Spoinowanie płyt g-k
Moderator: Redakcja e-dach.pl
-
realmadryt
- Początkujący

- Posty: 4
- Rejestracja: 18 lut 2009, 21:52
Spoinowanie płyt g-k
mam male pytanko moglby mi ktos opisac jak spoinować i jakimi gipsami plyty g-k z gory dzieki!!
Re: Spoinowanie plyt g-k
Witam
Na narożnikach najlepiej jest przejechać akrylem ,a spoinować flizelina.Pierwsza warstwę czym kolwiek a na 2 i ewentualnie 3 Uniflot Knauf
Na narożnikach najlepiej jest przejechać akrylem ,a spoinować flizelina.Pierwsza warstwę czym kolwiek a na 2 i ewentualnie 3 Uniflot Knauf
-
GipsKarton
- Superużytkownik

- Posty: 750
- Rejestracja: 21 lut 2009, 18:22
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Spoinowanie plyt g-k
he toz to caly wyklad.realmadryt pisze:mam male pytanko moglby mi ktos opisac jak spoinować i jakimi gipsami plyty g-k z gory dzieki!!
na laczenia oryginalne siatka zbrojaca samoprzylepna i na to masa spoinowa, na ciete krawedzie (przed uprzednim zwilzeniem woda) naniesc mase i wtopic flizeline (dobrze jest sama flizeline lekko zwilzyc woda). wszystkie operacje robic starannie zbierajac nadmiary masy spoinowej. po podeschnieciu przy duzym skurczu masy, powtorzyc - naniesc cienko sama mase spoinowa. po calkowitym wyschnieciu naniesc szerzej mase finiszowa. nie uzywac do tego gladzi gipsowych.
Re: Spoinowanie plyt g-k
kurcze, powiedz mi-stosujesz siatke,nie zdazylo Ci sie zeby pojawialy sie pekniecia na laczeniach plyt nawet po jakims dluzszym czasie??nie lepiej jest Ci zatapiac fizeline na fabrycznych laczeniach??przeciez jest o wiele bardziej wytrzymala nie mowiac juz o tasmie papierowej no ale ja to trzeba umiec zatapiac,ja juz siatki od X czasu nie stosuje bo uwazam ja za szit.A chyba tez nie ma jakiejs ogromnej roznicy cenowej miedzy siatka a fizelinaGipsKarton pisze:he toz to caly wyklad.realmadryt pisze:mam male pytanko moglby mi ktos opisac jak spoinować i jakimi gipsami plyty g-k z gory dzieki!!
na laczenia oryginalne siatka zbrojaca samoprzylepna i na to masa spoinowa, na ciete krawedzie (przed uprzednim zwilzeniem woda) naniesc mase i wtopic flizeline (dobrze jest sama flizeline lekko zwilzyc woda). wszystkie operacje robic starannie zbierajac nadmiary masy spoinowej. po podeschnieciu przy duzym skurczu masy, powtorzyc - naniesc cienko sama mase spoinowa. po calkowitym wyschnieciu naniesc szerzej mase finiszowa. nie uzywac do tego gladzi gipsowych.
pozdrawiam
-
realmadryt
- Początkujący

