Smród ze ścian
Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl
Smród ze ścian
Witam, blisko 4 miesiące temu "fachowiec" w moim pokoju pomalował ściany i zrobił gładź na suficie z malowaniem. Zapach był już zaraz po wyschnieciu tego wszystkiego. Pod farby i gładź użył gruntu ceresit CN94. O tym błędzie zdałem sobie sprawe po ok 2 miesiącach. Sciany przemalowywałem w tym czasie wielokrotnie, następnie gdy nic to nie dało zdarłem całą farbę ze ścian, która odchodziła płatami po ok 0,5m aż do warstwy wapna. Zagruntowałem cały pokój gruntem tytan i pomalowałem, przez pewien czas było dobrze, ale ten zapach zaczyna dalej przebijać. Historia ścian jest taka że na początku były wapnowane i malowane dwa razy normalnymi emulsyjnymi farbami, przypuszczam że zaszła jakaś reakcja tego gruntu z tym wapnem bo cała farba i wszystkie poprzednie odchodziły aż do warstwy wapna. Cały czas wydziela sie ten nieprzyjemny zapach lekko kwaskowaty, lekko ostry. Innych domowników on specjalnie nie drażni, ale mnie bardzo, bo przebywam w tym pokoju, niby nie jest intensywny, ale po godzinie mam już dosyć tego pokoju
. Zauważyłem jednocześnie że w upały zapach jest bardzo intensywny, gdy chłodniej - mniej, prawie wogóle. Jak ściany pomocze to w tych miejscach znika aż do wyschnięcia. Zauważyłem taką prawidłowość że im są bardziej suche tym bardziej śmierdzą. Prosze o pomoc, bo już nie wiem co mam robić.
No wlasnie raczej nie zalezy to od wilgotnosci, a od temperatury powietrza, gdy jest chlodno to praktycznie nic nie czuć, a w upalny dzien nie idzie wysiedzieć.norwoks0 pisze:moze kolega fachowiec jajko zaszpachlowal
a zauważyłeś może czy zapach jest mocniejszy kiedy jest duza wilgotnosc powietrza ?
Czy jest możliwe żeby wapno wchodziło w jakąś reakcje z gruntem Ceresit cn94 ?
Ja niestety mam to samo. W pokoju śmierdzi niemiłosiernie, aż w nosie świdruje. Nasila się to zwłaszcza wtedy, gdy wietrzę(o ironio). W kuchni i przedpokoju robiłam ściany innymi materiałami i tam ściany nie śmierdzą. Zastanawiałam się czy może to farba śmierdzi, ale nie. Nie pamiętam unigruntu jaki stosowałam, ale wiem, że w pokoju używana była gotowa masa szpachlowa akrylputz, natomiast w pozostałych pomieszczeniach (tam, gdzie nie śmierdzi) używany był cekol. Nie mam pojęcia co z tym zrobić. tego smrodu nie można znieść. Zrobiłabym ponownie ściany, ale nie wiem czy to rzeczywiście sprawa tej masy szpachlowej. Znajomi określają ten zapach, że czuć jakbym kota w domu miała.
no wlasnie tego nie wiem, bo mnie przy tym nie bylo, tzn widzialem przez moment jak gruntowal, ale smrod wyczulem zaraz po skonczeniu malowania, jak wszystko wyschlo. wlasnie z tym smrodem to jest tak ze o roznych porach dnia roznie smierdzi, zaczyna sie po 15 i juz tak do wieczora wali, no chyba ze nie wietrze (czytaj: nie wpuszczam upału do pokoju), a jak rano wstaje to nic nie smierdzi, ale rano jest chlodniej. nie wiem, poprostu zależy wszystko od temperatury. zapach scian przypomina troche gnijące pokrzywy, jest lekko ostry i kwasny, trudny do opisania, stawiam ze to grunt, bo ceresit cn94 jest pod kleje do plytek, a nie pod farby czy gładzie.MTW pisze:hmmm a czy przy gruntowaniu tego smrodu nie było ????
a u mnie wlasnie uzywany byl cekol i smierdzi, ale to nie szpachla, jestem prawie pewien ze to grunt sie gryzie z czyms, albo z farbami, albo z wapnem, on gleboko wniknal w sciany i teraz chyba zrywanie tynku pozostajeEdi76 pisze:Ja niestety mam to samo. W pokoju śmierdzi niemiłosiernie, aż w nosie świdruje. Nasila się to zwłaszcza wtedy, gdy wietrzę(o ironio). W kuchni i przedpokoju robiłam ściany innymi materiałami i tam ściany nie śmierdzą. Zastanawiałam się czy może to farba śmierdzi, ale nie. Nie pamiętam unigruntu jaki stosowałam, ale wiem, że w pokoju używana była gotowa masa szpachlowa akrylputz, natomiast w pozostałych pomieszczeniach (tam, gdzie nie śmierdzi) używany był cekol. Nie mam pojęcia co z tym zrobić. tego smrodu nie można znieść. Zrobiłabym ponownie ściany, ale nie wiem czy to rzeczywiście sprawa tej masy szpachlowej. Znajomi określają ten zapach, że czuć jakbym kota w domu miała.
no wlasnie tego nie wiem, bo mnie przy tym nie bylo, tzn widzialem przez moment jak gruntowal, ale smrod wyczulem zaraz po skonczeniu malowania, jak wszystko wyschlo./quote]prez8s pisze:MTW pisze:hmmm a czy przy gruntowaniu tego smrodu nie było ????
przeterminowany grunt po otwarciu butli wali gorzej niż paleta zbuków jeśli nie było tego czuć w czasie malowania to raczej nie to .
a z taką reakcją gruntu z tynkiem jeszcze się nie spotkałem
pozdrawiam
-
Philiphionka
- Początkujący

- Posty: 1
- Rejestracja: 04 sie 2009, 8:29
Ratunku...
