Witam
Najlepiej zacznę od początku.
Mamy domek o pow. około 120m, mierzone po podłodze(parter 60m i poddasze 60m), do tego jeszcze około 30m garaż. Kubatura 320 m bez garażu.
Ściany zewnętrzne beton komórkowy 36 na ciepłej zaprawie, obecnie rozważamy nad tym żeby jeszcze dołożyć jakieś 8cm styropianu,
okna dość dobrej klasy z pakietem trzy szybowym, poddasze 25 cm wełny w "trapezie" a na strychu 15cm.
Decyzje w sprawie rodzaju opału już podjęliśmy i będzie nim gaz.
Kocioł na pewno kondensat 1 funkcyjny + zasobnik około 120-150l.
Zdecydowaliśmy również że wszędzie będzie ogrzewanie podłogowe, z racji że takie najlepiej się spisuje z kotłem kondensacyjnym a i nam takie ogrzewanie odpowiada.
I tu zaczyna się nasz problem, że chcemy położyć również instalacje pod grzejniki, niekoniecznie ich od razu wieszając, to tak na wszelki wypadek jakby miały przyjść straszne mrozy, no i do garażu.
Podejrzewam że od razu się odezwą głosy że przy dobrze wykonanej instalacji podłogówka zawsze sobie spokojnie poradzi z ogrzaniem domu.
Jednak bardzo bym prosił o porady jak to by najlepiej wykonać.
Doszedłem do takiego wniosku żeby dać rozdzielacz do podłogówki osobny na parterze i osobny na poddaszu, oraz koło każdego z nich rozdzielacz do grzejników.
Pytanie jest czy można zasilić te rozdzielacze jednym pionem który myśle zrobić z miedzi 22?
Czy jednak wyjść z kotłowni dwoma osobnymi pionami zasilajacymi osobno podłogówkę i osobno grzejniki?
Instalacja podłogówki z Pex 16 Wavina i podejścia do grzejników również ta rurą.
Będę bardzo wdzięczny za wszelkie porady.

podłogówkę zawsze trzeba oddzielić od grzejników ,należy wykonać bez pośrednio od kotłowni osobno na podłogówkę i osobno na rozdzielacze pod grzejniki.

nie jest konieczne rozdzielać układów w kotłowni chociaż tańsze
można zastosować zawory mieszające w szafkach na każdym poziomie kondygnacji i stąd regulować parametry(mogą być różne w każdej szafce)