zielony nalot na blachodachówce

Dachówka ceramiczna, dachówka cementowa a może blachodachówka? Jeżeli stoisz obecnie przed takim wyborem to koniecznie musisz poradzić się innych którzy mają już te doświadczenia za sobą. Zapytaj się, które pokrycie dachowe jest najlepsze.

Moderator: Redakcja e-dach.pl

tolek
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 328
Rejestracja: 28 mar 2008, 21:24
Lokalizacja: Mazowieckiede

zielony nalot na blachodachówce

Post autor: tolek »

Witam,czy jest jakiś sposób na to aby glony na pokryciu z blach powlekanych nie powstawały,pozdrawiam.

samouk

Re: zielony nalot na blasze powlekanej

Post autor: samouk »

A czym jest powleczona twoja blachodachówka (jaki producent)?

Pozdr.
Jerzy

tolek
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 328
Rejestracja: 28 mar 2008, 21:24
Lokalizacja: Mazowieckiede

Re: zielony nalot na blasze powlekanej

Post autor: tolek »

Witam,kolor brąz,producent-nie wiem,wiosną potraktuję to wysokim ciśnieniem.

VDSKamil
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 09 sty 2010, 16:29
Lokalizacja: oddział Chełm
Kontakt:

Re: zielony nalot na blasze powlekanej

Post autor: VDSKamil »

tolek pisze:Witam,kolor brąz,producent-nie wiem,wiosną potraktuję to wysokim ciśnieniem.

Witam
proponuje umyć to np. ciepłą woda z domieszką ludwika lub innego płynu zbliżonego do niego. oczywiście jesli jest bezpieczne dojście do tego elementu na dachu. Obawiam się ze mycie pod wysokim ciśnieniem może doprowadzić do uszkodzenia powłoki lakieru tzn zależy jaka powłoko chodzi mi czy matowa i jakiego producenta.
Pozdrawiam
VDS Więcej niż dach nad głową !

samouk

Re: zielony nalot na blasze powlekanej

Post autor: samouk »

tolek pisze:Witam,kolor brąz,producent-nie wiem,wiosną potraktuję to wysokim ciśnieniem.
Wiem, że do dachówki lub na gonty są preparaty, którymi maluje się "na świeżo", aby na takiej powierzchni glony się nie trzymały (lub by łatwo się dało zmyć). Natomiast w przypadku starej blachodachówki pokrytej lakierem (a nie puralem lub poliestrem, jak to się robi współcześnie) i do tego już łuszczącej się, pewnie nic sensownego się nie wymyśli (oprócz oczyszczenia i pomalowania na nowo (przy dużej ilości wolnego czasu i samozaparcia).
A efekty mogą być i tak nienajlepsze. Woda pod ciśnieniem? Może i tak, ale z tym ciśnieniem bym nie przesadzał.
Pozdr.
Jerzy

tolek
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 328
Rejestracja: 28 mar 2008, 21:24
Lokalizacja: Mazowieckiede

Re: zielony nalot na blasze powlekanej

Post autor: tolek »

Witam,tak po prawdzie ,nie pomyślałem że od ciśnienia może zejść kolor,to chyba nie jest możliwe.Jak tak by było,to dla ludzi z blacho dachówką na dachu nie było by ciekawie,pozdrawiam.

daszkowski
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 44
Rejestracja: 01 gru 2009, 12:03

Re: zielony nalot na blasze powlekanej

Post autor: daszkowski »

Jeśli twoja blacha faktycznie nosi znamiona lat które ma i powoli zaczyna wierzchnia warstwa zabezpieczająca z niej schodzić wówczas zalecałbym wstrzymać się z myciem pod dużym ciśnieniem. Jest wielce prawdopodobne, że pozrywasz duże płaty farby z blachy. jeśli jednak planujesz ten dach konserwować na nowo, zabezpieczając go i malując wówczas nie widzę przeciwwskazań.

