Malowanie ścian, a pękająca farba
Moderator: Redakcja e-izolacje.pl
Malowanie ścian, a pękająca farba
Witam.
Jestem dość świeży w sprawach remontu, więc mam kilka małych pytań.
Otóż planuje mały remont swojego pokoju. Chce zmienić kolor ścian z "kawy z mlekiem" na jakiś odcień czerwieni. Problem w tym, że nie wiem czy wystarczy jak pomaluje ściany ze dwa czy trzy razy, czy musze wpierw je zagruntować białą farbą?
Ponadto w niektórych miejscach farba zaczęła się łuszczyć i odskakiwać od ściany. Nie jest jakieś to wielkie, ale coś z tym trzeba jednak zrobić. I tu moje pytanie drugie. Czy wystarczy jak szpachelką zeskrobie farbę w miejscach gdzie się łuszczy, zaciągnę jakimś cekolem i wyrównam? Ta farba co jest na ścianach to Dulux. Słyszałem wcześniej że jest to farba "ciężka" i stąd to łuszczenie. Czy jak teraz pomaluje innym rodzajem farby, to coś to zmieni?
No i po trzecie, jaką firmę farb mi polecacie, coby się dość łatwo malowało i nie było z nią problemów.
Proszę o pomoc i z góry dziękuję:)
Jestem dość świeży w sprawach remontu, więc mam kilka małych pytań.
Otóż planuje mały remont swojego pokoju. Chce zmienić kolor ścian z "kawy z mlekiem" na jakiś odcień czerwieni. Problem w tym, że nie wiem czy wystarczy jak pomaluje ściany ze dwa czy trzy razy, czy musze wpierw je zagruntować białą farbą?
Ponadto w niektórych miejscach farba zaczęła się łuszczyć i odskakiwać od ściany. Nie jest jakieś to wielkie, ale coś z tym trzeba jednak zrobić. I tu moje pytanie drugie. Czy wystarczy jak szpachelką zeskrobie farbę w miejscach gdzie się łuszczy, zaciągnę jakimś cekolem i wyrównam? Ta farba co jest na ścianach to Dulux. Słyszałem wcześniej że jest to farba "ciężka" i stąd to łuszczenie. Czy jak teraz pomaluje innym rodzajem farby, to coś to zmieni?
No i po trzecie, jaką firmę farb mi polecacie, coby się dość łatwo malowało i nie było z nią problemów.
Proszę o pomoc i z góry dziękuję:)
-
jacenty800
- Superużytkownik

- Posty: 801
- Rejestracja: 28 lut 2010, 19:07
- Lokalizacja: włocławek
Re: Malowanie ścian, a pękająca farba
co oznacza farba ''ciezka''łuszczenie sie farby jest oznaka zlego przygotowania powierzchni.jezeli sktobanko tych łuszczacych miejsc i szpachlowanie trzeba sie liczyc z tym ze bedzie lekko widac te miejsca ale wszystko zalezy od wykonawcy.moze sie rowniez zdazyc ze bedzie inny odcien w tych miejscach.ale rownie dobrze moga byc siupy przy nastepnym malowaniu.jezeli sa jakies wieksze poprawki ja robie to tak,skrobanko w tym miejscu co odpada szpachlowanko.nastepnie farba gruntujaca zmieszana z barwnikiem w Twoim przypadku czerwonym,poczekac az dobrze wyschnie i farba,grunt ma za zadanie wzmocnic podłoze i nie dopuscic do zmiany odcienia w tych zaszpachlowanych miejscach.dodatkowa jego funkcja jest to ze przyblizy nam kolor do właciwego na ktory ma byc malowana sciana
Re: Malowanie ścian, a pękająca farba
A nie ma na tej ścianie żadnej wilgoci?? Jesteś pewien, że to odchodzi sama farba, czy może tynk się sypie?
Re: Malowanie ścian, a pękająca farba
Nie ma wilgotności na pewno. Pod spodem jest biała farba, i odchodzi tylko ta co jest teraz. Pęka w niektórych miejscach i odchodzi. Nie są to płaty, tylko takie małe kawałeczki, wielkości połowy małego paznokcia.
Re: Malowanie ścian, a pękająca farba
Najwyraźniej ściana była źle oczyszczona przed malowaniem, ale to dziwne, że za wałkiem Ci ta farba już nie odchodziła ;/ albo ta farba pod spodem może być jakaś felerna. Dostałą trochę wilgoci od nowo nałożonej farby i się zaczęło chrzanić... Wrzuć fotki jakieś jak możesz...
Ja ostatnio malowałem sobie w mieszkaniu tak z nudów
i malowałem farbą AkrylitW Duluxa i nie miałem żadnych problemów z farbą... W ogóle to bardzo polecam bo jestem z niej bardzo zadowolony. Świetnie mi pokryła, nawet zakryła drobne ryski (nie miałem czasu na poważniej się nimi zajmować i myślałem, że prawdopodobnie pojawią się z powrotem, ale nie wróciły)
Ja ostatnio malowałem sobie w mieszkaniu tak z nudów
Re: Malowanie ścian, a pękająca farba
Sorry że dopiero teraz odpisuje. Daje zdjęcia jak to wygląda. Dzisiaj tak popatrzyłem na to bliżej i obawiam się że bez skrobanie nie przejdzie
http://img402.imageshack.us/img402/4098/sl730923.jpg
http://img691.imageshack.us/img691/4610/sl730924c.jpg
http://img576.imageshack.us/img576/574/sl730925.jpg
http://img402.imageshack.us/img402/4098/sl730923.jpg
http://img691.imageshack.us/img691/4610/sl730924c.jpg
http://img576.imageshack.us/img576/574/sl730925.jpg
Re: Malowanie ścian, a pękająca farba
jeżeli ten dulux to była farba emulsyjna to częściowe zrywanie i gruntowanie po niej nic nie da.
Zrywanko calutkiej farby się szykuje.
Zrywanko calutkiej farby się szykuje.
-
malowanie-natryskowe
- Początkujący

