Budować zarabiając w Polsce
Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl
-
poprostuMY
- Początkujący

- Posty: 11
- Rejestracja: 10 lut 2010, 19:35
- Lokalizacja: powiedzmy,że Kraków
Budować zarabiając w Polsce
Witam,
Wraz z mężem pracując zarabiamy łącznie ok 3000 do 3500 zł na miesiąc. Myślę, że bylibyśmy w stanie odłożyć w każdym miesiącu 2000zł. Nasze aktualne oszczędności wynoszą 6tys zł. To wszystko bardzo niewiele. Mąż uważa, że powinniśmy zacząć budowę (działkę już mamy). Ja jednak jestem czarnych myśli. A Wy? co o tym myślicie? Oczywiście nie myślimy o wielkim domu. Może jakieś 120m. Ostatnio spodobał nam się projekt krzemyk (123,8m ) taki bez garażu z drobnymi poprawkami.Myślicie , że przy naszych zarobkach jest sens porywać sie na budowę domu?
Wraz z mężem pracując zarabiamy łącznie ok 3000 do 3500 zł na miesiąc. Myślę, że bylibyśmy w stanie odłożyć w każdym miesiącu 2000zł. Nasze aktualne oszczędności wynoszą 6tys zł. To wszystko bardzo niewiele. Mąż uważa, że powinniśmy zacząć budowę (działkę już mamy). Ja jednak jestem czarnych myśli. A Wy? co o tym myślicie? Oczywiście nie myślimy o wielkim domu. Może jakieś 120m. Ostatnio spodobał nam się projekt krzemyk (123,8m ) taki bez garażu z drobnymi poprawkami.Myślicie , że przy naszych zarobkach jest sens porywać sie na budowę domu?
Re: Budować zarabiając w Polsce
Z tymi 6 tyś to napewno nie,ale przy takim oszczędzaniu to można pomyśleć tylko że to troche potrwa.
Pozdrowienia
-
poprostuMY
- Początkujący

- Posty: 11
- Rejestracja: 10 lut 2010, 19:35
- Lokalizacja: powiedzmy,że Kraków
Re: Budować zarabiając w Polsce
Mąż twierdzi, żebyśmy już złożyli papiery. Uważa, że jeżeli cokolwiek zaczniemy to będzie nas to motywowało do dalszej pracy i że łatwiej będzie nam wtedy oszczędzic. Uwaza, że składanie pieniedzy na kącie nie ma sensu bo jeśli są to zawsze znajdzie się jakiś inny "konieczny" wydatek. Jednak ja się waham. Rozumiem że nikt za nas nie zdecyduje no i że może te moje wypowiedzi mogą wydawać się głupie ja jednak czekam na dalsze wypowiedzi. może ktoś podjął się już tego wyzwania. Dziękuję bardzo za odpowiedzi
Re: Budować zarabiając w Polsce
Niech slucha pani meza
Pamietajcie ze jest to rowniez inwestycja. Nie trzeba sie spieszyc,a juz nie wspomne o uczuciu jak go konczycie i siadacie wspolnie przy kominku... Trzeba troszke wiary pani "poprostuMY". Pozdrawiam...
Tam siegaj gdzie wzrok nie siega...
Re: Budować zarabiając w Polsce
Jezeli macie teraz jakies swoje mieszkanie to kredyt, czemu nie... Wynajac i sie bedzie splacal...
Tam siegaj gdzie wzrok nie siega...
