Witam
Czy jest jakaś gładź w Polsce o podobnych właściwościach jak gładź angielska Multi-Finish?

Multi-finish jest dostępny w Polsce ale szukam czegoś innego, bardziej dostępnego.

Czy ktoś robił gładzią knauf Multi-Finisch? Czy tylko z nazwy jest podobne do tej angielskiej?

Pozdrawiam

Problem najbardziej rozbija sie o umiejetnosci.
Zamienniki? to wszelkiej masci gladzie mokre na mokre ktore bedziemy blichowac.

Nie wiem jak z zamiennikami ale gładź multifinish jest ogólnie dostępna w internecie.
Nie polecam jej do naszego klimatu lubi pękać przy upałach.
Wykonałem nią pokój u siebie i tragedia.
Do pracy i obróbki super ale nie dla początkujących.
Trzeba się z nią uwijać i nie pacykować.
Fajny material ale podatny na pęknięcia.
Zalecam przed położeniem kilkakrotnie zagruntować dobrym gruntem.
U mnie po 2 latach popękane ściany nie wiem jak u moich klientów.
Odszedłem od tego materiału i szlifuje

Prawdopodobnie PARAFCE popękały ściany a nie Multi-Finish.Niestety jak pęka ściana to żadna gładź tego nie wytrzyma.Piszesz że przy polskich upałach pęka,a nie wydaje mi się żeby w Londynie była niższa temperatura niż w Warszawie.Tam się sprawdza od kilkudziesięciu lat.Ja mam u siebie na ścianach i jest bardzo dobrze.Mało tego nie było tego je.....go PYŁU podczas remontu,czyli wielki sukces!!!!

Cudze chwalicie, swego nie znacie. Miałem kiedyś podobne myślenie, tak poszukiwałem tych NAJ, z całego świata. Pamietam, wpadła mi kiedyś w łapska taka belgijska gładź, cudo, fakt. Ale to były lata - początek 90-tych. Dzisiaj nasze wytwórnie robią wcale nie gorsze gładzie. A problem rozbija się - jak to określił GipsKarton - o UMIEJĘTNOŚCI.
Osobiście używam dwóch gładzi, bardzo rzadko używam ich finiszerów - bardzo dobrze się "zaciągają", NIE SZLIFUJĘ, robię szybko, sprawnie i na gładko. Używam polskiej Acryl-Putz i gładzi alabastrowej. Uważam, że obie są bardzo dobre. Miałkie, świetnie się rozrabiają, śnieżnobiałe, plastyczne przez 60 minut, dobrze się rozprowadzają, nie kapią z blichówki i stosunkowo twarde po wyschnięciu. Ładnie się kryją farbami. Czego tu więcej oczekiwać?

pozdro

czesc a czy ktos juz kład multi finish bezposrednio na ytonga wiadomo ze po zagruntowaniu???

Zgadzam się co do stwierdzenia cudze chwalicie..., ale w przypadku Multi-finishu niestety jest inaczej. Moim skromnym zdaniem pod wieloma względami jest lepsza od rodzimych gładzi nawet od tych "pseudo na mokro" (nie wymieniam z nazwy) i to co piszą o Multi-finishu w reklamach jest w rzeczywistości prawdą. To fakt, że wszystko można wyblichować z odrobiną doświadczenia, ale przy dużej ilości merów chodzi też o komfort pracy. Dlatego piszę niepatriotycznie...

Ja stosuje gładź finiszową sheetrocka niebieskiego, fakt nie jest to mokre na mokre i trzeba szlifować ale ma inne plusy:
Dużo żywicy
Skała po 3-4 dniach
bardzo lekka w porównaniu do innych, więc doskonale mi się sprawdza na niestabilnych podłożach lub sufitach
Nie trzeba gruntować tylko od razu maluje farbą podkładowo gruntującą PVA
Długi czas otwarcia
Mały skurcz

Przy dobrze nałożonej gładzi jest naprawdę mało szlifowania, a ona opada na dół nie pyli aż tak. Do szlifowania nie używam automatyki tylko manualnego aerosander woostera i potem dust eater fajne narzędzia i w moim wypadku naprawdę się sprawdzają.

Jeśli jest ktoś z pomorza zainteresowany kupnem tej gładzi polecam market Leroy Merlin w gdańsku na ul. szczęśliwej kupiłem ostatnio palete w cenie 27zl za worek jak dla mnie najbardziej sie opłacało gdyż koszt przesyłki praktycznie w kieszeni i cena dobra polecam