błedy budowlane, błędy wykonawcze
Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl
-
Przemek
błedy budowlane, błędy wykonawcze
Kochani jeżeli jesteście świadkiem partactwa budowlanego
jeżeli macie zdjęcia nieporozumień w budowlance ..
dokładajcie swoje zdęcia do galerii
lub
wysyłajcie zdjęcia wraz z krótkim opisem "szkody" na adres
redakcja@e-budownictwo.pl
jeżeli macie zdjęcia nieporozumień w budowlance ..
dokładajcie swoje zdęcia do galerii
lub
wysyłajcie zdjęcia wraz z krótkim opisem "szkody" na adres
redakcja@e-budownictwo.pl
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2009, 9:28 przez Przemek, łącznie zmieniany 1 raz.
zrb kowalczyk z łodzi moim zdaniem jest mistrzem partactwa
w budownictwie, remontach, instalacjach, hydroizolacjach itd. zdjęcia są w mojej galerii http://www.forumbudowlane.pl/profile.ph ... le&u=11786 . proszę o ich publikację. w razie potrzeby doślę znacznie więcej. chętnie służę opinią biegłych i zapraszam do wglądu 'na żywo" i własną ocenę w moim przekonaniu partackiej roboty zrb kowalczyk z łodzi. 
Wymiana drzwi
Wymienialiśmy drzwi wejściowe do klatki schodowej. wybór padł na firme Impera Monika Lipińska znaleziona w internecie.Przyjechał ktos do zalatwienia formalnosci i ustaliliśmy, że drzwi maja być takich samych wymiarów jak stare, z zewnatrz z gałka a z wewnatrz z klamka i maja miec samozamykacz. Przedstawiciel firmy dokonał szczegółowego pomiaru a cene ustalił na 1790 zł. Przedstawioną umowę podpisaliśmy bez zadatkowania. Wykonawca ustalił termin wykonania na dany wtorek godzinę 13. Aby być w tym dniu przeorganizowaliśmy zajęcia i czekaliśmy na fachowca. O 13.15 zadzwonił ze nie może być i będzie na następny dzień. Po interwencjach przybył około 15. Zaczął pracę od wyjęcia starego skrzydła (drewnianego) i montażu nowej ościeżnicy na starej sfatygowanej tłumacząc, że to szybciej i czysciej. Po interwencji zdemontował starą i zaczął monaż nowej. Wtedy zauważyliśmy, że nowa jest wyraźnie węższa o d wneki drzwiowej. Po pomiarach okazało się, że stare skrzydło drzwiowe miało szerokość 102 cm a wstawiana ościeżnica ma 90 cm. Wyjasnienia fachowca, że takie się wstawia puściliśmy już mimo uszu i kolejna interwencja telefoniczna u pana załatwiającego z nami formalności. Okazało się jednak, że na umowie mamy zakreślone drzwi jako 90-tki. Pan tez wyjaśnił, że 100-ek nie posiadają. Jednocześnie wobec naszych protestów pan wyjaśnił, że teraz musi prosić nas o zadatkowanie bo się obawia, że mu nie zapłacimy. Oczywiście na to nie przystaliśmy. Wobec dalszych wątpliwości zagroził, że w razie odstapienia od umowy wystawi fakturę na 25% wartyości usługi i że będziemy musieli to zapłacić a drzwi zabiera. Jednak w umowie nic takiego nie było, a w polu zadatek jasno stało - bez zadatku. Po dalszych przepychankach zgodziliśmy się na te drzwi. Około godziny 20.30 montazysta stwierdził że usługa została wykonana i przyszedł po pieniądze. Było jednak juz ciemno a słabe oświetlenie klatki nie pozwalało stwierdzić jak usługa została wykonana. Czytając teraz dokładnie umowę zauważyłąm, że nie ma w niej mowy o gwarancji. w telefoniczne zapewnienie o 3 letnim terminie nie uwierzyłąm. Nie mogąc odebrać usługi i wobec braku gwarancji nie zapłaciłam. Monter stwierdził, że zabiera zatem drzwi. Gdy po chwili zeszłam do wejścia okazało się że skrzydła żeczywiście nie ma a w klatce jest bałagan, stoi wiadro z wodą, wkoło walają się papiery, folia. resztki pianki, gruz z demontażu i inne smieci. Następnego dnia okazało się, że ościeżnica byłą porysowana, brudna od tynku i niesymetrycznie osadzona. Około południa zadzwonił przedstawiciel firmy z pytaniem o pieniądze. Był arogancki, nieuprzejmy i obraźliwy w stosunku do mnie. W międzyczasie dowiedzieliśmy się, że drzwi takie można kupić za około 600-700 zł w sklepie. Na moje tłumaczenie, że praca nie została wykonana i zakończona usłyszałam, że pracownik był zły i zdenerwowany i zostawił bałągan (choć przecież po pieniądze przyszedł). Oświadczył, że gwarancję normalnie wszystkim dają (ustną ?) na 36 miesięcy ale nam da na 24. Umówiliśmy się, że około godziny 16 praca będzie dokończona, przywiezie pisemną gwarancję i odbierze pieniądze. Poprosiliśmy o ocenę usługi inspektora budowlanego, który po obejrzeniu drzwi stwierdił że obróbka tynkarska jest źle wykonana i nie można odebrać usługi. Po 2 godzinach pracownik stwierdził że zakończył pracę i mam odebrać i zapłacić. Kolejny raz oglądając drzwi zauważyłam, że drzwi maja wgniecenia i nie da się ich zamknąć kluczem a także się nie zatrzaskują samozamykaczem. Po kolejnych poprawkach i przy kolejnmym żądaniu zapłaty zauważyłam pęknięcie w nadprożu. Pracownik zobowiązał sie to wymienić w następnym tygodniu. Zapłaciłam całą kwotę. Po jego błyskawicznym odjeździe zauważyłąm nieposprzatane śmieci oraz klamkę w drzwiach z zewnątrz gdzie miała być gałka. Muszę dodać że cała winę za zaistniałą sytuację ponosi pan załatwiający z nami formalności przedstawiający się jako szef firmy (Pan ... ?). Próbował manipulować faktami, straszyć kara pieniężną (faktura na 25%). Przestrzegam wszystkich przed tą firmą.
-
phu Impera
- Początkujący