-
poprostuMY
- Początkujący

- Posty: 11
- Rejestracja: 10 lut 2010, 19:35
- Lokalizacja: powiedzmy,że Kraków
Re: Budować zarabiając w Polsce
Mieszkamy u rodziców jest nam ciasno ale nikt nas nie wygania. Stałej pracy nie mamy bo na czas określony ale mam nadzieje, że mąż nie będzie miał problemów z pracą. Ja będę starała sie pracowac jak najdłużej, boje się tylko, że przecież mimo, że nie planujemy dzieci z wiadomych przyczyn to nigdy nic nie wiadomo i co wtedy:( A jeżeli chodzi o kredyt to bylibyśmy w stanie wziąść pewnie kwote kilkudziesięciu tysięcy (oczywiście trzebaby postarać sie o umowe stałą dla męża ale może w razie potrzeby dałoby sie załatwić) . Tyle że te kilkadziesiąt tysiecy powiedzmy 80 000 to wystarczy moze na skromne wykończenie więc dom musielibyśmy zamknąć przed kredytem. Najbardziej to dobijają mnie wypowiedzi innych typu mam na kącie 150 tys moge wziąc kredyt 100 tys mam działkę i czy sie budować. No i niestety ale często odpowiedzi są teksty typu za 250 to sso albo będzie ciężko itd. Więc? Ja rozumiem, że jak ktos kibelek będzie miał ze złota to mu 600 tys nie wystarczy ale . . . sama już nie wiem. A co myślicie o naszym projekcie KRZEMYK( 123,8 m. archeton)?
Re: Budować zarabiając w Polsce
Witaj,
rozumiem Twoje wahania- tym bardziej w czasach kiedy o utratę pracy nietrudno a budowanie jest strasznie drogie. Wszystko zależy od Waszych chęci, determinacji , no i niestety funduszy. Ale warto podejmować wyzwania, a budowa domu niewątpliwie wyzwaniem jest i to niemałym.
Moim zdaniem na budowę domu w stanie surowym"skromnie" potrzebujesz jakieś 100-130 tys, na wykończenie pewnie drogie tyle. Ciężko mi określić dokładnie - nie prowadzę takich analiz, ponadto mój domek jest nieco większy. Ale również buduję już kilka lat - z tego co uda nam się odłożyć. Jakoś idzie - powoli już zaczynamy wykańczać środek. Każdy mały sukces ogromnie cieszy
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia
ps- poszukaj oszczędności- może jesteście w stanie niektóre prace zrobić sami?
rozumiem Twoje wahania- tym bardziej w czasach kiedy o utratę pracy nietrudno a budowanie jest strasznie drogie. Wszystko zależy od Waszych chęci, determinacji , no i niestety funduszy. Ale warto podejmować wyzwania, a budowa domu niewątpliwie wyzwaniem jest i to niemałym.
Moim zdaniem na budowę domu w stanie surowym"skromnie" potrzebujesz jakieś 100-130 tys, na wykończenie pewnie drogie tyle. Ciężko mi określić dokładnie - nie prowadzę takich analiz, ponadto mój domek jest nieco większy. Ale również buduję już kilka lat - z tego co uda nam się odłożyć. Jakoś idzie - powoli już zaczynamy wykańczać środek. Każdy mały sukces ogromnie cieszy
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia
ps- poszukaj oszczędności- może jesteście w stanie niektóre prace zrobić sami?
Ez
-
poprostuMY
- Początkujący

- Posty: 11
- Rejestracja: 10 lut 2010, 19:35
- Lokalizacja: powiedzmy,że Kraków
Re: Budować zarabiając w Polsce
Dziękuję za odpowiedzi. Ja na niczym się nie znam ale mąż jest elektrykiem i ogólnie taka z niego "złota rączka" a przede wszystkim nie boi się pracy. W tych czasach a przynajmniej w pracy mojego męża trudno jest o wolne więc mimo, że wiele potrafi sam zrobić to może się okazać, ze dla dobra swojej pracy będziemy musieli kogoś najmować. Hmm tak kalkuluję . . . 12miesięcy x 2000 = 24000 a przypuszczalne 150 000(sso ) : 24 000 = ponad 6 lat:( Następne dwa lata na ssz i skoro na wykończenie trzeba drugie tyle więc 8 lat + 8 lat............ hmm na jeśli sie postaram to gdybyśmy mieli teraz dziecko to na jego osiemnastkę się wprowadzimy.
Re: Budować zarabiając w Polsce
Jesli jestescie wytrwali i konsekwentni to probujcie bez kredytu.W miedzy czasie postarajcie sie o stale zatrudnienie i nawet nie pytajcie czy warto budowac ,bo zawsze warto i to jak najszybciej .Powodzenia
Re: Budować zarabiając w Polsce
3000-3500 i odkladać 2000?
