dachówka, układać na zimę ?
Moderator: Redakcja e-dach.pl
dachówka, układać na zimę ?
witam wszystkich,
od jakiegoś czasu czytam, czytam i czytam. Aktualnie jestem na etapie stanu '0', a w planach mam (o ile pogoda pozwoli) do zimy zrobic stan surowy zamknięty. Dach planuję pokryć dachówką ceramiczną (jeszcze konkretnie nie wiem jaką, ale to może się wyjaśnić w ciągu kilku dni), skłaniam się ku zrobieniu pełnego deskowania (zresztą po lekturze wypowiedzi na tym forum, ale jeszcze nie podjąłem ost., decyzji). Wczoraj byłem w pewnym składzie bud. celem wybrania dachówki i Pan zasugerował aby wstrzymać się z kładzeniem dachówki do wiosny, twierdził że dom i więźba pracuje, i lepiej żeby sobie tak przez zimę postał bez dachówki, bo zdarza się że dachówka w wyniku zmian atm. może pękać. Bardzo proszę o poradę, czy jest realne zagrożenie popękania dachówki, jeśli przed zimą zostanie ona położona na dopiero co wybudowanym i nie sezonowanym domu ?
pozdrawiam
od jakiegoś czasu czytam, czytam i czytam. Aktualnie jestem na etapie stanu '0', a w planach mam (o ile pogoda pozwoli) do zimy zrobic stan surowy zamknięty. Dach planuję pokryć dachówką ceramiczną (jeszcze konkretnie nie wiem jaką, ale to może się wyjaśnić w ciągu kilku dni), skłaniam się ku zrobieniu pełnego deskowania (zresztą po lekturze wypowiedzi na tym forum, ale jeszcze nie podjąłem ost., decyzji). Wczoraj byłem w pewnym składzie bud. celem wybrania dachówki i Pan zasugerował aby wstrzymać się z kładzeniem dachówki do wiosny, twierdził że dom i więźba pracuje, i lepiej żeby sobie tak przez zimę postał bez dachówki, bo zdarza się że dachówka w wyniku zmian atm. może pękać. Bardzo proszę o poradę, czy jest realne zagrożenie popękania dachówki, jeśli przed zimą zostanie ona położona na dopiero co wybudowanym i nie sezonowanym domu ?
pozdrawiam
-
matt_davis
- Aktywny

- Posty: 186
- Rejestracja: 28 paź 2008, 8:21
nie powinno byc problemow, wielu moich klientow kladzie dachowke jeszcze przed zima bo chca zdazyc z tym wszystkim wlasnie zamknac stan surowy. Zeby byl komplet z dachem. Wiec popekanie jest raczej nie mozliwe, bo dachowka powinna wytrzymac zmienne warunki pogodowe. Nie ma nigdzie powiedziane ze w warunkach jakie u nas panuja moze cos sie dziac zlego.
Witam,moim zdaniem kryć dachówką możesz ,gdyby to jednak miała być karpiówka to sensownie byłoby poczekać.Bo gdy na drzewie miesiąc wcześniej ptaki śpiewały,to niekiedy jakiś rządek mógłby się podnieść.A co do pękania dachówki,Ciekaw jestem co Oni tam sprzedają,idź lepiej po zakup do innego składu.pozdrawiam
-
Rudolf Bras jr.
- Superużytkownik

- Posty: 650
- Rejestracja: 29 wrz 2007, 16:29
- Lokalizacja: znienacka
Dziękuję za porady,
gwoli ścisłości to na pewno nie będzie karpiówka. Wybieram pomiędzy monzaplus a siriusem, i tu z kolei mam dylemat czy warto wydać trochę więcej pieniędzy na siriusa (więcej na całym dachu, ale bez więźby o ok. 4k pln) ? Jedyne co skłania mnie ku takim rozważaniom to fakt, że sirius jest barwiony w masie a monzaplus, nie - tylko czy to w praktyce ma znaczenia ?
pozdrawiam
gwoli ścisłości to na pewno nie będzie karpiówka. Wybieram pomiędzy monzaplus a siriusem, i tu z kolei mam dylemat czy warto wydać trochę więcej pieniędzy na siriusa (więcej na całym dachu, ale bez więźby o ok. 4k pln) ? Jedyne co skłania mnie ku takim rozważaniom to fakt, że sirius jest barwiony w masie a monzaplus, nie - tylko czy to w praktyce ma znaczenia ?
pozdrawiam
to czy dachówka jest barwiona w masie ma znaczenie gdy masz na dachu sporą ilość koszy, oraz gdy barwa zewnętrzna dachówki różni się znacząco od rdzenia czyli z reguły koloru pomarańczowego (ma się rozumieć że rozmawiamy o pokryciu ceramicznym). A co do samego krycia to bez obaw kryj daszek o ile warunki pogodowe na to pozwolą, A czy dach deskować i papować... tu niebyłbym aż tak bardzo przekonany. No chyba, że masz zadużo kasy.
Pozdro
Pozdro
Rafał
dzięki za głos
teraz wieje dość mocno ale to nie może Barentsa więc się pewnie uspokoi, więc jeśli tylko zdążę to położę dachówkę. A z deskowaniem to też mam dylematy, ale nikt nie jest w stanie mi jednoznacznie odpowiedzieć czy warto to robić. Kasy nigdy za wiele, ale jestem skłonny z czegoś doraźnie zrezygnować jeśli deskowanie w dłuższej perspektywie się opłaci. Jak do tej pory arg. za deskowaniem :
- sztywniejszy dach (konstrukcja)
- lepsza izolacyjność poddasza
- sprawdzona technologia
przeciw :
- folia paro... jest używana od max 20 lat i nikt nie wie jak będzie wyglądać po 50 latach leżenia na dachu i jeszcze kilka drobnych wzmianek na ten temat znalezionych na forum
teraz wieje dość mocno ale to nie może Barentsa więc się pewnie uspokoi, więc jeśli tylko zdążę to położę dachówkę. A z deskowaniem to też mam dylematy, ale nikt nie jest w stanie mi jednoznacznie odpowiedzieć czy warto to robić. Kasy nigdy za wiele, ale jestem skłonny z czegoś doraźnie zrezygnować jeśli deskowanie w dłuższej perspektywie się opłaci. Jak do tej pory arg. za deskowaniem :
- sztywniejszy dach (konstrukcja)
- lepsza izolacyjność poddasza
- sprawdzona technologia
przeciw :
- folia paro... jest używana od max 20 lat i nikt nie wie jak będzie wyglądać po 50 latach leżenia na dachu i jeszcze kilka drobnych wzmianek na ten temat znalezionych na forum
-
Rudolf Bras jr.
- Superużytkownik

