Witam,
mam pytanie odnośnie spraw urzędowych jak np. sąsiad zapoznaje się z projektem budowlanym w starostwie to może on sobie kserować elewacje budynku aby pokazać go innej osobie - jakie jest prawo a może ze względu praw autorskich nie można takich dokumentów powielać bez zezwolenia właściciela przecież to ja płace za projekt. Zaznaczam, że sąsiad jest stroną w postępowaniu i mi strasznie robi pod górkę z pozwoleniem na budowę. Odwołuje się do wojewody a ostatnio to nawet nie był juz stroną w postępowaniu ponieważ odsunąłem się tak aby przepisy były spełnione. Ale urzędnik przez pomyłkę wysłał zawiadomienie do niego a on poprosił urzędnika o skserowanie tego dokumentu. Nie jestem złośliwcem , ale postraszyć bym go chciał bo całą procedurę wydania pozwolenia na budowę przedłużył mi o 6 m-cy. Dziękuje za podpowiedzi. Pozdarawiam.
Kserowanie projektu w urzędzie
Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl
-
Stasiek1970
- Początkujący

- Posty: 9
- Rejestracja: 27 kwie 2008, 7:31
-
Stasiek1970
- Początkujący

- Posty: 9
- Rejestracja: 27 kwie 2008, 7:31
Jakikolwiek urząd nie ma prawa wydawać niepotwierdzonych kopii z akt sprawy - może jedynie (na pisemny i uzasadniony wniosek strony) wykonać takie kopie i potwierdzić ich zgodność z oryginałem (za dokonaniem opłaty skarbowej - 5 zł za stronę) bądź może wydać decyzję o odmowie wydania takich kopii - kopie urzędowo potwierdzone stanową również dokument urzędowy.
Strona postępowania, która zapoznaje się z aktami, może oczywiście dla własnych celów dokonać np. fotokopii czy notatek z takiej dokumentacji - nie stanowią one wówczas dokumentu urzędowego.
Jedyne co można tutaj zrobić, to złożyć skargę na działanie organu (starosty) do organu zwierzchniego (w tym przypadku wojewody). Nie ma to wpływu na pozwolenie na budowę (chyba że będzie jeszcze bardziej pod górkę), ale może poskromić inspektorów wydziału.
Przy takim sąsiedzie, w trakcie budowy trzeba się też przygotować na skargi do nadzoru budowlanego, więc budowa musi być wzorcowa.
Na szczęście przy zawiadomieniu o zakończeniu budowy stroną jest tylko inwestor.
Strona postępowania, która zapoznaje się z aktami, może oczywiście dla własnych celów dokonać np. fotokopii czy notatek z takiej dokumentacji - nie stanowią one wówczas dokumentu urzędowego.
Jedyne co można tutaj zrobić, to złożyć skargę na działanie organu (starosty) do organu zwierzchniego (w tym przypadku wojewody). Nie ma to wpływu na pozwolenie na budowę (chyba że będzie jeszcze bardziej pod górkę), ale może poskromić inspektorów wydziału.
Przy takim sąsiedzie, w trakcie budowy trzeba się też przygotować na skargi do nadzoru budowlanego, więc budowa musi być wzorcowa.
Na szczęście przy zawiadomieniu o zakończeniu budowy stroną jest tylko inwestor.
