Witam panowie.
Obecnie posiadam starą kaczkę. Karelma z 83r. Zwykłe prawie ćwierć tonowe trafo spawalnicze. Max 400A prądu o dość sztywnej charakterystyce. Wg. mnie nadaje się bardzo dobrze do cięcia złomu bo spawanie blachy 3mm pokrytej lekką rdzą jest dość męczące bo ciężko zajarzyć łuk i bardzo rozbryzguje elektrodę. Brakuje w niem solidnego mostka prostowniczego. A przepalić materiał tym sprzętem można bardzo łatwo.
Szukam jakiejś taniej spawareczki. Myślałem o budowie własnego inwetrera ale nie mam na to czasu i materiałów. Co mogli byście polecić do spawania elektrodą drobnych rzeczy. Np. na wiosnę szykuje mi się robienie nowego ogrodzenia, w garażu chcę zrobić sobie kilka regałów, stojak na rowery itp. Interesuje mnie sprzęt popularny i sprawdzony. Prąd myślę do 150A (moja obecna spawarka poniżej 150A sprawia problemy przy spawaniu), cykl pracy przy 150A chciałbym jakieś 35-40%, elektrody max 3,5-4,00 mm. Nie jestem zawodowym spawaczem więc chciałbym żeby miała jakiś anti-stick i układ ułatwiający zajarzenie łuku. Cena jaką mogę wydać? 500-700 zł. Mam nadzieję że jest coś co spełniło by moje wymagania.
Proszę o rady i ew. komentarze w tej sprawie.
Pozdrawiam, Vesto43

Dedra 200 A . Naprawdę zajefajna i się nigdy nie grzeje.

Dobrym rozwiązaniem w kategorii cena/jakość są spawarki firmy barracuda. Na takich maszynach można spokojnie uczyć się fachu spawacza, a jak trzeba to wykonać konkretną robotę. Sam kupiłem barracudę MMA 160A i niem powodów do narzekań.