- Posty: 3
- Rejestracja: 05 maja 2010, 20:00
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Malowanie ścian, a pękająca farba
Jeżeli na całej ścianie masz taką sytuacje jak na tym drugim zdjęciu to tak jak pisze "kubiaq" zrywanko. Dobra wiadomość jest taka że po nawilżeniu ściany nie będzie większego problemu ze zdjęciem farby bo sama zacznie odchodzić.
Natomiast jeżeli to jest tylko w kilku miejscach można by zaryzykować miejscową naprawę (ale tak na próbę) czyli :
- na sucho zdrapać gdzie odchodzi,
- póżniej te miejsca potraktować gruntem głęboko penetrującym
- zaszpachlować,
- dotrzeć i zagruntować całość
Natomiast jeżeli to jest tylko w kilku miejscach można by zaryzykować miejscową naprawę (ale tak na próbę) czyli :
- na sucho zdrapać gdzie odchodzi,
- póżniej te miejsca potraktować gruntem głęboko penetrującym
- zaszpachlować,
- dotrzeć i zagruntować całość
Re: Malowanie ścian, a pękająca farba
farba emulsyjna nie pije wody dlatego zwilżanie nic nie da najwyżej stracisz czas.malowanie-natryskowe pisze:Jeżeli na całej ścianie masz taką sytuacje jak na tym drugim zdjęciu to tak jak pisze "kubiaq" zrywanko. Dobra wiadomość jest taka że po nawilżeniu ściany nie będzie większego problemu ze zdjęciem farby bo sama zacznie odchodzić.
Natomiast jeżeli to jest tylko w kilku miejscach można by zaryzykować miejscową naprawę (ale tak na próbę) czyli :
- na sucho zdrapać gdzie odchodzi,
- póżniej te miejsca potraktować gruntem głęboko penetrującym
- zaszpachlować,
- dotrzeć i zagruntować całość
Gruntowanie po farbie też nic raczej nie da więc mówię. Zrywanie calej farby.
Re: Malowanie ścian, a pękająca farba
No w paru miejscach niestety tak jest. Więc jeśli mam malować, a następnego dnia cała farba będzie leżeć na ziemi, lub podczas malowania farba będzie mi sie nawijała na wałek, to wole już skrobać.
Właśnie, tylko może znacie jakiś skuteczny sposób żeby dość sprawnie zeskrobać farbę, nie robiąc przy tym dziur w ścianie?
Właśnie, tylko może znacie jakiś skuteczny sposób żeby dość sprawnie zeskrobać farbę, nie robiąc przy tym dziur w ścianie?
-
malowanie-natryskowe
- Początkujący

- Posty: 3
- Rejestracja: 05 maja 2010, 20:00
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Malowanie ścian, a pękająca farba
A ja radzę to co pisałem możesz stracić czas na jednym metrze a możesz dużo zaoszczędzić wg. mnie zrywanie całości to zawsze ostateczność.kubiaq pisze:farba emulsyjna nie pije wody dlatego zwilżanie nic nie da najwyżej stracisz czas.malowanie-natryskowe pisze:Jeżeli na całej ścianie masz taką sytuacje jak na tym drugim zdjęciu to tak jak pisze "kubiaq" zrywanko. Dobra wiadomość jest taka że po nawilżeniu ściany nie będzie większego problemu ze zdjęciem farby bo sama zacznie odchodzić.
Natomiast jeżeli to jest tylko w kilku miejscach można by zaryzykować miejscową naprawę (ale tak na próbę) czyli :
- na sucho zdrapać gdzie odchodzi,
- póżniej te miejsca potraktować gruntem głęboko penetrującym
- zaszpachlować,
- dotrzeć i zagruntować całość
Gruntowanie po farbie też nic raczej nie da więc mówię. Zrywanie calej farby.
Re: Malowanie ścian, a pękająca farba
możesz użyć preparatu do zrywania farby. Smarujesz po czym odczekujesz 20 min i zrywasz. Farba się złuszczy i będzie dobrze. Jednak obawiam się że koszty tego preparatu mogą wynieśc spory koszt.
