wodomierz u mnie czy na granicy działki??
Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
wodomierz u mnie czy na granicy działki??
mam dom-kiedyś była to szkoła , zakład podłaczył mi wode i za nia płace, teraz wpadli na pomysł wodomierza-mam spory ogódek i takie tam.
płace za rok z góry zawsze i jak chca podnies mi opłate mowie ok, zgadzam sie na wodomierz, ale nie chcem by był u mnie w piwnicy- a oni nie wiedza którendy idzie przyłacze - nie maja dokumentacji.
wiec ja nie chcem by zamontowali mi wodomierz w piwniocy- oni mmnie naciskaja , ja polecam im zeby wybudowali studziennke ci mnie starsza ze odetna wodę, w ustawach nie znalazłem gdzie mozna zamontowac wodomierz jesli sobie nie zycze w domu jego.
prosze o ustawy czy jakiś przepis prawny,
pliss.
pozdr.
przemas
płace za rok z góry zawsze i jak chca podnies mi opłate mowie ok, zgadzam sie na wodomierz, ale nie chcem by był u mnie w piwnicy- a oni nie wiedza którendy idzie przyłacze - nie maja dokumentacji.
wiec ja nie chcem by zamontowali mi wodomierz w piwniocy- oni mmnie naciskaja , ja polecam im zeby wybudowali studziennke ci mnie starsza ze odetna wodę, w ustawach nie znalazłem gdzie mozna zamontowac wodomierz jesli sobie nie zycze w domu jego.
prosze o ustawy czy jakiś przepis prawny,
pliss.
pozdr.
przemas
Kilka sugestii:
1. [po namyśle usunąłem]
2. Warunki zabudowy wodomierza określa rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 roku w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz.U. 2002 nr 75, poz. 690).
3. To nie przedsiębiorstwo ma wybudować studzienkę, jeżeli warunki techniczne narzucają takie rozwiązanie, ale Ty. Przedsiębiorstwo dostarcza jedynie układ pomiarowy. Zresztą za jego montaż również Ty płacisz.
4. Dodatkowo zapoznaj się z ustawą o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków.
5. Przedsiębiorstwo wodociągowe ma pełne prawo odciąć Ci dopływ wody, jeżeli nie zastosujesz się do postanowień zawartych w warunkach technicznych i w umowie o dostawę wody i/lub odprowadzania ścieków. Nie jest więc zrozumiała Twoja postawa roszczeniowo-konfrontacyjna. Jakbyś robił komuś łaskę, że ten ktoś będzie miał zaszczyt dostarczyć Ci wodę. Dziwne.
1. [po namyśle usunąłem]
2. Warunki zabudowy wodomierza określa rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 roku w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz.U. 2002 nr 75, poz. 690).
3. To nie przedsiębiorstwo ma wybudować studzienkę, jeżeli warunki techniczne narzucają takie rozwiązanie, ale Ty. Przedsiębiorstwo dostarcza jedynie układ pomiarowy. Zresztą za jego montaż również Ty płacisz.
4. Dodatkowo zapoznaj się z ustawą o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków.
5. Przedsiębiorstwo wodociągowe ma pełne prawo odciąć Ci dopływ wody, jeżeli nie zastosujesz się do postanowień zawartych w warunkach technicznych i w umowie o dostawę wody i/lub odprowadzania ścieków. Nie jest więc zrozumiała Twoja postawa roszczeniowo-konfrontacyjna. Jakbyś robił komuś łaskę, że ten ktoś będzie miał zaszczyt dostarczyć Ci wodę. Dziwne.
-
mariofranko
- Zainteresowany

- Posty: 41
- Rejestracja: 15 lut 2008, 20:45
- Lokalizacja: łask
do czajnika
do czajnika
w tym chorym kraju tak wlasnie jest ,ze robisz komuś łaske lub cie do niej zmuszają,ja rozpoczołem budowe i zostalem zmuszony do podłączenia sie pod wodociąg juz na etapie wydawania warunków zabudowy ,mimo ze mam na wlasnej dzialce studnie głębinową wybitą pare lat temu ,a pisanie odwolan nic nie dalo, dodam ze wiąże sie to u mnie ze sporymi kosztami bo wodociąg idzie po drugiej stronie drogi wojewódzkiej ,za gazociągiem
(,dobrze ze zamierzam too robic dopiero za rok to moze cos jeszcze sie zmieni w tej kaczolandi,
a tak calkiem na temat to jezeli masz mozliwosc zlokalizowania wodomierza w domu to zainstaluj go tam ,koszt studzienki wodomierzowej to u mnie w okolicy ok 1000 zl
w tym chorym kraju tak wlasnie jest ,ze robisz komuś łaske lub cie do niej zmuszają,ja rozpoczołem budowe i zostalem zmuszony do podłączenia sie pod wodociąg juz na etapie wydawania warunków zabudowy ,mimo ze mam na wlasnej dzialce studnie głębinową wybitą pare lat temu ,a pisanie odwolan nic nie dalo, dodam ze wiąże sie to u mnie ze sporymi kosztami bo wodociąg idzie po drugiej stronie drogi wojewódzkiej ,za gazociągiem
a tak calkiem na temat to jezeli masz mozliwosc zlokalizowania wodomierza w domu to zainstaluj go tam ,koszt studzienki wodomierzowej to u mnie w okolicy ok 1000 zl
Re: do czajnika
Porzuć wszelką nadzieję. Nic się nie zmieni, a jeżeli już, to w drugą stronę. I bardzo dobrze. Nie ma tu nic chorego, nie ma to również nic wspólnego z kaczolandią, czy innym zwierzęcym landem. Takie rozwiązania przyjęto na długo przed kaczyńskimi.mariofranko pisze:moze cos jeszcze sie zmieni w tej kaczolandi
Może pojeździj po innych krajach, poobserwuj, jak inni mają to rozwiązane, a potem się wypowiadaj. Może zmienisz zdanie.mariofranko pisze:w tym chorym kraju
Następny malkontent do kolekcji.
