Witam ,pracowałem jeszcze w zeszłym roku u cieśli który naprawdę był niezły w obliczeniach wykonaniu i dbał o swój wizerunek żałuję ale musiałem go opuścić i teraz pracuję w firmie robiącej wyroby z bala domki ,altany stoły itp. i cóż mogę powiedzieć jestem załamany poziomem wiedzy prawie równemu zeru i wykonaniu do którego staram przykładać jak najmniej ręki bo to po prostu wstyd ,na początku odezwałem się kilka razy jak można zrobić to,czy tamto łatwiej i dokładniej to zostałem odebrany jak kosmita a tam liczy się tylko żeby trociny leciały , czy jest sens męczyć się z nimi przyłączając się do tej hałtury czy poszukać innego zajęcia może gorszego ale nie poniżającego mnie bo to jest naprawdę upadlające

Zapytaj SAM SIEBIE

nakrec film -moze da rade sprzedac do tvn wrzucic na you tube bedzie przynajmniej ogladalnosc.jeszcze 1 pytanko?czy dobrze placa?jak dobrze to zlej na to chyba ze w twojej miescinie ze znalezieniem nowej roboty nie ma problemu-wiadomo idziesz gdzie lepsza kasa.za budowe jest odpowiedzialny szef firmy i jezeli jemu to odpowiada czyli wykonanie i czas pracy a w dodatku placi ja bym zlał na innych i robił swoje.

ja tak nie mogę nie jestem jakaś alfa i omega ale takiego gnoju nie znoszę praca i owszem i jest dla cieśli ale większość to takie łachmyty jak ci co u niego pracuję przedtem mój były szef zlecił więżbę jednemu gościowi z mojego miasteczka a po pół roku cały dach był rozbierany razem z dachówką ,nie ma lekarstwa na mongolizm niestety

zenekxxx111 pisze: czy poszukać innego zajęcia

Weź "byka za rogi", nie łam rąk nad swoim losem i zakładaj własna Firmę. Pokaż tym popaprańcom, jak wygląda porządna robota. Po niedługim czasie klienci sami ciebie znajdą !
Pozdro...

Jeżeli pracujesz w firmie usterka to jesteś utożsamiany z tymi frajerami i niestety po części przykładasz rekę do kiepskiej roboty.
Zacznij szukać sobie innej posady, gdzie jakieś błedy są od ręki poprawiane, gdzie jadąc obok posesji będzie się można pochwalic się swoją robotą.
A satysfakcja z dobrze wykonanej roboty to takie uczucie, które znają tylko dobrzy fachowcy. Stanąć pod budową i podziwiać swoje dzieło.
Jak masz sumienie chłopie to uciekaj z tej budowy.
Ps.
A mocno tam piją alkohol?

Sam to zmień nikt za ciebie tego nie zrobi, sądzę że tu na forum jest kupa takich ludzi którzy sami zmienili swoje życie na lepsze i pełniejsze, pozdrawiam