Mam pytanie. wspolnie z moim narzeczonym chcemy budowac dom na mojej dzialce, ale by rozpoczac budowe musimy sprzedac czesc dzialki, ktora narzeczony dostal w spadku po zmarlym ok 10 lat temu ojcu, ale droga sądową. Jestesmy w kropce poniewaz nie wiemy czy dzialke ta mozna sprzedac od razu, czy trzeba odczekac 5 lat-od momentu gdy zostanie sie wlascicielem. sprawa wyglada tak ze w wyiku spadku sądownie dzialka ta zostala rozdzielona na mojego narzeczonego, jego mame i jego siostre, teraz mama i siostra zrzekna sie wspolwlasnosci i wszystko przejdzie na niego. tylko by rozpoczac budowe musi on sprzedac czesc tej dzialki.wiem ze podobno istnieje taki9 przepis mowiacy o tym ze trzeba odczekac 5 lat zanim bedzie mozna sprzedac tylko nie wiem czy w przypadku normalnego przepisania, czy spadku dorga sądową....
bardzo prosze o pomoc........
Spadek po Ojcu
Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl
Re: spadek po ojcu
Trudno mi coś Tobie poradzić, jednakże wszystko na temat spadków znajdziecie w internecie. Jeśli znalazłaś odpowiedź na swoje pytanie, to jak możesz to poinformuj jak to się skończyło i co należy zrobić, bo sama jestem ciekawa jak to wygląda.
Re: spadek po ojcu
Sprawy spadkowe bywają czasem bardzo skomplikowane. Sama długo miałam problem ze sprawą spadkową, w ktorej chodziło o dom po dziadkach. Co ciekawe, nie każdy adwokat chce się podjąć takich spraw, bo są trudne i skomplikowane. Pomogła nam dopiero pani Magdalena Adamczewska - radca prawny, która specjalizuje się w prawie spadkowym. Dla niej cała sprawa okazała sie prosta i dość szybka ją zakończyła.
Re: Spadek po Ojcu
Może warto w takim wypadku skonsultować się z prawnikiem? Korzystałam z pomocy Kancelarii Adwokackiej Wojas Pawlak w Gliwicach. Od samego początku pokazali mi, jak bardzo są zainteresowani moją sprawą. Wypytywali o każdy szczegół i to oni rozwiązali całą tą sprawę. Jestem im bardzo wdzięczna.