-
mariofranko
- Zainteresowany

- Posty: 41
- Rejestracja: 15 lut 2008, 20:45
- Lokalizacja: łask
nie malkontent
nie malkontent tylkowkurza mnie ze mam cos a nie moge z tego korzystac bo jakis frajer urzedas tak wymyslil ,to tak jak bys mial auto w garazu ,a burmistrz by ci nakazal jezdzic autobusem bo ma z tego kaske rozumiesz
Przemas,trochę nie rozumiem twojego parcia na wodomierz w studzience.Jakie zalety ma takie rozwiązanie?Czy tylko taką,że nikt nie wchodzi do twojej piwnicy po odczyt?
Ja od lat podaję zużycie telefonicznie.
Wodomierz w studzience,to w przyszłości same problemy.Skorodowana dźwignia zaworu,czasem nawet zamarznięcie wodomierza,błoto i robactwo w takiej studzience.
I założę się,że nie raz będziesz chciał tam wejść,choć pewnie teraz takiej potrzeby nie widzisz.
Ja od lat podaję zużycie telefonicznie.
Wodomierz w studzience,to w przyszłości same problemy.Skorodowana dźwignia zaworu,czasem nawet zamarznięcie wodomierza,błoto i robactwo w takiej studzience.
I założę się,że nie raz będziesz chciał tam wejść,choć pewnie teraz takiej potrzeby nie widzisz.
adam
Re: do czajnika
Po poerwsze już za waszaj kochanej komuny tak było po drugie rządzi teraz Tusk nie Kaczyński a po trzecie tak się robi na całym świecie.mariofranko pisze:do czajnika
w tym chorym kraju tak wlasnie jest ,ze robisz komuś łaske lub cie do niej zmuszają,ja rozpoczołem budowe i zostalem zmuszony do podłączenia sie pod wodociąg juz na etapie wydawania warunków zabudowy ,mimo ze mam na wlasnej dzialce studnie głębinową wybitą pare lat temu ,a pisanie odwolan nic nie dalo, dodam ze wiąże sie to u mnie ze sporymi kosztami bo wodociąg idzie po drugiej stronie drogi wojewódzkiej ,za gazociągiem(,dobrze ze zamierzam too robic dopiero za rok to moze cos jeszcze sie zmieni w tej kaczolandi,
a tak calkiem na temat to jezeli masz mozliwosc zlokalizowania wodomierza w domu to zainstaluj go tam ,koszt studzienki wodomierzowej to u mnie w okolicy ok 1000 zl
projekty przyłączy wod-kan. info na priv.
temat powrócił.
jest tak, ja tez mam wlasna studnie, ale szkoła była podłaczona pod dwa zrodła zasilania, drażnia mnie te urzędasy- był ryczałt-ok, ciągnałem od nich wode- oni ieli awarie mialem swoja.
ale teraz bbez zgody założyli mi licznik, zdenerwowalo mnie to ze prezes tego zakladu przyszedł i rzekłó. "zakladamy liczik- odpowiedziałem ok, prosze podanie- skoro ja do nich musze pisac pomyslalem nich i oni napiszą, odparł, sam sobie napisz- powiedziałem nie wyrazam zgody- odrzekł, mam to w d...."
po czym przysłał pismo informujace mnie ze zakładaja, i po 2 dniach od pisam przyszli i załozyli.
napisałem pismo zeby zabrali-(skoro to zwykły dupek-n iech zamontuje studzienke liczik, a ja wymówie wode i bede jechał na swojej) ot taki miałem plan, wiec jak ich teraz zmusic zeby wybudowali tye studzienke na ich koszt.
miałem wode miałem ryczłt- skoro chca licznik, niech na moim starym przyłaczu go zakladają. a za miesiac wymówie wode.
ten u nas to socjaslista -mysli ze jest prezesem to bedzie mi laził po podwórku/.
jest tak, ja tez mam wlasna studnie, ale szkoła była podłaczona pod dwa zrodła zasilania, drażnia mnie te urzędasy- był ryczałt-ok, ciągnałem od nich wode- oni ieli awarie mialem swoja.
