średnica rury odplywowej a jej dlugosc
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
średnica rury odplywowej a jej dlugosc
Witam,
mam takie pytanie. jestem teraz na etapie budowania domu i mam pewien problem. otoz poziom kanalizacyjny mam juz zrobiony a zmienilem troche rozplanowanie pomieszczen. nowa kuchnia oddalona jest od pionu o ok 4-4,5 m i moge jedynie zrobic podejscie ze srednicy 50 mm (grubsza nie wejdzie bo jest cienka scianka).
pytanie brzmi czy rura z takiej srednicy nie jest za mala przy takiej odleglosci? teoretycznie dopiero przy dlugosci ponad 6 m powinno sie zwiekszyc srednice, ale czy praktycznie bedzie sie dobrze sprawdzalo takie rozwiazanie. moge jedynie dodac ze spadki beda wykonane i beda dwa zalamania pod katem 90 st (ale wykonane z kolanek 45st) i zawor napowietrzajacy. aha i beda do tego podlaczone zlew i zmywarka.
Pozdrawiam
JWRC
mam takie pytanie. jestem teraz na etapie budowania domu i mam pewien problem. otoz poziom kanalizacyjny mam juz zrobiony a zmienilem troche rozplanowanie pomieszczen. nowa kuchnia oddalona jest od pionu o ok 4-4,5 m i moge jedynie zrobic podejscie ze srednicy 50 mm (grubsza nie wejdzie bo jest cienka scianka).
pytanie brzmi czy rura z takiej srednicy nie jest za mala przy takiej odleglosci? teoretycznie dopiero przy dlugosci ponad 6 m powinno sie zwiekszyc srednice, ale czy praktycznie bedzie sie dobrze sprawdzalo takie rozwiazanie. moge jedynie dodac ze spadki beda wykonane i beda dwa zalamania pod katem 90 st (ale wykonane z kolanek 45st) i zawor napowietrzajacy. aha i beda do tego podlaczone zlew i zmywarka.
Pozdrawiam
JWRC
średnica
nie wiem co tym myśleć ,sam jestem wykonawcą instalacji ,ale jak zobaczyłem rury które były zabite po 15latach to oniemiałem rozbierałem płytki w korytarzu i w łazience , na odcinku 2,5 metra rura była całkiem zabita przeważnie było mydło które osiadało na rurach ,spadki były naprawdę zarąbiste i to nie pomogło .pozdrawiam.
Re: średnica
w domu moich rodzicow (prawie 30 letni) pion do kuchni ma srednice 50 mm i ok 2 mb poziomu tej samej srednicy i nigdy tam nie bylo zmywarki i nigdy nic sie nie zapchalo. zapychalo sie w WC ale nie w kuchni.mezik0 pisze:nie wiem co tym myśleć ,sam jestem wykonawcą instalacji ,ale jak zobaczyłem rury które były zabite po 15latach to oniemiałem rozbierałem płytki w korytarzu i w łazience , na odcinku 2,5 metra rura była całkiem zabita przeważnie było mydło które osiadało na rurach ,spadki były naprawdę zarąbiste i to nie pomogło .pozdrawiam.
a regularne stosowanie srodku udrazniajacych? cos pomoze?
Zawór napowietrzający warto założyć.Ja mam podobne rozwiązanie i działa.
Często to właśnie zbyt duży spadek jest powodem szybkiego zarastania rur,bo woda w tak pochylonej rurze spływa szybciej niż cząstki stałe,które bez wody nie spływają .
Demontuję sporo starej kanalizacji.Z żeliwa i z PCV.Z zapychaniem się rur jest bardzo różnie.Czasem,na rurze z wanny,wystarczy jakiś malutki zadzior,na którym zawieszają się włosy,na nich zatrzymują się inne rzeczy.I tak to rośnie,aż do zatkania.
Jeśli rura jest gładka,nic się tam nie zaczepi.Wtedy zarasta jedynie tłuszczem.
W restauracjach i barach mam do czynienia z zatkanymi rurami nawet 110,a co dopiero 50.Są zatkane tłuszczem tak,jakby ktoś wlał tam garnek roztopionego smalcu.A to wszystko przez tanie płyny do mycia naczyń.
Na to kretopodobne nie pomagają.
Często to właśnie zbyt duży spadek jest powodem szybkiego zarastania rur,bo woda w tak pochylonej rurze spływa szybciej niż cząstki stałe,które bez wody nie spływają .
Demontuję sporo starej kanalizacji.Z żeliwa i z PCV.Z zapychaniem się rur jest bardzo różnie.Czasem,na rurze z wanny,wystarczy jakiś malutki zadzior,na którym zawieszają się włosy,na nich zatrzymują się inne rzeczy.I tak to rośnie,aż do zatkania.
Jeśli rura jest gładka,nic się tam nie zaczepi.Wtedy zarasta jedynie tłuszczem.
