Łazienka w stylu nowoczesnym czy klasycznym? Jaką wybrać armaturę łazienkową i kolor płytek? Wanna czy prysznic? Jak zaaranżować małą łazienkę w bloku? Takie pytania zadaje sobie każdy, kto ma przed sobą wizję remontu łazienki.
Mam straszny problem i nie wiem jak się go pozbyć:
Wprowadziłam się do mieszkania z łazienką już wykafelkowaną,raczej była sucha (do końca nie mogę tego stwierdzić).Pod wpływem używania w kabinie prysznicowej(i poza nią do dwóch kolumn kafli) na fugach i silikonie i nawet na samej kabinie pojawił i pojawia się grzyb.Nie pomagają żadne środki czyszczące a nawet żrące.Można szorować codziennie a grzybek patrzy z wnętrza silikonu Jedynie z kafli i fug na chwilę się zmywa. Wycięcie silikonu i położenie nowego też na niewiele się zdało.Wczoraj wróciłam do domu po dłuższej nieobecności i zauważyłam "kolegę"na baterii i na dziurkach od słuchawki prysznicowej.
Czy jest inna opcja niż remont łazienki na nowo?
Pomóżcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Bo nie mam się gdzie kąpać.
Może to jakieś specjalne świństwo co się szybko rozplenia a wytępić nie da....
A jak się wczoraj naczytałam o grzybach to spać nie mogłam bo miałam wizję fruwających grzybów nad moim dzieckiem brrrrr
Sam skutek możesz chwilowo zlikwidować podchlorynem sodu ( popularny chlor w wodzie pitnej ). Ale to tylko skutek, przyczyna tkwi pewnie w przeciekających fugach.
silikon był wymieniany na sanitarny!
A co do wentylacji to trochę racji,bo się leje ze ścian jak człowiek kąpie czy gotuje ale administracja sprawdzała i ciągi w kominach są.
Płomień zapalniczki czy kratce wentylacyjnej raczej wielkich odchyleń nie ma więc uważam,że admin ma to w nosie, bo jak kominiarz powiedział:"pani kto się tam zmieści żeby to wyczyścić,niech sobie pani balkon otworzy a najlepiej i drzwi to wtedy jest najlepszy ciąg"
I nic człowiek nie zrobi :
Remontowe przestać płacić i na własny rachunek wezwać kominiarza z prawdziwego zdarzenia
Silikon sanitarny,czy nie sanitarny,wentylacja jest,czy nie ma,grzyb na silikonie i tak się pojawi.Taki silikon trzeba wymieniać co kilka lat,zależy od intensywności użytkowania kabiny.
Warto przecierać nowy silikon profilaktycznie jakimś środkiem chlorowym,np. Domestosem,wtedy wytrzyma zdecydowanie dłużej.
Tak jak powiedzieli poprzednicy. Grzyb to skutek, a nie przyczyna brudnych fug i silikonu. WENTYLACJA!!!! To podstawa walki z grzybem. Elektryczny wiatrak, żeby wymusić ruch powietrza w twoim przypadku jest bardzo wskazany. Inna rzeczą, którą ludzie często bagatelizują, jest kratka w drzwiach. musi być odpowiednio duża, aby był ruch powietrza. Miej nadzieję, że te zabiegi pomogą, bo z doświadczenia wiem, że jak grzybek wskoczy sobie do jakiegoś pomieszczenia, to już z niego po dobroci nie wyjdzie. Mogą być potrzebne radykalne środki, z całkowitym remontem włącznie.
Pozdrawiam
drzwi nigdy nie zamykam (chyba że są goście )
regularne przecieranie wręcz zlewanie domestosem i innymi mocniejszymi środkami nie uchroniło ani fug ani silikonu
Popieram przedmówców, dobra wentylacja i ciepło w łazience i grzybek nie powinien się pojawiać (gorzej jak już jest ale...), jak masz, to proponuje dodatkowo po prysznicu otwierać okno w łazience
wszystko jest dla ludzi, tylko ludzie nie są do wszystkiego
Grzyba zwalczyć możesz chlorem ! to sprawdzony i dobry sposób użyj zwykłej bielinki - posmatuj na noc tak ze dwa trzy dni i sladu po nim nie będzie gwarantuje !
zadbaj o wentylacje łazienki zeby nie powrócił i nie dopuszczaj do nadmiernaj wilgoci
Te grzby czy pleśnie pojawiają się na każdym silikonie: i tym zwykłym, i tym sanitarnym, i tym antypleśniowym! Tyle, że w jednych zajdzie to wcześniej, a w innych później - czasami nawet dopiero po kilku latach względnego spokoju. Przyczyna jest zupełnie inna, niż wielu tu podaje. Owszem, brak wentylacji czy mostki cieplne, powodować mogą powstanie takich samych objawów, ale w miejscach mostków lub na styku ścian i sufitu. Pytający zaś, wskazuje na ich występowanie w zupełnie innych miejscach.
Otóż, przyczyną tych objawów u Pana jest wyłącznie brud i mydliny zalegające w miejscach słabo zmywalnych - najczęściej w pachwinach pomiędzy ścianami, brodzikiem czy drzwiami kabiny lub wanną a płytkami. Mimo, iż podczas kąpieli czy po niej spłukuje się te miejsca wodą, plamy po pewnym czasie występują.
Jak sobie poradzić? Jest tylko jeden sposób i żadne remonty nie pomogą - najwyżej zarobi "fachowiec" od brania kasy oraz sklep z materiałami budowlanymi. Otóż, jak słusznie ktoś zauważył, trzeba użyć podchlorynu lub gotowego środka będącego w sprzedaży (np. firmy Murexin do usuwania glonów) i tym preparatem zwilżyć całą długość pachwin i pozostawić na 30-60 minut (uwaga: żrący i tylko w rękawicach gumowych i bez towarzystwa dzieci!). Potem szczotką do rąk szorując zmyć ciepłą wodą. Operację powtórzyć kilka razy - aż silikon ukaże się czyściutki i bez skazy!
Od tego czasu, po każdej kąpieli w wannie czy kabinie, trzeba solidnie wyczyścić pachwiny zwykłym płynem do mycia czy czyszczenia i .... solidnie spłukać wodą.
Nie będzie rzadnych problemów. Podkreślam: po każdej kąpieli! Innego sposobu nie ma!
Zgadzam się z opiniami:
-wentylator wspomagający wentylację
-otwory w drzwiach
-silikon najlepiej neutralny
-koniecznie użyć pochłaniacza wilgoci- jest to niewielkie pudełko ustawiane na wys. około 1m w wilgotnym pomieszczeniu.Nie pobiera prądu.Zawiera wkład higroskopijny, który pobiera wilgoć z powietrza i zamienia ją w wodę.Woda osadza się w pojemniku.Wkład wymieniamy raz na 3 miesiące.A na koniec chyba najważniejsze: podnieść temperaturę w łazience do 23-24 st.C aby obniżyć wilgotność względną.Domyślam się że raczej jest tam zimno stąd wilgoć z powietrza łatwo na powrót skrapla się na kafelkach.