Daruj sobie proszę budowę domu. Zainwestuj póki co w kwalifikacje, które dadzą Wam dochód po 7tys każdy i co ważniejsze zagwarantują stałość dochodu i zapewnią nową pracę w tydzień po utracie obecnej.
1500zł na życie to nic. Tyle to nawet dobre wakacje nie kosztują.
Jakaś choroba sie przytrafi i komornik was zajedzie- życie jest długie, różnie bywa zwłaszcza z pieniędzmi.
Jest jeszcze inna droga a mianowicie tymczasowa migracja z Polski.
Z Waszymi dochodami dom to jedynie kłopoty, poczytaj opinię na innych stronach, tutaj ludzie za wszelką cenę prą na dom i nic sensownego Tobie nie doradzą w ślepej pogoni za marzeniem(?).
Daruj sobie proszę budowę domu. Zainwestuj póki co w kwalifikacje, które dadzą Wam dochód po 7tys każdy i co ważniejsze zagwarantują stałość dochodu i zapewnią nową pracę w tydzień po utracie obecnej.
1500zł na życie to nic. Tyle to nawet dobre wakacje nie kosztują.
Jakaś choroba sie przytrafi i komornik was zajedzie- życie jest długie, różnie bywa zwłaszcza z pieniędzmi.
Jest jeszcze inna droga a mianowicie tymczasowa migracja z Polski.
Z Waszymi dochodami dom to jedynie kłopoty, poczytaj opinię na innych stronach, tutaj ludzie za wszelką cenę prą na dom i nic sensownego Tobie nie doradzą w ślepej pogoni za marzeniem(?).
Re: Budować zarabiając w Polsce
Co ta "migracja " migracja pomoże ?? Chyba przez stwierdzenie migracja rozumiesz żywienie się tylko zupkami chińskimi No to ok zwracam honor.
Najlepiej się starać o kredyt długoterminowy i powoli go spłacać. Znam jedną osobę co budowała 10 lat i w pełni nie wybudowała jeszcze.
Tyle co ja dopowiem
Nie słuchajcie się nikogo z internetu. Decyzje podjąć samemu lub z rodziną.
Najlepiej się starać o kredyt długoterminowy i powoli go spłacać. Znam jedną osobę co budowała 10 lat i w pełni nie wybudowała jeszcze.
Tyle co ja dopowiem
Nie słuchajcie się nikogo z internetu. Decyzje podjąć samemu lub z rodziną.
Re: Budować zarabiając w Polsce
Dopoki nie zaciagniecie kredytu nie macie sie czego obawiac,probowac zawsze warto .Rodzina ,przyjaciele, pomoga ,a takie gadanie ,ze nie macie szans ,nie uda sie, darujcie sobie itd., miedzy bajki wlozcie. W najgorszym wypadku, gdy wszystko zawiedzie i sily i checi, mozecie sprzedac rozpoczeta budowe ,na ktorej na pewno nie stracicie .Wlasnie dlatego,ze tak ludzie za wszelka cene pra na dom sa w stanie go postawic . Oczywiscie sa rozne drogi ,ktore prowadza do domu , nalezy madrze wybrac te wlasciwa . Z kredytem tez nie jest latwo budowac ,wydawajac nie swoje pieniadze , mozna szybko sie przeliczyc i zostac z niewykonczonym domem .Podstawowa sprawa jest znalezc dobrego architekta ,ktory zaprojektuje wam dom pod wasze mozliwosci finansowe, nie kuscie sie na "taniego"gotowca ,bo w budowie moze was bardzo drogo kosztowac .Jestem pewna ze dacie rade jesli zastosujecie rozsadne wybory i kompromisy .
W/g Replytod
W/g Replytod
,a w/g mnie zycie jest zbyt krotkie ,aby odkladac realizacje marzen na daleko niesprecyzowane pozniej [/quote]życie jest długie, różnie bywa zwłaszcza z pieniędzmi