W restauracjach i barach mam do czynienia z zatkanymi rurami nawet 110,a co dopiero 50.Są zatkane tłuszczem tak,jakby ktoś wlał tam garnek roztopionego smalcu.A to wszystko przez tanie płyny do mycia naczyń.
Na to kretopodobne nie pomagają.
adam
Pozwolę niezgodzić się z kolegą adamisem. W moim starym domu odprowadzenie ścieków z kuchni do pionu rurą PCV 50mm ma ok 8m. Używamy "dobrych" płynów do naczyń (chyba że o czymś nie wiem). Spadek to 20 cm na wspomnianych 8 m. Zmywarki używamy od co najmniej 10 lat. Na dodatek cała rura biegnie przez kotłownię w której temperatura zimą nie spada poniżej 14 stC.
A teraz najciekawsze co 3-4 lata wydajność odpływ wyraźnie spada. Gdy czyszczę rury z tego odcinka (mechanicznie) wylatuje ok 2-3 l syfu, jak ktoś wcześniej tutaj napisał "smalcu".
Pozdrawiam.
A teraz najciekawsze co 3-4 lata wydajność odpływ wyraźnie spada. Gdy czyszczę rury z tego odcinka (mechanicznie) wylatuje ok 2-3 l syfu, jak ktoś wcześniej tutaj napisał "smalcu".
Pozdrawiam.
no w moim przypdaku demontaz jest nie mozliwy bo rury sa juz zamurowane. wiec licze na to ze zmywarka i rozsadek w uzytkowaniu spowoduja ze nie beda gromadzic sie w rurze jakies syfy.krzg pisze:Po prostu demontuję ten odcinek rur(4 szt 2m fi50), na szczęście nie ma tam żadnych trójników itp. Potem wnoszę na dwór i stukając o deskę wszystko wylatuje.
My tutaj mówimy o odcinku 50-tki 4-4,5m. Nie ma sensu dawać tam 75-tkę bo 50 w zupełności wystarczy. Nawet jak się za kilka lat przytka, to nie jest żadnym problemem ją udrożnić. Ja mam w piwnicy od 18-tu lat na spływie z kuchni odcinek 4m rury stalowej biegnący z bardzo małym spadem (ok. 4 cm), bo więcej się nie dało, a stalowa musiała być, bo się po niej chodzi. Jej średnica to mniej niż 50mm, ale jeszcze nigdy się nie zatkała. Dla mnie to zawodowa zagadka.krzg pisze:Pozwolę niezgodzić się z kolegą adamisem. W moim starym domu odprowadzenie ścieków z kuchni do pionu rurą PCV 50mm ma ok 8m. Używamy "dobrych" płynów do naczyń (chyba że o czymś nie wiem). Spadek to 20 cm na wspomnianych 8 m. Zmywarki używamy od co najmniej 10 lat. Na dodatek cała rura biegnie przez kotłownię w której temperatura zimą nie spada poniżej 14 stC.
A teraz najciekawsze co 3-4 lata wydajność odpływ wyraźnie spada. Gdy czyszczę rury z tego odcinka (mechanicznie) wylatuje ok 2-3 l syfu, jak ktoś wcześniej tutaj napisał "smalcu".
Pozdrawiam.
Za to 110 z kibelka już się zakorkowała, i to bez zawieszenia się w niej jakiegoś zapaszku z kibla, czy czegoś w tym rodzaju. Tylko włosy i kamień.
Ścieki w różnych kuchniach mają bardzo różny skład. Duże znaczenie ma też gładkość wewnętrznej ścianki rury. Spotykam stare rury z PCV obłożone grubo w środku, a np. rury z PP są o wiele mniej zarośnięte.
Również pozostawianie rur, po intensywnej eksploatacji, na kilkanaście dni bez używania, przyspiesza ich zatykanie. Osad znajdujący się wewnątrz rury wysycha na wiór a potraktowany później wodą zbija się w korek na jakimś zakręcie czy zwężeniu.
Reguł tutaj nie ma, ale i tak 50-tka na 4,5m do kuchni, to normalna rura.
adam
Najdłuższym odcinkiem 50-tki jest ten mój ośmiometrowy. Wynika to z faktu, że kuchnię mam zamienioną z pokojem dlatego i musiałem to tak pociągnąć. W nowych i starych domach, kuchnie i łazienki zwykle są niedaleko kanalizacji i 4m 50-tki to dość duża odległość. Zwykle jest to 2-3m.JWRC pisze:mam do Pana takie pytanie (z czystej ciekawosci). z jak dlugim odcinkiem rury kanalizacyjnej sr. 50 do kuchni Pan sie spotkal lub musial Pan zamontowac?adamis pisze:Reguł tutaj nie ma, ale i tak 50-tka na 4,5m do kuchni, to normalna rura.
adam