- Posty: 4
- Rejestracja: 18 lut 2009, 21:52
Re: Spoinowanie plyt g-k
Uważasz, że siatka jest słaba. Złap ją w ręce i spróbuj rozerwaćRYCHOOOOO pisze: kurcze, powiedz mi-stosujesz siatke,nie zdazylo Ci sie zeby pojawialy sie pekniecia na laczeniach plyt nawet po jakims dluzszym czasie??nie lepiej jest Ci zatapiac fizeline na fabrycznych laczeniach??przeciez jest o wiele bardziej wytrzymala nie mowiac juz o tasmie papierowej no ale ja to trzeba umiec zatapiac,ja juz siatki od X czasu nie stosuje bo uwazam ja za szit.
pozdrawiam
Ja również robię na siatce i nic złego się nie dzieje.
Re: Spoinowanie plyt g-k
wiesz co , jak zakladasz naroznik aluminiowy na naroznik zewnetrzny robiony z plyt k/g to w tych otworkach w narozniku aluminiowym potrafi gips popekac wzdluz laczenia plyt,to ze siatki w rekach nie rozerwiesz to jeszcze nic nie znaczy,fakt jest taki ze na 100 spoin czesciej peknie siatka niz fizelina a tymbardziej papier,jakbys zbil w calosc wlukna z siatki a wlukna z fizeliny to fizelina ma grubsze zbrojenie niz siatka,ale jak Ci nie peka to looz, ja tylko mowie ze siatki juz stosowac nie bede - zle doswiadczenia z tym produktem 
pozdro
pozdro
Re: Spoinowanie plyt g-k
Uniflot na pozostałe warstwy?mateomar pisze:Witam
Na narożnikach najlepiej jest przejechać akrylem ,a spoinować flizelina.Pierwsza warstwę czym kolwiek a na 2 i ewentualnie 3 Uniflot Knauf
i Ty tak robisz?
a kto potem trze ten uniflot? - Ty? czy wynajmujesz kogoś?
Pozdrawiam
Oczywiście każdy ma swoje materiały których używa, ale zasada szpachlowania jest jedna.
W moim przypadku wygląda to tak:
1-Wypełnienie tej najgłębszej spoiny gipsem! -podstawa! inaczej zawsze coś pęknie
2-Dopiero teraz zakładamy siatkę -jest dużo mocniejsza i pewniejsza niż flizelina.
3-Szpachlujemy całą powierzchnię spoiny -raz
4-Szpachlujemy całą powierzchnię spoiny- drugi raz -ważne aby gips był tylko we wgłębieniu
5-nakładamy gładz
Tak samo szpachlujemy spoiny nieoryginalne, tyle że trzeba trochę szerzej nałożyć gips i gładź aby zniwelować grubość siatki.
Na zewnętrzne narożniki tylko narożnik aluminiowy! jeszcze nigdy nic mi nie pękło, a jeśli przypadkiem łączenie płyt jest przy końcu narożnika(czasem sie zdarzy), zawsze można dać pod spód siatkę.
No i już stara zasada nigdy nie zakładamy siatki z sufitu na ścianę. Dajemy tylko na sufit, a po pierwszym malowaniu kant wypełniamy akrylem.
Jeśli chodzi o płyty na poddaszach, na wszystkie zgięcia(po poprzednim zaszpachlowaniu szpar) zakładamy paski siatki ok. 20cm. Mówię tutaj o grubej siatce do dociepleń -100% pewności że nic nie pęknie. Wyjątkowo przy łączeniu płyt ze ścianą kolankową, siatkę zakładamy i na płytę i na ścianę.
W moim przypadku wygląda to tak:
1-Wypełnienie tej najgłębszej spoiny gipsem! -podstawa! inaczej zawsze coś pęknie
2-Dopiero teraz zakładamy siatkę -jest dużo mocniejsza i pewniejsza niż flizelina.
3-Szpachlujemy całą powierzchnię spoiny -raz
4-Szpachlujemy całą powierzchnię spoiny- drugi raz -ważne aby gips był tylko we wgłębieniu
5-nakładamy gładz
Tak samo szpachlujemy spoiny nieoryginalne, tyle że trzeba trochę szerzej nałożyć gips i gładź aby zniwelować grubość siatki.
Na zewnętrzne narożniki tylko narożnik aluminiowy! jeszcze nigdy nic mi nie pękło, a jeśli przypadkiem łączenie płyt jest przy końcu narożnika(czasem sie zdarzy), zawsze można dać pod spód siatkę.
No i już stara zasada nigdy nie zakładamy siatki z sufitu na ścianę. Dajemy tylko na sufit, a po pierwszym malowaniu kant wypełniamy akrylem.
Jeśli chodzi o płyty na poddaszach, na wszystkie zgięcia(po poprzednim zaszpachlowaniu szpar) zakładamy paski siatki ok. 20cm. Mówię tutaj o grubej siatce do dociepleń -100% pewności że nic nie pęknie. Wyjątkowo przy łączeniu płyt ze ścianą kolankową, siatkę zakładamy i na płytę i na ścianę.
-
realmadryt
- Początkujący

- Posty: 4
- Rejestracja: 18 lut 2009, 21:52
ZASTOSUJE TWOJA METODE... DZIEKI WIELKIE!!!Kris 78 pisze:Oczywiście każdy ma swoje materiały których używa, ale zasada szpachlowania jest jedna.
W moim przypadku wygląda to tak:
1-Wypełnienie tej najgłębszej spoiny gipsem! -podstawa! inaczej zawsze coś pęknie
2-Dopiero teraz zakładamy siatkę -jest dużo mocniejsza i pewniejsza niż flizelina.
3-Szpachlujemy całą powierzchnię spoiny -raz
4-Szpachlujemy całą powierzchnię spoiny- drugi raz -ważne aby gips był tylko we wgłębieniu
5-nakładamy gładz
Tak samo szpachlujemy spoiny nieoryginalne, tyle że trzeba trochę szerzej nałożyć gips i gładź aby zniwelować grubość siatki.
Na zewnętrzne narożniki tylko narożnik aluminiowy! jeszcze nigdy nic mi nie pękło, a jeśli przypadkiem łączenie płyt jest przy końcu narożnika(czasem sie zdarzy), zawsze można dać pod spód siatkę.
No i już stara zasada nigdy nie zakładamy siatki z sufitu na ścianę. Dajemy tylko na sufit, a po pierwszym malowaniu kant wypełniamy akrylem.
Jeśli chodzi o płyty na poddaszach, na wszystkie zgięcia(po poprzednim zaszpachlowaniu szpar) zakładamy paski siatki ok. 20cm. Mówię tutaj o grubej siatce do dociepleń -100% pewności że nic nie pęknie. Wyjątkowo przy łączeniu płyt ze ścianą kolankową, siatkę zakładamy i na płytę i na ścianę.