U mnie to samo: śmierdzi - jakby moczem kocura i potem nastolatka jednocześnie - jedna ściana, w jednym pokoju (oczywiście w mojej sypialni). Wszystkie inne pomieszczenia pachną świeżością... Za dwa tygodnie muszę się wprowadzić, pomocy! Naprawdę trzeba zdzierać tynk?? Nie ma jakichś odwaniaczy?
-
mateusz2807
- Aktywny

- Posty: 163
- Rejestracja: 27 lut 2009, 1:44
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Czytam sobie o śmierdzących ścianach bo mam ten sam problem... Dokładnie pięć dni temu zrobiliśmy malowanie, wszystkie farby poszły oryginalne ( kolory z mieszalnika),niestety jedną sama ukręciłam z bieli i pigmentów- mam wrażenie, że to ona smrodzi(choć przykładając nos do ściany trudno to wywnioskować ). Rezultat w każdym bądź razie jest taki, że w sypialni mamy kwaśny odór kocich szczynów, który niezbyt się zmniejsza pomimo intensywnego wietrzenia. Proszę o radę. Mile widziane podpowiedzi, które nie dotyczą zdzierania powłok do tynków 
mam to samo
Witam wszystkich. Miesiąc temu pomalowałem ściany. Wcześniej na ścianach byla farba, a pod nia było wapno. Zrywalem calą farbę do łacznie z wapnem, do tynku. Miejscami wapno nie chciało odchodzić. Na tak przygotowaną powierzchnię zrobiłem gładź gipsową. Zagruntowałem sciany. Pomalowalem farbą podkladową. Następnie kolor farba Dulux lateksowa. Teraz mam problem że w jednym pokoju ze scian wydobywa sie kwaskowaty zapach. Tak jak u wszystkich nasila sie podczas wietrzenia w upalne dni, szczególnie ściany czuć po południu i wieczorem. Rano zapach jest mniej intensywny. W chlodne dni tak sam. Wietrze pokój już miesiąc czasu. Śmierdzi może mniej intensywnie, ale śmierdzi. Faktycznie może grunt wszedł w rekację z wapnem, lub z farbą. Mieszkać sie nie da.
Dziś zrobiłem test. Wziałem 2 pustaki, nasączylem jeden gruntem, którym używałem, i pomalowałem obydwa farbą. Ciekaw jestem jaka będzie rekacja. Czy bedę mial nieprzyjemy zapach. Lepiej najpierw zrobić test na pustaku, niż skrobać wszystkie ściany i zaczynać pracę od nowa. Za jakiś czas podziele sie informacjami.
Dziś zrobiłem test. Wziałem 2 pustaki, nasączylem jeden gruntem, którym używałem, i pomalowałem obydwa farbą. Ciekaw jestem jaka będzie rekacja. Czy bedę mial nieprzyjemy zapach. Lepiej najpierw zrobić test na pustaku, niż skrobać wszystkie ściany i zaczynać pracę od nowa. Za jakiś czas podziele sie informacjami.
znalazłem jeden sposób w internecie.
Jeśli chodzi o mój test to farba malowana na grunt, jak i sama farba zwietrzały w 1 dzień. podejrzewam, że to sprawka gruntu i jakieś rekacji chemicznej ze starym tynkiem.
-
Przemek
cytat z innego forum
Problem rzeczywiście można rozwiązać zamalowując powierzchnię nową
warstwą. Specjalista byłby w stanie zdiagnozować po zapachu czy
wystarczy do tego grunt wodorozcieńczalny czy musi być
rozpuszczalnikowy (niektóre zepsute składniki przedostaną się przez
wartwę wodorozcieńczalną). Jeśli ma Pan taką możliwość, proszę
zapytać w sklepie, w którym kupił Pan farbę co dokładnie w tej serii
było nie tak, i jaki grunt zastosować.
Jeśli nie ma takiej możliwości proszę zdecydować się na grunt
alkidowy (np. Everal Grunt), który z pewnością pokryje szczelnie
poprzednią warstwę, a po wyschnięciu nałożyć dopiero farbę
wodorozcieńczalną (np. Optiva.)
Problem rzeczywiście można rozwiązać zamalowując powierzchnię nową
warstwą. Specjalista byłby w stanie zdiagnozować po zapachu czy
wystarczy do tego grunt wodorozcieńczalny czy musi być
rozpuszczalnikowy (niektóre zepsute składniki przedostaną się przez
wartwę wodorozcieńczalną). Jeśli ma Pan taką możliwość, proszę
zapytać w sklepie, w którym kupił Pan farbę co dokładnie w tej serii
było nie tak, i jaki grunt zastosować.
Jeśli nie ma takiej możliwości proszę zdecydować się na grunt
alkidowy (np. Everal Grunt), który z pewnością pokryje szczelnie
poprzednią warstwę, a po wyschnięciu nałożyć dopiero farbę
wodorozcieńczalną (np. Optiva.)

