zielony nalot na blachodachówce
Moderator: Redakcja e-dach.pl
zielony nalot na blachodachówce
Witam,czy jest jakiś sposób na to aby glony na pokryciu z blach powlekanych nie powstawały,pozdrawiam.
-
samouk
Re: zielony nalot na blasze powlekanej
A czym jest powleczona twoja blachodachówka (jaki producent)?
Pozdr.
Jerzy
Pozdr.
Jerzy
Re: zielony nalot na blasze powlekanej
Witam,kolor brąz,producent-nie wiem,wiosną potraktuję to wysokim ciśnieniem.
Re: zielony nalot na blasze powlekanej
tolek pisze:Witam,kolor brąz,producent-nie wiem,wiosną potraktuję to wysokim ciśnieniem.
Witam
proponuje umyć to np. ciepłą woda z domieszką ludwika lub innego płynu zbliżonego do niego. oczywiście jesli jest bezpieczne dojście do tego elementu na dachu. Obawiam się ze mycie pod wysokim ciśnieniem może doprowadzić do uszkodzenia powłoki lakieru tzn zależy jaka powłoko chodzi mi czy matowa i jakiego producenta.
Pozdrawiam
VDS Więcej niż dach nad głową !
-
samouk
Re: zielony nalot na blasze powlekanej
Wiem, że do dachówki lub na gonty są preparaty, którymi maluje się "na świeżo", aby na takiej powierzchni glony się nie trzymały (lub by łatwo się dało zmyć). Natomiast w przypadku starej blachodachówki pokrytej lakierem (a nie puralem lub poliestrem, jak to się robi współcześnie) i do tego już łuszczącej się, pewnie nic sensownego się nie wymyśli (oprócz oczyszczenia i pomalowania na nowo (przy dużej ilości wolnego czasu i samozaparcia).tolek pisze:Witam,kolor brąz,producent-nie wiem,wiosną potraktuję to wysokim ciśnieniem.
A efekty mogą być i tak nienajlepsze. Woda pod ciśnieniem? Może i tak, ale z tym ciśnieniem bym nie przesadzał.
Pozdr.
Jerzy
Re: zielony nalot na blasze powlekanej
Witam,tak po prawdzie ,nie pomyślałem że od ciśnienia może zejść kolor,to chyba nie jest możliwe.Jak tak by było,to dla ludzi z blacho dachówką na dachu nie było by ciekawie,pozdrawiam.
-
daszkowski
- Zainteresowany

- Posty: 44
- Rejestracja: 01 gru 2009, 12:03
Re: zielony nalot na blasze powlekanej
Jeśli twoja blacha faktycznie nosi znamiona lat które ma i powoli zaczyna wierzchnia warstwa zabezpieczająca z niej schodzić wówczas zalecałbym wstrzymać się z myciem pod dużym ciśnieniem. Jest wielce prawdopodobne, że pozrywasz duże płaty farby z blachy. jeśli jednak planujesz ten dach konserwować na nowo, zabezpieczając go i malując wówczas nie widzę przeciwwskazań.
-
samouk
Re: zielony nalot na blasze powlekanej
No to czy wobec tego twoja blachodachówka jest jeszcze nowa??tolek pisze:Witam,tak po prawdzie ,nie pomyślałem że od ciśnienia może zejść kolor,to chyba nie jest możliwe.Jak tak by było,to dla ludzi z blacho dachówką na dachu nie było by ciekawie,pozdrawiam.
Ja nie słyszałem o tym, aby na nowej blachodachówce kwitły glony (chyba, żeby była duża wilgoć i osiadało dużo pyłu). Wtedy rzeczywiście wystarczy spłukać wodą i to wodą o niewielkim, ciśnieniu, bo powierzchnia nowej blachodachówki porządnej firmy nie przyjmuje łatwo glonów.
pozdr.
Jerzy
-
atrakcyjny kazimierz
- Początkujący

- Posty: 8
- Rejestracja: 03 kwie 2008, 19:15
Re: zielony nalot na blachodachówce
ciśnienie na króćcu myjki ma znaczenie z uwagi na możliwość penetracji wody pod miejscami zakładkowymi arkuszy blachy czy pod obróbkami a nie na usuwanie lakieru! Dżizas ! chłopie a gdzieś ty to widział? chyba na samodzielnie przemalowywanym trzydziestoletnim daszku z którego farba schodzi płatami a nie w nowoczesnych blachach l;akierowanych w technologii coil-coating..... . Ale nawet jak zrobione z takiej nowoczesnej blachy arkusze blachodachówki, nwet jak sa tam dwa rowki kapilarne ( nawet jak ich będzie i dwadzieścia .... :-))) .... to też nie pomoże) to może dojść do zalania membrany i warstwy ociepliny, itp. Zbyt duże cisnienie może także obruszyć arkusze albo elementy obróbek i spowodować nieszczelność połaci pokrycie .... mycie myjką wymaga ostrożności ....
Re: zielony nalot na blachodachówce
Szanowni forumowicze:) Nie przesadzajmy z tym ciśnieniem:) przecież nikt na dach z armatką wodną nie wchodzi:) Jak dla mnie ustawienie dyszy w pozycji "rozpraszającej" czyli strumienia nazwę go spłaszczonego nie powinno przynieść żadnego negatywnego efektu:) No chyba że powłoka wierzchnia blachy jest naprawdę bardzo słaba... A jeżeli tak też jest to lepiej aby okazało się to teraz niż za jakiś czas gdy blacha będzie na tyle skorodowana, że nie da się jej już niczym zabezpieczyć i będzie nadawała się jedynie do wymiany. Inaczej mówiąc, sprawdź w jakim stanie jest Twoje pokrycie:) Jeżeli powłoka słaba to zabezpiecz ją póki czas:) Takie jest moje zdanie na ten temat:) Pozdrawiam.atrakcyjny kazimierz pisze: Zbyt duże cisnienie może także obruszyć arkusze albo elementy obróbek i spowodować nieszczelność połaci pokrycie .... mycie myjką wymaga ostrożności ....
-
czysty dach
- Początkujący

- Posty: 29
- Rejestracja: 29 lis 2010, 19:43
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: zielony nalot na blachodachówce
Święte słowa tomo209!! Odpowiednie ustawienie dyszy i mocy i można działać. A lepiej działać zawczasu niż później narażać się na koszty wymiany... Dobra i dobrze położona blacho dachówka bez problemu da się oczyścić ewentualnie starszą zawsze można pomalować.
Czystydach.pl wszystko o renowacji dachów.

Czystydach.pl wszystko o renowacji dachów.

~CZYSTY DACH TO NASZ FACH!!~
- malowanydach
- Początkujący

- Posty: 2
- Rejestracja: 27 lut 2014, 18:38
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
Re: zielony nalot na blachodachówce
Nie ukrywam, że zajmujemy się tego typu zleceniami i faktem jest, że za pomocą myjki wysokociśnieniowej można pozbyć się tego typu zabrudzeń.
Zlecenie tego profesjonalnym firmom z pewnością będzie bardziej efektywne i bezpieczne od samodzielnego mycie dachu.
Pozdrawiam malowanydach
Zlecenie tego profesjonalnym firmom z pewnością będzie bardziej efektywne i bezpieczne od samodzielnego mycie dachu.
Pozdrawiam malowanydach
Zapewniamy kompleksowe wykonawstwo prac z zakresu: malowanie dachów, malowanie dachówki , impregnacja dachówki , mycie dachówki, montaż śniegołapów oraz odśnieżanie dachów.