samouk

Re: zielony nalot na blasze powlekanej

Post autor: samouk »

tolek pisze:Witam,tak po prawdzie ,nie pomyślałem że od ciśnienia może zejść kolor,to chyba nie jest możliwe.Jak tak by było,to dla ludzi z blacho dachówką na dachu nie było by ciekawie,pozdrawiam.
No to czy wobec tego twoja blachodachówka jest jeszcze nowa??
Ja nie słyszałem o tym, aby na nowej blachodachówce kwitły glony (chyba, żeby była duża wilgoć i osiadało dużo pyłu). Wtedy rzeczywiście wystarczy spłukać wodą i to wodą o niewielkim, ciśnieniu, bo powierzchnia nowej blachodachówki porządnej firmy nie przyjmuje łatwo glonów.
pozdr.
Jerzy

atrakcyjny kazimierz
Początkujący
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 03 kwie 2008, 19:15

Re: zielony nalot na blachodachówce

Post autor: atrakcyjny kazimierz »

ciśnienie na króćcu myjki ma znaczenie z uwagi na możliwość penetracji wody pod miejscami zakładkowymi arkuszy blachy czy pod obróbkami a nie na usuwanie lakieru! Dżizas ! chłopie a gdzieś ty to widział? chyba na samodzielnie przemalowywanym trzydziestoletnim daszku z którego farba schodzi płatami a nie w nowoczesnych blachach l;akierowanych w technologii coil-coating..... . Ale nawet jak zrobione z takiej nowoczesnej blachy arkusze blachodachówki, nwet jak sa tam dwa rowki kapilarne ( nawet jak ich będzie i dwadzieścia .... :-))) .... to też nie pomoże) to może dojść do zalania membrany i warstwy ociepliny, itp. Zbyt duże cisnienie może także obruszyć arkusze albo elementy obróbek i spowodować nieszczelność połaci pokrycie .... mycie myjką wymaga ostrożności ....

Awatar użytkownika
tomo209
Aktywny
Aktywny
Posty: 173
Rejestracja: 05 gru 2008, 15:40
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń
Kontakt:

Re: zielony nalot na blachodachówce

Post autor: tomo209 »

atrakcyjny kazimierz pisze: Zbyt duże cisnienie może także obruszyć arkusze albo elementy obróbek i spowodować nieszczelność połaci pokrycie .... mycie myjką wymaga ostrożności ....
Szanowni forumowicze:) Nie przesadzajmy z tym ciśnieniem:) przecież nikt na dach z armatką wodną nie wchodzi:) Jak dla mnie ustawienie dyszy w pozycji "rozpraszającej" czyli strumienia nazwę go spłaszczonego nie powinno przynieść żadnego negatywnego efektu:) No chyba że powłoka wierzchnia blachy jest naprawdę bardzo słaba... A jeżeli tak też jest to lepiej aby okazało się to teraz niż za jakiś czas gdy blacha będzie na tyle skorodowana, że nie da się jej już niczym zabezpieczyć i będzie nadawała się jedynie do wymiany. Inaczej mówiąc, sprawdź w jakim stanie jest Twoje pokrycie:) Jeżeli powłoka słaba to zabezpiecz ją póki czas:) Takie jest moje zdanie na ten temat:) Pozdrawiam.

czysty dach
Początkujący
Początkujący
Posty: 29
Rejestracja: 29 lis 2010, 19:43
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: zielony nalot na blachodachówce

Post autor: czysty dach »

Święte słowa tomo209!! Odpowiednie ustawienie dyszy i mocy i można działać. A lepiej działać zawczasu niż później narażać się na koszty wymiany... Dobra i dobrze położona blacho dachówka bez problemu da się oczyścić ewentualnie starszą zawsze można pomalować.
Czystydach.pl wszystko o renowacji dachów.
Obrazek
~CZYSTY DACH TO NASZ FACH!!~

Awatar użytkownika
malowanydach
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 27 lut 2014, 18:38
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Re: zielony nalot na blachodachówce

Post autor: malowanydach »

Nie ukrywam, że zajmujemy się tego typu zleceniami i faktem jest, że za pomocą myjki wysokociśnieniowej można pozbyć się tego typu zabrudzeń.

Zlecenie tego profesjonalnym firmom z pewnością będzie bardziej efektywne i bezpieczne od samodzielnego mycie dachu.

Pozdrawiam malowanydach
Zapewniamy kompleksowe wykonawstwo prac z zakresu: malowanie dachów, malowanie dachówki , impregnacja dachówki , mycie dachówki, montaż śniegołapów oraz odśnieżanie dachów.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pokrycia dachowe”