ale teraz bbez zgody założyli mi licznik, zdenerwowalo mnie to ze prezes tego zakladu przyszedł i rzekłó. "zakladamy liczik- odpowiedziałem ok, prosze podanie- skoro ja do nich musze pisac pomyslalem nich i oni napiszą, odparł, sam sobie napisz- powiedziałem nie wyrazam zgody- odrzekł, mam to w d...."
po czym przysłał pismo informujace mnie ze zakładaja, i po 2 dniach od pisam przyszli i załozyli.
napisałem pismo zeby zabrali-(skoro to zwykły dupek-n iech zamontuje studzienke liczik, a ja wymówie wode i bede jechał na swojej) ot taki miałem plan, wiec jak ich teraz zmusic zeby wybudowali tye studzienke na ich koszt.
miałem wode miałem ryczłt- skoro chca licznik, niech na moim starym przyłaczu go zakladają. a za miesiac wymówie wode.
ten u nas to socjaslista -mysli ze jest prezesem to bedzie mi laził po podwórku/.
Istniejąca studnia jest bardzo dobrym rozwiązaniem - woda w przeciągu kilku lat osiągnie spokojnie ponad 10 zł/metr wody (do tego drugie tyle za ścieki), warto więc od razu na etapie budowy domu pomyśleć o tym i zamontować sobie dwie instalacje wodne - jedną z państwowej sieci do kuchni (z możliwością awaryjnego zasilania reszty domu poprzez zawór antyskażeniowy), no i drugą na całą resztę budynku zasilaną ze studni.
Czas zwrotu to kilka lat już w chwili obecnej
Czas zwrotu to kilka lat już w chwili obecnej
Chce Pan połączyć te dwie instalacje przy pomocy zaworu antyskażeniowego?Indiana pisze:Istniejąca studnia jest bardzo dobrym rozwiązaniem - woda w przeciągu kilku lat osiągnie spokojnie ponad 10 zł/metr wody (do tego drugie tyle za ścieki), warto więc od razu na etapie budowy domu pomyśleć o tym i zamontować sobie dwie instalacje wodne - jedną z państwowej sieci do kuchni (z możliwością awaryjnego zasilania reszty domu poprzez zawór antyskażeniowy), no i drugą na całą resztę budynku zasilaną ze studni.
Czas zwrotu to kilka lat już w chwili obecnej
Nie, wykonać awaryjne połączenie na wypadek awarii hydroforu - czyli od strony instalacji z wodociągu zawór kulowy zwykły, za nim zawór antyskażeniowy, za nim wpięcie do instalacji wody ze studni. Wtedy mamy dwa zawory antyskażeniowe na drodze z hydroforu do sieci wodociągowej - czyli jest dobrze zabezpieczone. W czasie normalnej pracy hydroforu (czyli 363 dni w roku) zawór kulowy jest zamknięty. Oczywiście nie jest to rozwiązanie mile widziane przez wodociągi - bo powoduje znaczne zmniejszenie ilości wody sieciowej zużywanej przez budynek oraz na dodatek odprowadzamy znacznie więcej ścieków niż płacimy - dlatego nie można tego wstawić np. w piwnicy obok wodomierza
Zawór antyskażeniowy właściwie powinien być do tego typu instalacji podwójny, najlepiej z komorą pośrednią niskiego ciśnienia - wtedy jest to zrobione według sztuki.
Zawór antyskażeniowy właściwie powinien być do tego typu instalacji podwójny, najlepiej z komorą pośrednią niskiego ciśnienia - wtedy jest to zrobione według sztuki.
O ile mnie pamięć nie myli, to norma PN-B-1706/1992, na którą powołuje się "Rozporządzenie ... w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki ..." nie dopuszcza bezpośredniego połączenia instalacji wodociągowych zasilanych z różnych źródeł (tzn. sieci miejskiej i np. studni).Indiana pisze:Nie, wykonać awaryjne połączenie na wypadek awarii hydroforu - czyli od strony instalacji z wodociągu zawór kulowy zwykły, za nim zawór antyskażeniowy, za nim wpięcie do instalacji wody ze studni. Wtedy mamy dwa zawory antyskażeniowe na drodze z hydroforu do sieci wodociągowej - czyli jest dobrze zabezpieczone. W czasie normalnej pracy hydroforu (czyli 363 dni w roku) zawór kulowy jest zamknięty. Oczywiście nie jest to rozwiązanie mile widziane przez wodociągi - bo powoduje znaczne zmniejszenie ilości wody sieciowej zużywanej przez budynek oraz na dodatek odprowadzamy znacznie więcej ścieków niż płacimy - dlatego nie można tego wstawić np. w piwnicy obok wodomierza![]()
Zawór antyskażeniowy właściwie powinien być do tego typu instalacji podwójny, najlepiej z komorą pośrednią niskiego ciśnienia - wtedy jest to zrobione według sztuki.


