Witam, wymieniłem niedawno część okien na nowe, szczelne, wstawiając także po dwa nawienniki okienne na parterze i piętrze. Rozmyślam dalszą wymianę okien, mam jednak obawy, że po wymianie okien na nowe zwiększy się wilgoć i ryzyko jej konsekwencji dla kuchni i łazienki a w pomieszczeniu gospodarczym przydała by się lepsza cyrkulacja powietrza do usuwania dymu. Ciekawią mnie opinie czy jest sens montować dodatkowe nawiewniki w w/w pomieszczeniach, czy jest to wskazane bądź nie. Sytuacja się przedstawia następująco:

podpiwniczenie:
- kuchnia - stare drewniane okna są często zaparowane
- kotłownia - pomieszczenie te i sąsiadujące jest zadymiane od kotła

parter (na tej kondygnacji większość okien jest już wymieniona i są 2 nawiewniki):
- łazienka - praktycznie ciągle mokra podłoga, stare okno zaparowane, mała powierzchnia pomieszczenia.

Obecnie jest wentylacja grawitacyjna, mechaniczna jest planowana ale dopiero "na przyszłość".

Witam. Najtańszym sposobem pozbycia się tej wilgoci są właśnie nawiewniki okienne higrosterowane więc po ich zastosowaniu wilgoć nie powinna sie gromadzić co do kotłowni to najlepiej wykonać dodatkowy nawiew świeżego powietrza w postaci zetki taki jaki jest wymagany w kotłowniach olejowych i gazowych

W kotlowni powinien byc kanal wywiewny (kratka pod sufitem) oraz kanal nawiewny (kratka do 30cm nad podloga, czerpnia moze byc wyzej wtedy robi sie jak wspomniano wyzej "zetke"

Drzwi do kotlowni powinny byc szczelne, najlepiej zeby sie otwieraly na zewnatrz kotlowni.

Przepusty rur z kotlowni tez uszczelnic .

Norma mówi także że kanał wywiewny musi być wyprowadzony minimum 2,5 m nad poziom terenu i nie może być bliżej jak 0,5 m od drzwi i okien

A żeby była jasnośc jeśli kotłownia znajduje się powyżej terenu to wystarczy zamontowanie kratki na wysokości 30 cm wewnątrz ale tak żeby na zewnątrz była minimum 50 cm nad powierzchnią terenu ( unikniemy zasypania tej kratki przez śnieg lub np. liście a zetke musimy wykonać wtedy gdy kotłownia jest poniżej terenu.