- Posty: 650
- Rejestracja: 29 wrz 2007, 16:29
- Lokalizacja: znienacka
1 sztywniejszy dach (konstrukcja)
2 lepsza izolacyjność poddasza
ad 1. dobrze zrobiony dach płatwiowo-jętkowy jest wystarczająco sztywny i deskowanie mu nie pomoże3 sprawdzona technologia
ad 2. tego to jeszcze nie słyszałem i z czego to wynika, deski jako izolacja termiczna
ad 3. technologia bez deskowania jest równie sprawdzona.
poza tym;
przy pełnym deskowaniu aby wykonać izolację poddasza trzeba bardzo uważać żeby zachować szczeliny wentylacyjne a bardzo łatwo to spieprzyć a potem tylko same problemy.
A poza tym po co wywalać tyle kasy którą można zainwestować w coś co jest bardziej potrzebne np. lepsza dachówka, okna itp.
Z doświadczenia to nie więcej jak 1 na 10 do 20 dachów jest robiony w pełnym deskowaniu.
Pozdrawiam.
[/code]
-
Rudolf Bras jr.
- Superużytkownik

- Posty: 650
- Rejestracja: 29 wrz 2007, 16:29
- Lokalizacja: znienacka
Jak byś porobił sobie kilka starych dachów poniemieckich (ceramiczna esówka) to byś zobaczył tam same takie "idiotyzmy", mało tego ani grama papy tudzież innej paroprzepuszczalnej szmaty
dodam że po rozbiórce dachówy (leżała około 120 lat) konstrukcja wraz z idiotyzmem w stanie idealnym. Pisanie uwag typu, że deska nie jest materiałem termoizolacyjnym
(no pewnie dla ciebie szmata ma większą izolację termiczną ?) podważanie dodatkowej sztywności dachu, dodatkowe tłumienie hałasu w przypadku zastosowania np. blachodachówki ( też jest oczywiście bez znaczenia) itd. liczy się tylko kasa, a jak dla mnie brak deskowania, to bardzo głupia oszczędność w skali całej inwestycjii.
Nikt mnie nie przekona że białe jest białe, a czarne to czarne !
-
matt_davis
- Aktywny

- Posty: 186
- Rejestracja: 28 paź 2008, 8:21
I Rudolf masz racje, deskowanie nie tylko usztywnia, ale takze izoluje i wytlumia dach, poza tym na pewno zywotnosc deski jest wyzsza niz jakiejkolwiek folii. Ja jakos do papy sie przekonac nie moge...
słowo wegetarianin pochodzi z jednego z narzeczy indiańskich i oznacza za głupi, by polować
the word vegetarian comes from one of the indian tribes and means to stupid to hunt
the word vegetarian comes from one of the indian tribes and means to stupid to hunt
folia tylko paroprzepuszczalna?
Ja mialem folie paroprzepuszczalna przez 10 lat i tu gdzie zaswieciło słonce (bo mielm kiepski dach ondulina sie rozeszła) folia się pokruszyła. I choć dach powinien być szczelny to i tak trwała nie jest jak widać na warunki atm. Ale największa wadą jest to żę przybita do krokwi kontrłatą przepuszcza wode!!!! Miałem nieszczelny dach i środkiem ściekała bez przecieków, ale po krokwiach sie poprostu lało! Wymieniłem na deski i pape bo sie niesprawdziła....
-
Rudolf Bras jr.
- Superużytkownik

- Posty: 650
- Rejestracja: 29 wrz 2007, 16:29
- Lokalizacja: znienacka