- Posty: 2
- Rejestracja: 13 wrz 2009, 6:51
- Lokalizacja: dolnośląskie i zachodnio pomorskie
- Kontakt:
WROCŁAW UL.KOSYNIERÓW GDYŃSKICH 91 A TAK NA MARGINESIE ODNOŚNIE CENY DRZWI ,TO PROSZĘ PODAĆ GDZIE MOŻNA KUPIĆ DRZWI W TAKIEJ CENIE JAK PANI PODAŁA TO ZACZNĘ SIĘ TAM ZAOPATRYWAĆ HURTOWO
-
elpapiotr
Błedy budowlane, błędy wykonawcze
Witam.
Kolega (phu Impera) napisał :
Kolega (phu Impera) napisał :
Zaraz, zaraz, Kolego ( patrz login phu Impera ), to w końcu jak została wykonana usługa dla PJ ? Dobrze czy źle ?POZWOLĄ PAŃSTWO ŻE SIĘ PRZEDSTAWIĘ GDYŻ PANI OPISUJĄCA TAK SZCZEGÓŁOWO ,ACZKOLWIEK KŁAMLIWIE I STRONNICZO MONTAŻ DRZWI ZEWNĘTRZNYCH DO KLATKI SCHODOWEJ
-
phu Impera
- Początkujący

- Posty: 2
- Rejestracja: 13 wrz 2009, 6:51
- Lokalizacja: dolnośląskie i zachodnio pomorskie
- Kontakt:
Drzwi zamontowane zgodnie z techniką budowlana i co najważniejsze zgodnie z umową wykonania usługi montażu.Przecież pani w swojej wypowiedzi na forum sama zaznaczyła ze po poprawie obróbki odebrała usługę i wypłaciła pieniążki ,odebrała kartę gwarancyjną.Wypowiedz i opinia tej pani jest czystym oszczerstwem.To własnie takim ludziom jak ta pani Internet daje możliwość bezkarnego i anonimowego oczerniania innych( to w rozumowaniu takich ludzi jest demokracja).Pozdrawiam i zamykam temat z naszej strony.
-
elpapiotr
Błedy budowlane, błędy wykonawcze
Witam.
A wystarczyło dołączyć do swojej wypowiedzie (obojętne, jedna czy druga strona w sporze) parę zdjęć i już byłoby wszystko wiadomo.
Tak robię ja - zdjęcia przed i po robocie.
A wystarczyło dołączyć do swojej wypowiedzie (obojętne, jedna czy druga strona w sporze) parę zdjęć i już byłoby wszystko wiadomo.
Tak robię ja - zdjęcia przed i po robocie.
Re: błedy budowlane, błędy wykonawcze
Swiadkiem bylem wczoraj. Jak zobaczylem jak fachowiec pomalowal sciane, normalnie az mnie zagotowalo. Teraz ze 3dni trzeba szlifowac te sciany i od nowa malowac a chyba szybciej bylo by nowa gladz polozyc.Przemek pisze:Kochani jeżeli jesteście świadkiem partactwa budowlanego
[/b]
A ten koles (jest polecony przez znajomego) do mnie z tekstem ze robil na budowie ze on nie jest z pierwszej lapanki.
Zdjec nie bede wstawial.
UNIKOM WSZELKIEJ PRACY!!!!
-
elpapiotr
Re: błedy budowlane, błędy wykonawcze
Witam.
Może mówił prawdę ?
I jest z drugiej

