ki roznych spraw zwiazanych z grzejnikami roznych producentow i w zadnym przypadku wycieki na zeberkach przez dziurke wielkosci szpilki po ilus tam latach uzytkowania nie byly spowodowane wadami grzejnikow czy stopow z ktorych zostaly wykoanane tylko instalacji oraz czynnika (wody) w niej zastosowanej.
ps. najciekawszy przypadek przerabiany przez moja osobe tj zapalenie sie zaslony w pomieszczeniu co bylo spowodowane reakcja miedz- aluminium i tym ze odpowietrznik automatyczny wypuscil palny gaz na swieczke ktora stala niedaleko grzejnika.
tak wiec Panowie, Inhibilatory Korozji sa po to aby ich uzywac, bo naprawde ten przypadek mial miejsce i dobrze ze sie skonczylo na spalonej firance ;/
ps2. przypadek nr 2, skok cisnienia, rozerwanie zeberka, oderwany kawalek zeberka leci w powietrzu i przechodzi przez 2 szyby kabiny natryskowej i zatrzymuje sie na flizach ;/
w zadnym przypadku NIE BYLA TO WADA GRZEJNIKA co potwierdzily stosowne badania Politechniki oraz stosownego instytutu
a wiec Panowie czasem sa nerwy, i sytuacje naprawde "cyrkowe" ale zeby dojsc "co i dlaczego" a nie osadzac po 2 min trzeba duuuuuzo zachodu.
pozdrawiam all i nie życze nikomu podobnych przypadków.
przepraszam jesli kogos urazilem swoja wypowiedzia poniewaz napewno wiedza Pana przewyzsza moja w 90% rzeczy o ktorych pisze Pan na forum jednak w przypadku grzejnikow aluminiowych "stoje mocno na ziemi"i jest to "moja ziemia" poniewaz przerabialem 10-ki roznych spraw zwiazanych z grzejnikami roznych producentow i w zadnym przypadku wycieki na zeberkach przez dziurke wielkosci szpilki po ilus tam latach uzytkowania nie byly spowodowane wadami grzejnikow czy stopow z ktorych zostaly wykoanane tylko instalacji oraz czynnika (wody) w niej zastosowanej.
ps. najciekawszy przypadek przerabiany przez moja osobe tj zapalenie sie zaslony w pomieszczeniu co bylo spowodowane reakcja miedz- aluminium i tym ze odpowietrznik automatyczny wypuscil palny gaz na swieczke ktora stala niedaleko grzejnika.
tak wiec Panowie, Inhibilatory Korozji sa po to aby ich uzywac, bo naprawde ten przypadek mial miejsce i dobrze ze sie skonczylo na spalonej firance ;/
ps2. przypadek nr 2, skok cisnienia, rozerwanie zeberka, oderwany kawalek zeberka leci w powietrzu i przechodzi przez 2 szyby kabiny natryskowej i zatrzymuje sie na flizach ;/
w zadnym przypadku NIE BYLA TO WADA GRZEJNIKA co potwierdzily stosowne badania Politechniki oraz stosownego instytutu
a wiec Panowie czasem sa nerwy, i sytuacje naprawde "cyrkowe" ale zeby dojsc "co i dlaczego" a nie osadzac po 2 min trzeba duuuuuzo zachodu.
pozdrawiam all i nie życze nikomu podobnych przypadków.