A ten koles (jest polecony przez znajomego) do mnie z tekstem ze robil na budowie ze on nie jest z pierwszej lapanki.
Może mówił prawdę ?
I jest z drugiej
Re: błedy budowlane, błędy wykonawcze
2 miesiace temu mialem innych fachowcow co kladli mi plyty gipsowe na scianach.
po przylozeniu laty 250cm jest szczelina prawie 1.5cm. Na wysokosci 250cm ustawiajac late w pionie odchyl byl juz ponad 3cm.
Normalnie szok. Jednych fachowcuf sie pozbylem to nowi sie znalecli FACHOFCO-CIAPTAKI
po przylozeniu laty 250cm jest szczelina prawie 1.5cm. Na wysokosci 250cm ustawiajac late w pionie odchyl byl juz ponad 3cm.
Normalnie szok. Jednych fachowcuf sie pozbylem to nowi sie znalecli FACHOFCO-CIAPTAKI
UNIKOM WSZELKIEJ PRACY!!!!
-
elpapiotr
Re: błedy budowlane, błędy wykonawcze
Witam.
Jakoś wcale się nie dziwię.
Przecież stara prawda głosi - murarz i leśnik to nie ...........
I zdania nie mogę zmienić przez tyle lat.
Jakoś wcale się nie dziwię.
Przecież stara prawda głosi - murarz i leśnik to nie ...........
I zdania nie mogę zmienić przez tyle lat.
-
jacenty800
- Superużytkownik

- Posty: 801
- Rejestracja: 28 lut 2010, 19:07
- Lokalizacja: włocławek
Re: błedy budowlane, błędy wykonawcze
uwielbiam tekst -nie jestem z 1 łapanki.kiedys pracowałem w nl.przyjechało ze 4 kolesi.jako ze z polski mieli wodeczke zrobilismy wieczor zapoznawczy.kazdy troszke o sobie gdzie robili itd.było takich 2 ktorzy sie chwalili gdzie oni nie robili i czego nie dokonywali jak ich podpusciłem i zapytalem o cos to pogardliwie na mnie ze sie o cos pytam ze oni nie z pierwszej łapanki.co sie okazało wywalili ich z 3 robot i po 2 tyg zjechali do polski
Re: błedy budowlane, błędy wykonawcze
To jest prawda panowie. Coraz wiecej mamy fachofcuf.
Ja u siebie mam takich 2. Jeden z drugiej albo trzeciej lapanki, a drugi to syn brata, plata sie, opier...la no i nie wiem jak sie go pozbyc. Calosc ratuje 4chlopakow zeby to funkcjonowalo.
Oto foto. Lata i odchyl 2cm na dlugosci 150cm.

na tym oczko w poziomicy jest oki a lata odchodzi od sciany 3cm.
t
Ja u siebie mam takich 2. Jeden z drugiej albo trzeciej lapanki, a drugi to syn brata, plata sie, opier...la no i nie wiem jak sie go pozbyc. Calosc ratuje 4chlopakow zeby to funkcjonowalo.
Oto foto. Lata i odchyl 2cm na dlugosci 150cm.
na tym oczko w poziomicy jest oki a lata odchodzi od sciany 3cm.
t
UNIKOM WSZELKIEJ PRACY!!!!
-
jacenty800
- Superużytkownik

- Posty: 801
- Rejestracja: 28 lut 2010, 19:07
- Lokalizacja: włocławek
Re: błedy budowlane, błędy wykonawcze
he a na poziomce zbytnio nie widac ale 2 cm to raczej sporo hehe.patrze na hiltke w tamtym roku mi taka zaj.............ali.serce mi sie krajało